Zapytany przez malezyjski parlament, minister obrony Mohamad bin Sabu przyznał, że budowa fregat typu Gowind dla tamtejszej marynarki wojennej jest poważnie opóźniona. Rosną także koszty całego programu.
Budowa prototypowej fregaty Maharaja Lela ruszyła w marcu 2016 roku. W sierpniu następnego roku okręt zwodowano. Do tej pory rozpoczęto budowę kolejnych trzech jednostek, żadnej jednak jeszcze nie zwodowano. Minister przyznał, że prace nad Maharają Lelą są już opóźnione o trzydzieści cztery miesiące, a okręt zostanie przekazany dopiero w roku 2023.
W odpowiedzi na pytanie parlamentu o stopień zaawansowania całego programu budowy sześciu fregat Sabu stwierdził, że na dzień 30 września bieżącego roku stan realizacji kontraktu wyniósł 55,7%, podczas gdy zgodnie z pierwotnymi założeniami powinien wynieść 78%. Opóźnieniom towarzyszy wzrost kosztów. Pierwotny budżet w wysokości 1,9 miliarda dolarów został przekroczony o 340 milionów USD.
Kontrakt na budowę fregat podpisano w 2011 roku. Budowę wszystkich sześciu okrętów powierzono malezyjskiej stoczni BHI. Program przeszedł po drodze trzy zmiany nazwy. Początkowo przyszłe fregaty określano jako Second Generation Patrol Vessel (SGPV), następnie jako Littoral Combat Ship (LCS), by wreszcie skończyć na typie Maharaja Lela.
Opóźnienia budowy Gowindów mogły wpłynąć na inny malezyjski program zbrojeniowy, mianowicie okręty patrolowe typu Keris. Początkowo dwie pierwsze spośród czterech zamówionych jednostek miały powstać w Chinach, a kolejne – w stoczni BHI. Na początku tego roku doszło do zmiany planów i wszystkie patrolowce zostaną zbudowane w Chinach.
Zobacz też: Singapurski Independence w służbie
(janes.com)