Byłemu majorowi brytyjskich wojsk lądowych Robertowi Armstrongowi odebrano Krzyż Wojskowy (Military Cross) przyznany za ocalenie rannych towarzyszy broni pod ostrzałem w 2009 roku. To pierwszy tego typu przypadek w historii, nigdy wcześniej w Wielkiej Brytanii nie anulowano odznaczenia medalem za męstwo w boju.

Czterdziestojednoletni dziś major Armstrong otrzymał Krzyż Wojskowy 6 marca 2009 roku. Z mundurem rozstał się w niesławie trzy lata później – usunięto go z szeregów sił zbrojnych za przechowywanie w domu poufnych dokumentów i setek sztuk amunicji. Sąd wojskowy skazał go również na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Wtedy właśnie zaczęto się bliżej przyglądać jego odznaczeniom. Pojawiły się bowiem podejrzenia, iż niektóre otrzymane w Afganistanie medale żołnierzy Królewskiego Pułku Artylerii, w którym Armstrong służył, mogły być wręczone na podstawie przekłamanych raportów bojowych. Mimo że ogłoszono – oficjalnie, w imieniu królowej – anulowanie medalu byłego majora, brytyjskie Ministerstwo Obrony nie zdradziło, jakie konkretnie informacje w raportach okazały się nieprawdziwe.

(theguardian.com; fot. Cpl Daniel Wiepen / Open Government License)