Brytyjczycy nie mają szczęścia do programu samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli (AEW&C). Choć pierwszy z trzech zamówionych E-7A (w lokalnym oznaczeniu Wedgetail AEW.1) już odbywa loty, jego oficjalne przekazanie do służby nastąpi później, niż pierwotnie zakładano. Resort obrony Wielkiej Brytanii poinformował, że samolot trafi do sił zbrojnych dopiero pod koniec bieżącego roku, co oznacza, że gotowość operacyjną osiągnie dopiero w roku 2026. To kolejny już poślizg w realizacji programu – pierwotnie maszyna miała zostać przekazana do służby już dwa lata temu.

Niemniej opóźnienia nie wynikają z winy Brytyjczyków, lecz ze strony producenta. Według Andy’ego Starta, pełniącego obowiązki dyrektora do spraw uzbrojenia w brytyjskim ministerstwie obrony, Boeing napotkał poważne problemy techniczne związane z przebudową samolotu, co przełożyło się również na opóźnienia w dostawach. Dodał jednak, iż trudności zostały już zażegnane, a program wrócił na właściwe tory. Mimo to sytuacja nadal negatywnie wpływa na zdolności operacyjne RAF-u.

Wedgetaile mają zastąpić w służbie jego królewskiej mości kultowe samoloty E-3D Sentry AEW.1. Ostatnie trzy egzemplarze zostały wycofane ze służby w sierpniu 2021 roku (wszystkie trafiły wkrótce potem do Chile). Od tego czasu RAF pozbawiony jest jakichkolwiek samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli przestrzeni powietrznej, co wielokrotnie podkreślają eksperci oraz część polityków i wojskowych.

Brytyjski E-7A Wedgetail w barwach brytyjskich sił powietrznych.
(AS1 Nile Austin, UK MOD © Crown copyright 2024)

– E-7A to krytyczna zdolność dla bezpieczeństwa narodowego i naprawdę ważne jest, abyśmy ją dostarczyli. – stwierdził Start. – W dalszym ciągu ściśle współpracujemy z ministerstwem obrony i RAF-em w zakresie modyfikacji i dostawy samolotów Wedgetail, aby sprostać ich potrzebom do wykonywania powierzonych misji.

Oczywiście E-7A zamówiono jeszcze przed wycofaniem wiekowych E-3D. Stosowną umowę podpisano w 2019 roku. RAF zakontraktował pięć Wedgetailów za 1,52 miliarda funtów, jednak ostatecznie zamówienie ograniczono do trzech maszyn. Decyzja spotkała się z dużym sprzeciwem środowiska eksperckiego i wojskowych, którzy zaznaczają, iż jest to liczba niewystarczająca, i starają się zmusić resort obrony do powrotu pierwotnej liczby planowanych E-7A.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

CZERWIEC BEZ REKLAM GOOGLE 93%

Początkowo zakładano również, że Boeing wyprodukuje pięć fabrycznie nowych płatowców Boeing 737 NG, których przebudową do standardu Wedgetail AEW.1 zajmie się brytyjskie przedsiębiorstwo Marshall Aerospace and Defence Group z Cambridge. Ostatecznie postanowiono wykorzystać samoloty dostępne na rynku cywilnym.

Jest to praktyka powszechnie stosowana przez wiele państw – pozwala to obniżyć koszty realizowanych programów. Nawet nowe amerykańskie samoloty prezydenckie powstają przez modyfikację używanych Boeingów 747-800. Jako że Marshall Aerospace wycofało się z projektu, przebudowa dawnych pasażerskich Boeingów 737 NG na Wedgetaile realizowana jest w zakładach lotniczych STS Aviation Services w Birmingham. Pracuje nad nimi stuosobowy zespół specjalistów.

Pierwszy egzemplarz oblatano we wrześniu ubiegłego roku, zaś w październiku maszyna otrzymała już docelowe malowanie. Wedgetaile AEW.1 trafią do szkockiej bazy RAF Lossiemouth, gdzie będą stacjonować obok P-8A Poseidonów, również budowanych na bazie płatowców Boeingów 737. Uprości to wspólną eksploatację maszyn pod kątem logistyki i szkolenia personelu technicznego. Personel bazy powoli szykuje się do przejęcia E-7A.

Pierwszym użytkownikiem E-7A zostało Royal Australian Air Force, które w latach 2009–2012 odebrało łącznie sześć samolotów. Boeingi 737 AEW&C służą także w Korei Południowej i Turcji. W 2023 roku Wedgetaile zostały wybrane na następców samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli E-3A Sentry służących w ramach jednostki NATO Airborne Early Warning (NAEW). Początkowo Sojusz pozyska sześć maszyn, ale w przyszłości będzie ich więcej. Na zakup E-7A zdecydował się również USAF, który – mimo że pierwsze dwa egzemplarze odbierze za dwa lata – już myśli nad ich modernizacją.

E-3D kołuje po płycie lotniska RAF Akrotiri na Cyprze po ostatnim locie w ramach operacji „Shader”.
(Cpl Matthews / UK MOD © Crown copyright 2021)

Swoją drogą, podczas gdy brytyjskie E-7A sprawiają problemy, maszyny wykorzystywane przez innych użytkowników notują postępy. Kilka dni temu Stany Zjednoczone, Australia i Wielka Brytania z powodzeniem zakończyły cykl testów samolotów Wedgetail w zakresie tankowania w powietrzu z użyciem latających cystern KC-46A Pegasus. Maszyny tych państw mają być możliwie jak najbardziej interoperacyjne, dlatego też wymagane było ich wspólne dopuszczenie do tankowania z użyciem tej samej platformy. Maszyną testową był E-7A należący do RAAF‑u.

E-7A zbiera bardzo pochlebne opinie, zwłaszcza w Australii. Obecnie w eksploatacji znajduje się sześć egzemplarzy. Australijskie E-7A spędziły w powietrzu łącznie 7 tysięcy godzin w warunkach bojowych, z czego większość stanowiły operacje na Bliskim Wschodzie. W trakcie kampanii w Iraku, prowadzonej przez USA w latach 2014–2020, maszyny te wspomagały działania lotnicze przeciwko Da’isz, a załogi E-7 regularnie koordynowały operacje z udziałem ponad osiemdziesięciu maszyn

AS1 Nile Austin, UK MOD © Crown copyright 2024