Podczas zaplanowanych na 6 grudnia uroczystości pogrzebowych 41. prezydenta Stanów Zjednoczonych, George’a H.W. Busha, aż dwadzieścia jeden Super Hornetów ma wykonać przelot w formacji missing man. Manewr ten wykonywany jest najczęściej w składzie czterech maszyn, US Navy chce jednak w ten wyjątkowy sposób uczcić pamięć silnie związanego z nią byłego lotnika morskiego.

Jak podaje serwis USNI News, z NAS Oceana w Wirginii wystartowało w tym celu, kierując się w stronę miejsca ceremonii w Teksasie, aż trzydzieści F/A-18E i F/A-18F z ośmiu eskadr. W przelotach mają wziąć udział samoloty z VFA-31 „Tomcatters”, VFA-32 „Swordsmen”, VFA-83 „Rampagers”, VFA-87 „Golden Warriors”, VFA-103 „Jolly Rogers”, VFA-105 „Gunslingers”, VFA-131 „Wildcats” i VFA-143 „Pukin’ Dogs”.

– Oprócz tego, że [George H.W. Bush] był naszym prezydentem, był również jednym z naszych braci, wykonując misje bojowe z lotniskowców w czasie drugiej wojny światowej. Jego służba naszej marynarce i naszemu narodowi zapracowały na oddanie mu hołdu w ten sposób – oznajmił kontradmirał Roy Kelley, głównodowodzący lotnictwa amerykańskiej marynarki wojennej na Atlantyku.

Pod kabiną pilota jednego z F/A-18F eskadry VFA-103 umieszczono słowa „Prezydent George H.W. Bush, 41”. Pod miejscem operatora uzbrojenia pojawił się napis „Barbara, Pierwsza Dama”. Samolot ten ma pilotować dowódca Skrzydła Myśliwców Uderzeniowych Floty Atlantyku, komandor Kevin McLaughlin.

Zmarły 30 listopada w wieku 94 lat George H.W. Bush zaciągnął się do US Navy jako osiemnastolatek, sześć miesięcy po ataku na Pearl Harbor. W 1944 roku, gdy pilotował bombowo-torpedowego Avengera, został zestrzelony i ocalał jako jedyny z załogi. Po powrocie na lotniskowiec USS San Jacinto (CVL-30) wykonał kolejne pięćdziesiąt osiem lotów bojowych. Za swoje osiągnięcia został odznaczony Zaszczytnym Krzyżem Lotniczym.

Póki był w dobrej formie, Bush próbował też utrzymywać kontakt z załogą nazwanego w 2006 roku na jego cześć lotniskowca USS George H.W. Bush (CVN 77) typu Nimitz. Z tego powodu w ceremonii pożegnalnej byłego prezydenta 3 grudnia w bazie Andrews pod Waszyngtonem uczestniczyło 115 marynarzy, reprezentujących dwadzieścia różnych komórek organizacyjnych lotniskowca.

Zobacz też: Zmiany w strategii USA na zachodnim Pacyfiku

(usni.org)

US Navy via Twitter