Jest lepiej, jeżeli chodzi o sprawność używanych przez Korpus Piechoty Morskiej starych F/A-18. Tak przynajmniej twierdzi serwis DoD Buzz, powołując się na wypowiedź jednego z generałów USMC, chwalącego się, że na półroczną rotację do Japonii po raz pierwszy od lat udało się wysłać kontyngent składający się z dwunastu – zamiast dotychczasowych „kryzysowych” dziesięciu – tego typu maszyn.
Zastępca komendanta USMC, generał broni Jon Davis, już w lipcu wyrażał zadowolenie, że liczby godzin wylatanych przez jego pilotów zaczynają rosnąć. Dowódca II Sił Ekspedycyjnych Piechoty Morskiej (II MEF), generał broni Robert Hedelund, pokrzepia natomiast, że skończyły się czasy, gdy świeżo wyremontowane Hornety były wysyłane do boju „jeszcze zanim nowa farba zdążyła wyschnąć”.
Wbrew optymizmowi dowódców Korpusu sytuacja wcale nie wygląda jednak aż tak dobrze. W ostatnich miesiącach powinno się pojawić w US Navy i USMC co najmniej trzydzieści wolnych do zagospodarowania klasycznych Hornetów po eskadrach VFA-15, którą rozformowano, VFA-131, która otrzymać ma F/A-18E, i VMFA-122, przeszkalającej się już na F-35B. Gdzieś więc powinny być te samoloty.
Tymczasem, żeby wysłać do MCAS Iwakuni kompletną eskadrę VMFA-251, jej stan liczbowy „załatano” jednym dwumiejscowym F/A-18D. Jak pokazuje film z Twittera, Hornetem w wersji D uzupełniono także liczebność eskadry VMFA-314. Praktyka włączania dwumiejscowych Hornetów do eskadr F/A-18A/C (lub odwrotnie) zdarza się niezmiennie od lat, maskując niedobór myśliwców w USMC.
HORNET -VMFA 314 BLACK KNIGHTS- pic.twitter.com/EznYdidTjC
— antonella martinez (@fionaantonella2) 20 września 2017
Chyba że maszynę dwumiejscową, przystosowaną do prowadzenia rozpoznania z zasobnikiem ATARS i wskazywania celów (FAC(A)), przydzielono eskadrze lecącej do Japonii nie z braku samolotów, ale pod kątem szczególnych zadań. Taki przypadek zdarzył się jak dotąd w USMC tylko raz, w 2002 roku nad Irakiem, gdzie działania prowadził mieszany kontyngent złożony z sześciu F/A-18C i sześciu F/A-18D.
Jak donosi serwis DVIDS, od czasu pojawienia się w MCAS Iwakuni eskadra VMFA-251 „Thunderbolts” działa w trybie najwyższej gotowości. Pod koniec września jej pilotów szkolono do lotów z użyciem indywidualnych środków ochrony przed bronią masowego rażenia (na zdjęciu). W ostatnich dniach trenowała, wraz z F-35B z eskadry VMFA-121, uzupełnianie paliwa w powietrzu w warunkach nocnych.
Zobacz też: Początek końca F/A-18C w US Navy?
(dodbuzz.com, dvidshub.net, gonavy.jp)