Sporo lat minęło od czasu jak Erwin Rommel odlatywał z Tunezji, a jego żołnierze dostali się do alianckiej niewoli. Teraz być może niemieckie wojsko znów wróci na Czarny Ląd – tym razem by zwalczać somalijskich piratów.

11 maja niemiecki parlament przegłosował ustawę pozwalającą Bundeswehrze na prowadzenie działań przeciwko piratom nie tylko na morzu, ale również na lądzie. Ustawa uzyskała poparcie 305 z 570 niemieckich deputowanych. Okręty wojenne i śmigłowce uzyskały prawo do atakowania celów lądowych w odległości do dwóch kilometrów od linii brzegowej.

Niemiecki minister spraw zagranicznych – Guido Westerwelle – powiedział, że jego kraj nie ma zamiaru przeprowadzać wojskowych lądowych operacji na dużą skalę, a ustawa została uchwalona głownie z myślą o wykonywaniu misji w rodzaju Combat SAR.

W ostatnich latach somalijscy piraci stali się głównym zagrożeniem dla żeglugi po zachodnim Oceanie Indyjskim. Ostatni incydent z ich udziałem miał miejsce 10 maja, gdy zajęli oni grecki tankowiec.

(rusnavy.com)