Para dyżurna myśliwców F-16 została poderwana w trybie alarmowym po tym jak niezidentyfikowany samolot naruszył w okolicach Chicago przestrzeń powietrzną zamkniętą z powodu przylotu prezydenta Baracka Obamy do tego miasta.

Myśliwce wystartowały w bazy w Toledo i przechwyciły intruza. Była to przeznaczona do samodzielnego montażu awionetka Kitfox Model 2 pilotowana przez 75-letnią kobietę, która utraciła łączność radiową z kontrolerami. Piloci wojskowi zmusili ją do zmiany kursu i lądowania na lotnisku Mill Rose Farm położonym około 55 kilometrów na północny-zachód od Chicago.

Według zastępcy komendanta miejscowej policji kobieta tłumaczyła się, że nie wiedziała, iż wleciała do strefy zamkniętej. Dodał, że nie była przestraszona, a raczej zdziwiona widokiem myśliwców.

(f-16.net)

Maciej Hypś, konflikty.pl