Na pokładzie lotniskowca USS Nimitz (CVN 68) doszło do zanieczyszczenia paliwem lotniczym instalacji rozprowadzającej wodę pitną po okręcie. Z pozoru błahy incydent mógł mieć poważne konsekwencje zdrowotne dla załogi liczącej ponad 5 tysięcy osób. W końcu używana jest ona nie tylko do celów sanitarnych, ale i konsumpcyjnych. Na razie nie wiadomo, czy sytuacja wróciła już do normy.
– 16 września na lotniskowcu USS Nimitz podczas działań u wybrzeży południowej Kalifornii zidentyfikowano ślady paliwa lotniczego JP-5, używanego do tankowania samolotów na lotniskowcach, w instalacji zaopatrującej okręt w wodę pitną – przyznał komandor porucznik Zach Harrell, rzecznik dowództwa lotnictwa US Navy. – Załoga natychmiast podjęła odpowiednie działania w celu zabezpieczenia dostępu do wody i zapewnienia załodze wody butelkowanej. Po dokładnym przepłukaniu i inspekcji instalacji przywrócono dostęp do wody.
Inny oficer US Navy poinformował USNI News, że incydent – do którego doszło podczas ćwiczeń przed rejsem operacyjnym COMPTUEX (Composite Training Unit Exercise) – nie był związany z usterką układu paliwowego czy wyciekiem ze zbiorników paliwa, ale z omyłkowym wtłoczeniem paliwa do instalacji systemu rozprowadzającego wodę. Tak twierdzono jednak w ubiegłym tygodniu.
—REKLAMA—
Nimitz wciąż jednak stoi przy nabrzeżu bazy North Island w San Diego, gdzie od 17 września zaopatrywany jest w wodę za pomocą miejskich wodociągów. Pozostałe okręty składające się na jego grupę uderzeniową kontynuują działania u wybrzeży Kalifornii. Nie wiadomo, kiedy z powrotem dołączy do nich Nimitz i czy jego nieobecność wpłynie na proces prowadzonej integracji grupy uderzeniowej.
19 września, czyli w dniu, w którym wedle wcześniejszego komunikatu usterka miała być usunięta, przeprowadzono badania próbek pochodzących ze ścieków okrętu i nie wykryto w nich paliwa. Dwa dni później pobrano próbki ze zbiorników wody pitnej i balastowej (na Nimitzu zasoby wody pitnej wykorzystywane są jako balast), które wykazały obecność węglowodorów.

USS Nimitz (na pierwszym planie) i USS Carl Vinson.
(US Navy / Mass Communication Specialist Seaman Apprentice Joshua Sapien)
Warto też wspomnieć, jak szerokim echem w mediach społecznościowych odbił się powyższy incydent. Jak przekazuje Stars and Stripes, według relacji użytkowników portali społecznościowych, takich jak Twitter i forum r/Navy na portalu Reddit, kilku członków załogi zachorowało od spożycia zanieczyszczonej wody lub zostało poparzonych po kontakcie z nią.
– Zrozumiałe, że załoga skarżyła się na wodę, ale nie potwierdzono przypadków zachorowań ani obrażeń związanych ze skażoną wodą na pokładzie okrętu – tłumaczył Harrell. Odrzucił też zarzuty o niepoinformowanie marynarzy o skażeniu i narażenie ich na niebezpieczeństwo. Podkreślił, że gdy tylko dowiedziano się o zagrożeniu, załoga otrzymała wodę butelkowaną.
Rzecz jasna, część przekazanych informacji może być fake newsami. Oczywiste jest też, że US Navy nie chce, aby więcej informacji, w tym tych dotyczących stanu zdrowia członków załogi, ujrzało światło dzienne. Może wpłynąć to na reputację dowódcy okrętu, szczególnie jeśli spojrzymy na to, że informacje przekazane wcześniej przez marynarkę wojenną odbiegają od tego, co wiemy obecnie. Może budzić to pewne wątpliwości.
USS Nimitz? More like USS Camp Lejeune, amirite?… https://t.co/6VnT7B359z
— Corbin Spencer (totally not Peter Henderson…) (@corbinspencer1) September 28, 2022
USS Nimitz opuścił swoją bazę macierzystą Kitsap-Bremerton we wtorek 13 września w celu rozpoczęcia ostatniej fazy certyfikacji swojej grupy uderzeniowej przed rozmieszczeniem jednostki w konkretnym rejonie. Manewry miały potrwać około miesiąca. Czy w związku z usterką lotniskowca ulegną przedłużeniu? Tego nie wiemy. Po zakończeniu integracji grupy Nimitz będzie mógł operować wraz z grupą uderzeniową i komponentem lotniczym w dowolnym rejonie świata.
– COMPTUEX to intensywne, oparte na różnorodnych scenariuszach szkolenie, które odzwierciedla to, z czym może spotkać się załoga podczas nadchodzącego rejsu – mówił kapitan Craig Sicola, dowódca Nimitza. – To kulminacja ciężkiej pracy i wysiłku, jaki załoga włożyła w ciągu ostatniego roku, a także nasza szansa, aby udowodnić, że Nimitz jest gotowy do prowadzenia długotrwałych operacji bojowych z morza.
Ma być to jedno z ostatnich rejsów operacyjnych Nimitza. Jego wycofanie z eksploatacji – jako pierwszego z lotniskowców tego typu – jest planowane na 2026 rok. Poprzedni rejs operacyjny okręt wraz ze swoją grupą bojową odbywał od połowy 2020 roku do lutego 2021. Działa wówczas w rejonie Oceanu Indyjskiego.
Aktualizacja (30 września, 01.15): Amerykańska marynarka wojenna przyznała, że u pięciu marynarzy z Nimitza stwierdzono problemy zdrowotne prawdopodobnie wywołane kontaktem ze skażoną wodą. Poinformowano również, że w końcu zidentyfikowano zbiornik wody, w którym doszło do skażenia (takich zbiorników jest na okręcie dwadzieścia sześć).
NEW: The Navy now says 5 sailors have developed medical issues aboard the Nimitz.
This development comes despite assuerances the carrier has been on city water since Sept 17…less than 24 hours since the issue cropped up at sea, according to the Navy timeline.
— Konstantin Toropin (@KToropin) September 29, 2022
Zobacz też: Klęska demobilizacji bojowników w Ambazonii