Mirage 2000D należący do Armée de l’air rozbił się wczoraj około godziny 11.00 w departamencie Jura we wschodniej Francji, nieopodal granicy ze Szwajcarią. Los obu członków załogi nie jest obecnie znany.
Maszyna ze 133. Bazy Lotniczej Nancy-Ochey odbywała klasyczny lot treningowy obejmujący prawdopodobnie przelot na małej wysokości nad trudnym terenem górskim. Szczątki samolotu odnaleziono rozrzucone na dużym obszarze w pobliżu miejscowości Mignovillard.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że piloci nie meldowali o żadnych problemach technicznych ani nie wzywali pomocy przed wypadkiem. Nie wykryto także sygnałów z automatycznych nadajników w fotelach wyrzucanych.
#Nancy : crash d'un #Mirage 2000D, "mission classique d'entraînement, équipage confirmé" pour le patron de la @BA133_officiel cc @F3FrancheComte https://t.co/aldG9VGlcq pic.twitter.com/cgoOWl6S1j
— France 3 Lorraine (@F3Lorraine) 9 stycznia 2019
Aktualizacja (22.01): Dowództwo francuskich sił zbrojnych poinformowało, że dwójka lotników zginęła. Maszynę pilotował kapitan Baptiste Chirié, mający za sobą dwadzieścia cztery loty bojowe. Miejsce na tylnym fotelu zajmowała porucznik Audrey Michelon, która odbyła dziewięćdziesiąt siedem lotów bojowych.
Zobacz też: Mirage 2000 zrzucił bombę ćwiczebną na francuską fabrykę
(francetvinfo.fr, france24.com)