Coraz więcej wiadomo pierwszym chińskim lotniskowcu, źródło związane z siłami zbrojnymi potwierdziło, że okręt wejdzie do służby jeszcze w tym roku. W chińskim internecie trwa ożywiona dyskusja jak nazwać jednostkę.

Naukowiec z Chińskiego Instytutu Badań Marynarki Wojennej, Li Jie, poinformował na stronie internetowej rządowego dziennika Renmin Ribao, że pierwszy lotniskowiec Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej wejdzie do służby jeszcze w tym roku. Zapowiedział także, iż okręt będzie raczej nosił nazwę jednej z prowincji niż miasta lub postaci historycznej. Internauci natychmiast rozpoczęli ożywioną dyskusję nad potencjalną nazwą okrętu, niektórzy sugerują nawet, że MWChALW wzorem US Navy ochrzci okręt imieniem któregoś z przywódców ChRL. Wynika z tego, że nazwanie lotniskowca Shi Lang, na cześć admirała, który w XVII wieku podbił Tajwan dla dynastii Qing, jest mało prawdopodobne.

Tymczasem eks-radziecki Wariag zakończył 30 lipca 9 już cykl prób morskich, przypuszczalnie w planach jest jeszcze jeden. Li Jie twierdzi, że wprowadzenie lotniskowca do służby nie zwiększy potencjału chińskiej floty, gdyż nie opanowano jeszcze przeprowadzania okrętowych operacji lotniczych. Bardziej krytyczny jest Li Daguang z Narodowego Uniwersytetu Obrony ChALW, którego zdaniem nie wyprodukowano jeszcze odpowiedniej ilości myśliwców pokładowych J-15, ażeby w pełni wyposażyć okrętową grupę lotniczą.

W poprzednich miesiącach spekulowano, że okręt wejdzie do służby już 1 sierpnia, w rocznicę utworzenia ChALW. Obecnie sugerowaną datą jest 1 października, rocznica proklamacji ChRL.

(globaltimes.cn)