24 kwietnia podczas lotu ćwiczebnego doszło do wypadku F-16C należącego do 56. Skrzydła Myśliwskiego stacjonującego w Luke AFB w stanie Arizona. Jak podają oficjalne komunikaty US Air Force i świadkowie wydarzenia, pilot samolotu nie doznał żadnych poważnych obrażeń. Nie było także ofiar na ziemi.
Wypadek nastąpił o godzinie 10.35 czasu lokalnego w cywilnym porcie lotniczym Lake Havasu City na południu Arizony. Para F-16C wykonywała awaryjne lądowanie w związku z usterką silnika w jednym z nich. Maszyna zboczyła z osi pasa, przez co pilot zmuszony był do katapultowania się. Samolot zatrzymał się na obszarze przyległym do lotniska, przełamując się na wysokości kokpitu, nie doszło jednak do pożaru.
Jest to już czwarty incydent w amerykańskim lotnictwie w ciągu zaledwie tygodnia. Tego samego dnia w Japonii awaryjnie lądował należący do USMC F-35B, a dzień później MV-22B. 21 kwietnia natomiast, w trakcie pokazów lotniczych na Florydzie, ptak wpadł do silnika F/A-18 zespołu akrobacyjnego Blue Angels.
Zobacz też: Wypadek F-22 w bazie Fallon
(af.mil, thedrive.com; na fot. F-16C w barwach 56. Skrzydła Myśliwskiego)