Ciekawe, jaką nazwę nadadzą historycy tej fazie wojny w Ukrainie. Bitwa o forsowanie Dońca? Bitwa pod Jampilem? Bitwa o Siewierodonieck i Lisiczańsk? Jeśli Rosjanie zdołają przebić się głębiej na południe, to bez wątpienia będziemy mieć do czynienia z bitwą o Siewierodonieck i Lisiczańsk. Rosjanie walczą już na południowych obrzeżach Siewierodoniecka, oddziały znajdujące się w Popasnej usiłują przeć na północ, a ponawiane próby forsowania Dońca pod Serebrianką, Biłohoriwką (gdzie przyczółek zlikwidowano prawdopodobnie wczoraj) i Droniwką oznaczają, że pierścień może się zamknąć z dwóch stron.

Należy pochwalić to, jak Ukraina filtruje informacje. Wszytko wskazuje, że forsowanie Dońca pod Szypyliwką (na północ od Biłohoriwki) zaczęło się już 2 lub 3 maja. Pierwsze doniesienia o przeprawach i możliwym przyczółku zaczęły spływać co najmniej tydzień później. Sama przeprawa pod Biłohoriwką, ta najsłynniejsza i najbardziej krwawa dla Rosjan, powstała prawdopodobnie 7 maja.

Z jednej strony taka polityka budzi to obawy analityków i obserwatorów takich jak my. Czego Kijów nie ujawnia? Dlaczego nie ujawnia? Kiedy ujawni? Czy to możliwe, że bitwa o Siewierodonieck układa się dużo gorzej dla obrońców, niż sądzi cały świat? Otóż tak, możliwe. Ale wystarczy spojrzeć na morale rosyjskich żołnierzy, aby zrozumieć, jak mądra była decyzja o filtrowaniu danych, zwłaszcza tych o stratach. Jasne, dobrze byłoby znać straty ukraińskie. Porównanie ich ze stratami rosyjskimi powiedziałoby nam wiele o przebiegu wojny. Nie łudźmy się: Ukraińcy stracili tysiące zabitych i rannych. Brak dokładnych liczb, podobnie jak brak dokładnych danych o sytuacji na kluczowych odcinkach frontu, pomaga utrzymać ducha walki, którego najeźdźcom tak bardzo brakuje.

Oczywiście kremlowskie trole zawyją: „Aha, czyli Ukraina jednak przegrywa!”. No więc niestety (dla troli, bo dla normalnych ludzi – na szczęście) Ukraina nie przegrywa. Czas wciąż gra na korzyść obrońców, a bitwy o Kijów i Charków zostały wygrane. W obronie Siewierodoniecka i Lisiczańska stawką nie jest zwycięstwo w wojnie. Stawką jest to, że jeśli Rosjanie zainstalują się w ruinach tych dużych miast, potem trzeba będzie ich stamtąd jakoś wykurzyć. A gdzie Chersoń? Gdzie Mariupol? Ługańsk i Donieck? Ukraińskie wojsko i tak ma pełne ręce roboty i sporo do zaplanowania. Skuteczna obrona na Dońcu w tej – nazwijmy ją optymistycznie środkową – fazie wojny oszczędzi im trudu i krwi w fazie końcowej.

02.29: Dobranoc i do jutra.

02.10: Pojawiły się nowe zdjęcia okrętu logistycznego Wsiewołod Bobrow, wykonane niemal na pewno dziś w Sewastopolu. Nie widać ani śladu pożaru na pokładzie czy uszkodzeń po uderzeniu pocisku przeciwokrętowego. Doniesienia o zatopieniu czy poważnym uszkodzeniu Bobrowa trzeba więc zakwalifikować jako fałszywe.

01.47: Zacytujmy jeszcze jedną analizę ISW. Kateryna Stepanenko i Frederick Kagan piszą: „Zniszczenie przez Ukrainę znacznej części rosyjskiej brygady strzelców zmotoryzowanych próbującej się przeprawić mostem pontonowym przez Doniec 11 maja wstrząsnęło prominentymi rosyjskimi blogerami wojskowymi. Blogerzy ci zaczęli mówić o niekompetencji rosyjskiego wojska setkom tysięcy swoich followersów. Próba forsowania rzeki dowiodła zdumiewającego braku zmysłu taktycznego”.

01.05: Ukraińcy wysadzili zaporę wodną na Łuhani w miejscowości Myroniwka. Podwyższony poziom wody w dolnym biegu rzeki ma utrudnić najeźdźcom marsz na zachód z Popasnej.

