Salon lotniczy w Zhuhai stale się rozwija i wiele wskazuje na to, że może awansować na najważniejszą imprezę przemysłowo-wojskową w Chinach. Podczas tegorocznej edycji chińscy wystawcy prezentowali po raz pierwszy w takiej skali sprzęt dal marynarki wojennej i wojsk lądowych.
Pisaliśmy już na temat pocisku manewrującego CX-1, który wykazuje duże podobieństwo do indyjsko-rosyjskiego BrahMosa. Nie mniejsze kontrowersje wywołał zaprezentowany przez CSGIC i NORINCO wyrzutnia rakiet CS/AR1. Jest to w zasadzie miotacz pocisków kalibry 55 milimetrów, przeznaczonych do zwalczania nurków. Broń wykazuje we wszystkich aspektach bardzo duże podobieństwo do analogicznej rosyjskiej konstrukcji znanej pod oznaczeniem DP-65. Podobieństwo jest tak duże, iż zdaniem części specjalistów CS/AR1 jest niczym innym, jak licencyjną wersją DP-65. Ostatnią ważną morską nowością był przeciwokrętowy pocisk CM-708UNA dla okrętów podwodnych. Pocisk jest wersją rozwojową C-802 (oznaczenie eksportowe YJ-8), a jego koncepcja jest zbliżona do amerykańskiego SubHarpoona – rakieta jest umieszczona w specjalnym kontenerze umożliwiającym odpalenie z wyrzutni torpedowej.
Rekordowo duża była również ekspozycja uzbrojenia dla jednostek lądowych. Dominował wprawdzie sprzęt dla jednostek antyterrorystycznych, nie zabrakło jednak również broni strzeleckiej oraz ciężkiego sprzętu. Szczególne zainteresowanie odwiedzających budził model czołgu podstawowego MBT-3000. Prezentowano również zakupiony niedawno przez Zjednoczone Emiraty Arabskie pojazd minoodporny VP11 oraz wyrzutnię rakiet niekierowanych SR 5, reklamowaną jako lokalny odpowiednik MLRS w niczym nieustępujący oryginałowi.
(ecns.cn, navyrecognition.com, na zdjęciu: Makieta pocisku rakietowego CM-708UNA, fot. chiński internet)