Izraelskie wojska lotnicze ogłosiły 6 grudnia osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej przez myśliwce wielozadaniowe F-35I Adir. Osiągnięcie tego stanu zajęło niespełna rok od dostawy pierwszych egzemplarzy 12 grudnia roku 2016.
Chel ha-Awir posiada obecnie dziewięć F-35I, przydzielonych do 140. Eskadry „Złoty Orzeł” z bazy Newatim. Spośród nich pięć wzięło udział w ostatecznej inspekcji (czyli serii lotów ćwiczebnych wedle różnych scenariuszy, obejmujących cały wachlarz możliwości samolotu), od której wyników zależało, czy Adir zostanie dopuszczony do działań bojowych.
– Była to nie tylko próba możliwości eskadry, ale także test dla całych sił powietrznych – mówił dowódca jednostki, podpułkownik Jotam (nazwiska pilotów tradycyjnie obejmuje w Izraelu klauzula tajności). – Osiemdziesięciu procent tego, co tu robimy, sami się nauczyliśmy. Wciąż nie poznaliśmy samolotu w pełni.
– Deklaracja gotowości operacyjnej eskadry została ogłoszona w okresie, w którym izraelskie wojska lotnicze działają na dużą skalę na wielu frontach dynamicznie się zmieniającego Bliskiego Wschodu – powiedział generał dywizji Amikam Norkin, dowódca Chel ha-Awir. – Dostępność Adira oznacza dodanie istotnej warstwy do możliwości bojowych sił powietrznych.
W przyszłym roku 140. Eskadra ma otrzymać kolejne sześć myśliwców.
Izrael jest drugim krajem po Stanach Zjednoczonych, który ogłosił gotowość operacyjną F-35. Izraelskie lotnictwo uplasowało się jednak na trzecim miejscu – za US Air Force i US Marine Corps. Zarazem Izrael jest pierwszym użytkownikiem F-35 latającym na tych samolotach w pobliżu stanowisk rosyjskiej obrony przeciwlotniczej (w Syrii).
Zobacz też: Holandii może zabraknąć pieniędzy na trzy F-35
(iaf.org.il)