00.17: Doktor Mike Martin również uważa, że czas gra na korzyść Ukrainy: morale obrońców jest wysokie, a najeźdźców – niskie, do tego Ukraińcy właśnie przechodzą do ofensywy, tymczasem Rosjanom zaczyna brakować nowoczesnego uzbrojenia (w tym amunicji precyzyjnej), a sankcje sprawiają, że nie ma możliwości uzupełnienia zapasów. Na dokładkę Martin przewiduje, że Ukraińcy zaczną wykazywać większą śmiałość w planowaniu działań ofensywnych, co jeszcze bardziej podkopie rosyjską wolę walki.

23.56: Według rosyjskich propagandystów rusofobia to rodzaj nazizmu.

23.15: W opublikowanej wczoraj analizie eksperci ISW (nie mylić w OSW) Katherine Lawlor i Mason Clark zastanawiają się, jaki scenariusz końca konfliktu byłby do zaakceptowania dla Putina. Zdaniem autorów Putin zamierza anektować okupowane terytoria południowej i wschodniej Ukrainy i wcielić je bezpośrednio do Federacji Rosyjskiej. Następnie Moskwa da znać, że uznaje anektowane tereny za integralną część swojego terytorium i że rosyjska doktryna użycia broni nuklearnej pozwala na użycie jej do obrony nowo zagarniętych ziem. Putin będzie liczył na to, że widmo broni jądrowej wystraszy państwa Zachodu, a te zmuszą Ukrainę do zaniechania kontrofensyw mających odbić okupowane ukraińskie ziemie.

22.41: Mieszkańcy Nowoseliwki, wsi na północ od Łymanu, która dopiero co wpadła w ręce Rosjan, alarmują, że okupanci dopuszczają się zbrodni na ludności.

20.35: Kijowska rada miejska podjęła dziś decyzję o zdemontowaniu czterdziestu siedmiu pomników związanych z Rosją i kolonialną spuścizną reżimów okupacyjnych. Pomniki trafią do muzeów.

20.16: Wczoraj pisaliśmy, że w Charkowie już w ten poniedziałek wznowi działanie (w ograniczonym stopniu) publiczny transport zbiorowy. Serwis Transport Publiczny informuje, że Charków otrzyma od czeskiego Brna, swojego miasto partnerskiego, sześć trolejbusów Škoda 14Tr i dwa tramwaje Tatra T3.

20.10: A propos przepraw i przyczółków zachęcamy do lektury naszego najnowszego artykułu: Defender Europe 22 – przeprawa przez przeszkodę wodną.

19.49: Pojawiają się pierwsze zdjęcia z rozbitego rosyjskiego przyczółka pod Biłohoriwką. Wykonał je ukraiński dziennikarz Jurij Butusow, który wczoraj jako pierwszy poinformował o zwycięstwie Ukraińców na tym odcinku Dońca.

18.58: Poniższe nagranie, przedstawiające rzekomo niedawno zestrzelony rosyjski śmigłowiec Mi-35M, w rzeczywistości pokazuje maszynę strąconą jeszcze w marcu. Nie piszemy tego, aby wyśmiewać tych, którzy popełnili błąd, ale po to, aby zwrócić uwagę, jak straszliwie trudnym zadaniem jest śledzenie na bieżąco wizualnych potwierdzeń strat obu stron. Nie da się przy tym uniknąć kilku pomyłek, wystarczy, że jeden wrak zostanie sfotografowany z dwóch różnych stron, a zdjęcia pojawią się w sieci w odpowiednio dużym odstępie czasowym.

18.35: Izraelskie ministerstwo obrony dementuje doniesienia o tym, jakoby wyraziło zgodę na przekazanie Ukrainie należących do Estonii pocisków przeciwokrętowych Blue Spear. Trudno się zresztą dziwić. Estonia zdecydowała się na pozyskanie tej broni pół roku temu, a dostawy spodziewane są w roku 2023. więc nie miałaby jak wyczarować pocisków dla Ukrainy.

Sam pocisk Blue Spear jest wspólnym dziełem Israel Aerospace Industries (IAI) i singapurskiego ST Engineering Land Systems. To wersja rozwojowa opracowanego przez IAI Gabriela V.

18.20: Czesi poza czołgami wysyłają na Ukrainę również świeżo wyprodukowane kostki ERA Kontakt-1.

18.04: Ukraińskie Mi-8 i Mi-24 atakujące Rosjan niekierowanymi pociskami rakietowymi. Warto zwrócić uwagę na odpalanie w locie wznoszącym, co redukuje celność ostrzału, ale jednocześnie znacząco wydłuża zasięg pocisków.

17.56: Z Siewierodoniecka ewakuowano dziś siedemnaście osób.

