Somalijscy komandosi wspierani przez Amerykanów zaatakowali pozycje zajmowane przez bojowników Asz-Szabab w regionie Shabeellaha Hoose w południowej Somalii. Do operacji miało dojść w nocy z poniedziałku (5 grudnia) na wtorek.

Powołując się na relacje naocznych świadków, dziennikarze radia Dalsan donoszą, iż do uderzenia wykorzystano ciężko uzbrojone śmigłowce. Zaatakowane przyczółki znajdowały się w pobliżu miasta Tooratoorow. Na razie do doniesień o wspólnej operacji nie odniósł się ani rząd w Mogadiszu, ani przedstawiciele Stanów Zjednoczonych.

Na początku tygodnia organy prasowe Asz-Szabab poinformowały o zestrzelaniu nieoznakowanego drona latającego w pobliżu pozycji zajmowanych przez terrorystów. Nie udało się jednoznacznie ustalić, kto kierował urządzeniem, jednak mogło ono służyć do obserwacji okolicy i działań wywiadowczych przed rozpoczęciem somalijsko-amerykańskiej operacji.

(radiodalsan.com; fot. AMISOM Public Information)

AMISOM Public Information