Obecność marynarki wojennej na Morzu Śródziemnym ma być ważnym elementem rosyjskiej obrony narodowej. Zapewnienie warunków do utrzymania tego stanu będzie jednym z priorytetów rosyjskich kół politycznych i wojskowych.
Władimir Putin powiedział, że „Morze Śródziemne jest strategicznie ważnym regionem”, a Rosja posiada w nim żywotne interesy. Sposób, w jaki Rosjanie o nie zadbają, może się stać istotnym elementem wzmacniającym bezpieczeństwo narodowe kraju. Zdaniem Putina, który powiedział, że „przywrócenie morskiej obecności Rosji w basenie Morza Śródziemnego nie jest wymachiwaniem szablą”, jest to bardzo ważny krok ku wzmocnieniu wysiłku włożonego wraz z NATO w zwalczanie zagrożenia ze strony grup przestępczych i piratów. Stworzona w tym celu rosyjska grupa zadaniowa formalnie rozpoczęła funkcjonowanie w ubiegłą sobotę. Zgrupowanie składa się obecnie z szesnastu okrętów i trzech śmigłowców, jednak konfiguracja może się zmienić w zależności od sytuacji i misji.
Zespół zadaniowy zagwarantuje wzmocnienie obrony przeciwrakietowej, zajmie się zwalczaniem handlu narkotykami i walką z piractwem. Jego zadaniem będzie również prowadzenie akcji poszukiwawczych i ratunkowych na morzu oraz operacji humanitarnych. Tworzenie grupy zadaniowej w regionie Morza Śródziemnego rozpoczęto w kwietniu bieżącego roku. Wówczas wysłano kilka okrętów należących organizacyjnie do Floty Pacyfiku. Już wtedy w planach ministerstwa obrony było zorganizowanie stałej i silnej grupy zadaniowej, która zadbałaby o interesy Kremla w basenie Morza Śródziemnego.
Deklaracje o utworzeniu zgrupowania padły już miesiąc przed pierwszymi działaniami w tej kwestii. Wtedy to rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że w nieodległej przyszłości zostaną utworzone siły morskie, których zadaniem będzie ochrona rosyjskich interesów w basenie Morza Śródziemnego. Obecne plany stanowią powrót do sytuacji z czasów istnienia ZSRR – od 1967 do 1992 roku Sowieci utrzymywali bowiem stałą eskadrę na Morzu Śródziemnym. Utworzono ją w celu równoważenia sił 6. Floty Marynarki Wojennej USA w tym regionie. W zależności od sytuacji międzynarodowej liczebność wahała się od trzydziestu do pięćdziesięciu okrętów wojennych i pomocniczych. Nie ulega wątpliwości, że działania Rosjan nie są wprost nakierowane na zwiększenie obronności, ale służą ustanowieniu nowych bądź utrwaleniu już istniejących wpływów w tym newralgicznym regionie.
(en.rian.ru)