Podczas dorocznego przemówienia prezydenta Stanów Zjednoczonych – State of The Union – Barack Obama ogłosił wycofanie części amerykańskich żołnierzy z Afganistanu.
„Po dziesięciu latach wojny nasi dzielni mężczyźni i kobiety wracają do domu”. Tymi słowami amerykański prezydent rozpoczął swoje wystąpienie na wspólnym posiedzeniu Kongresu. Później głównodowodzący armii Stanów Zjednoczonych przedstawił swój plan dla wojsk w Afganistanie, które obecnie liczą około sześćdziesięciu tysięcy.
Do tej pory do ojczyzny wróciło na stałe trzydzieści trzy tysiące żołnierzy. Te działania są wynikiem zmiany podejścia do sytuacji w Afganistanie. Amerykanie przechodzą do nowego etapu, a mianowicie operacji wsparcia rodzimych sił w radzeniu sobie z problemami bezpieczeństwa w swoim kraju. Z czasem afgańskie siły bezpieczeństwa mają przejąć inicjatywę. W ciągu tego roku do ojczyzny wrócą kolejne trzydzieści cztery tysiące amerykańskich żołnierzy. Te proporcje są wynikiem rekomendacji byłego już dowódcy wojsk amerykańskich oraz Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa NATO. Obecnie jest nim Joseph F. Dunford Jr.
Wraz z końcem przyszłego roku, wojna w Afganistanie ma się zakończyć. Wydaje się, że są to jedynie pobożne życzenia. Jak echo wracają słowa Roberta Kennedy’ego wygłoszone podczas jednego z przemówień w trakcie kampanii prezydenckiej: „Zwycięstwa nie ma i nigdy go nie będzie!”
Prezydent Obama wspomniał o trwających obecnie negocjacjach z rządem afgańskim, które skupiają się na dwóch kwestiach odnoszących się do przyszłej misji sił międzynarodowych w Afganistanie. Pierwszą jest szkolenie i wyposażenie afgańskich sił, co powinno pomóc w zapobieżeniu destabilizacji kraju po zredukowaniu amerykańskich i natowskich żołnierzy. Drugim problemem jest kwestia szkolenia antyterrorystycznego, które pomoże w radzeniu sobie z organizacjami wywrotowymi.
Prezydent postulował, aby USA pomagały innym krajom,do których zaliczył Libię, Jemen oraz Somalię. Przedmiotem amerykańskiego zaangażowania byłaby pomoc w radzeniu sobie z zagrożeniami terrorystycznymi.
(defense.gov)