17.40: Serhij Hajdaj, głowa ługańskiej obwodowej administracji wojskowej, informuje, że okupanci organizują przymusowe wywózki w Popasnej. Z około 20 tysięcy przedwojennych mieszkańców pozostało w doszczętnie zniszczonym mieście około 1,5 tysiąca ludzi. Wszystkim grozi deportacja na wschód.

17.23: Jak podaje Ukrinform, Rosjanie po raz kolejny zaatakowali pociskami manewrującymi elektrociepłownię w Krzemieńczuku. Nikt nie odniósł obrażeń, ale pociski poważnie uszkodziły niektóre budynki w kompleksie. Jeśli najeźdźcom uda się uszkodzić zakład na tyle, aby trwale uniemożliwić mu dalszą pracę, bez ogrzewania na zimę może zostać 180 tysięcy ludzi.

17.10: Biorąc przykład z Amerykanów w Iraku, Ukraińcy zaczęli drukować talie kart z podobiznami rosyjskich zbrodniarzy wojennych oraz polityków i propagandzistów. Na przykład głównodowodzący wojsk rosyjskich w Ukrainie Aleksandr Dwornikow został królem kier.

(Hołownokomanduwacz ZS Ukrajiny)

17.03: Doradca ministerstwa spraw wewnętrznych Wiktor Andrusiw twierdzi, że Rosja zaczęła już kolejną fazę inwazji – przejście do obrony. Zdaniem Andrusiwa Rosjanie chcieli najpierw wykonać bardzo szerokie okrążenie Donbasu przez Pawłohrad, następnie trochę mniej ambitne przez Kramatorsk, a teraz ograniczyli się do Lisiczańska i Siewierodoniecka i nawet z tym nie dają sobie rady. W związku z tym będą się skupiali na konsolidacji obrony na terenach już okupowanych.

16.51: W Ukrainie pojawiły się poholenderskie transportery opancerzone YPR-765.

16.41: „To wygląda jak koloryzowane nagranie ze Stalingradu”. Żołnierze sił zbrojnych tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej, najpewniej wzięci w kamasze pod przymusem (może nawet w ulicznej łapance), muszą iść do walki z przedpotopowymi Mosinami.

16.25: Rząd Indii ustanowił zakaz eksportu zboża przez podmioty prywatne. Dopuszczalny będzie jedynie eksport na szczeblu międzyrządowym. Bezpośrednią przyczyną jest sytuacja w samych Indiach, gdzie liczba kwintali z hektara nie osiągnie zakładanego poziomu, ale na trudną sytuację indyjskiego rolnictwa nakłada się jeszcze wojna – Nowe Delhi nie będzie mogło zrównoważyć niedoborów importem z Ukrainy.

16.15: Jak podaje Ołeh Synehubow, głowa charkowskiej administracji cywilno-wojskowej, nocą z 13 na 14 maja Rosjanie ostrzelali Czuhujiw, Dergacze, Zołocziw i Łozową, ale żadne pociski nie spadły na Charków.

16.09: Uwaga świata, w tym i nasza, skupia się na froncie naddonieckim, ponieważ właśnie tam strony angażują obecnie najwięcej sił. Nie znaczy to jednak, że na innych odcinkach panuje cisza. Pod Hulajpołem (na wschód od Zaporoża, około 110 kilometrów od Mariupola) doszło dziś do starć, w których Rosjanie mieli do dyspozycji wsparcie samolotów i śmigłowców bojowych. Rezultatu potyczki nie znamy.

16.02: Łyman wczoraj. Skutki rosyjskiego ostrzału dzielnicy mieszkalnej we wschodniej części miasta.

15.54: Iryna Wereszczuk, wicepremier i minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy, poinformowała o trwających negocjacjach w sprawie częściowej ewakuacji z Azowstali. Ukraińcy chcą wydostać około sześćdziesięciu osób — najciężej rannych wraz z lekarzami. Garnizon Azowstali liczy obecnie kilkuset (być może blisko tysiąc) żołnierzy.

15.38: Tymczasem w Mariupolu trwają walki w kombinacie Azowstali. Żołnierze pułku „Azow” informują, że wciąż trwają bombardowania lotnicze i artyleryjskie. We wczorajszym sprawozdaniu pokazaliśmy zdjęcie, na którym widać, jak moździerz samobieżny 2S4 Tiulpan kalibru 240 milimetrów ostrzeliwuje Azowstal za pomocą amunicji kierowanej 1K113 Smielczak. Według samych Azowców najeźdźcy stracili w bitwie o Mariupol już 6 tysięcy zabitych.

15.30: Ukraińskie siły specjalne pokazały likwidację rosyjskiej pary snajperskiej (to znaczy strzelca i obserwatora) za pomocą ostrzału moździerzowego.