Rosyjski minister spraw zagranicznych – Siergiej Ławrow – powiedział w środę, że kluczem do współpracy pomiędzy Rosją a NATO w sprawie traczy antyrakietowej jest podpisanie formalnego traktatu, w którym będzie napisane, że systemy nie są skierowane przeciwko obu stronom traktatu.

Minister powiedział, że „nie liczą się intencje, ale realne gesty. Nie pierwszy raz mówi się nam, że to nie jest w nas skierowane, a potem zostawia się problem w naszych rękach”.

Rosja chciałaby mieć prawne gwarancje przed przystąpieniem do wspólnego systemu obrony antyrakietowej. Decyzja o podjęciu takiej współpracy zapadała na szczycie w Lizbonie w listopadzie 2010 roku. Ławrow powiedział, że jego kraj jest za opcją, w której każda ze stron będzie samodzielnie broniła swojego terytorium. „Przycisk kontrolny NATO zawsze będzie przyciskiem amerykańskim. To samo jeśli chodzi o nas: będziemy mieli władzę nad naszym przyciskiem” – zakończył minister.

(RIA Novosti)