Siły zbrojne Ugandy ogłosiły zamiar wycofania swoich oddziałów z terenu Republiki Środkowoafrykańskiej. Odwrót ma się zakończyć do maja przyszłego roku, ale dokładny plan nie został ujawniony.
Decyzja rządu w Kampali ma związek z ogłoszonym przez Stany Zjednoczone zakończeniem operacji mającej na celu pokonanie Armii Bożego Oporu i schwytanie Josepha Kony’ego. Oddziały ugandyjskie zostały wysłane do Republiki Środkowoafrykańskiej w ramach rezolucji Unii Afrykańskiej w 2009 roku. Żołnierze mieli położyć kres działalności partyzantów ABO, przez lata destabilizujących sytuację w tej części Afryki.
W wyniku operacji połączonych sił Unii Afrykańskiej i Stanów Zjednoczonych udało się doprowadzić do niemal całkowitego złamania potęgi ABO. W ostatnim czasie w ręce Ugandyjczyków oddał się jeden z najbliższych współpracowników Josepha Kony’ego.
Sam lider grupy pozostaje nieuchwytny. Spekuluje się, iż mógł umrzeć w wyniku powikłań związanych z cukrzycą bądź AIDS.
(africannews.com)