Gruziński parlamentarzysta Dawid Darchiaszwili w wywiadzie dla Interpressnews zwrócił uwagę na zaostrzający się konflikt w Południowej Osetii. Pełniący faktyczną władzę na spornym terytorium rząd rozkazał zniszczyć zamieszkane przez Gruzinów wioski w pobliżu stolicy Południowej Osetii, Cchinwali.
Darchiaszwili, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego Parlamentarnej Komisji ds. Integracji Europejskiej, powiedział: „Cała ta sytuacja jest konkretnym znakiem rosyjskiej polityki aneksji i okupacji gruzińskich ziem. Prędzej czy później ta gra się skończy, a osoby za nią odpowiedzialne odpowiedzą za swoje czyny”. Dodał również, że Gruzja nadal walczyć będzie o odzyskanie separatystycznych regionów drogą dyplomatyczną.
Według rosyjskich źródeł rządzący de faco Południową Osetią prezydent Leonid Tibilow rozkazał zrównać z ziemią gruzińskie miejscowości Tamaraszeni, Kurta, Achabeti, Khekhvi oraz cztery inne, leżące na północ od Cchinwali. Zamieszkujący je wcześniej Gruzini zostali siłą zmuszeni od opuszczenia Południowej Osetii w wyniku agresji rosyjskiej w 2008 roku.
Rząd w Tbilisi coraz głośniej apeluje o podjęcie międzynarodowych działań dyplomatycznych, mających przeciwdziałać rosyjskim wpływom w separatystycznych regionach Abchazji i Południowej Osetii. Niepodległość tej ostatniej uznają poza Rosją jedynie Nikaragua, Wenezuela, Nauru i Tuvalu. Ponadto żywe są obawy Gruzinów wobec ewentualnej agresji Rosji na Gruzję jeszcze w tym roku – w związku ze zbliżającymi się manewrami Kaukaz-2012 oraz wyborami parlamentarnymi w Gruzji.
(pik.tv)