Od rana kenijskie oddziały toczą walki z islamistami z organizacji al-Shabaab o portowe miasto Kismayo na południu Somalii. Jest to ostatni istotny punkt oporu organizacji powiązanej z al.-Kaidą.

Jak poinformował rzecznik kenijskiej armii, pułkownik Cyrus Oguna, oddziały Unii Afrykańskiej, których trzon stanowią wojska kenijskie, przeprowadził nocą z czwartku na piątek desant morski na Kisamayo. Przygotowania do ataku rozpoczęły się już 5 dni temu od precyzyjnych ataków na magazyny i nabrzeża. Z miasta napływają sprzeczne informacje. Zdaniem płk. Oguny natarcie spotkało się z minimalnym oporem ze strony islamistów, którzy mieli ponieść ciężkie straty, przy zerowych stratach kenijskich. Z kolei rzecznik al.-Shabaab informuje, że miasto pozostaje stale w rękach bojowników, którzy stawiają twardy opór. Z relacji mieszkańców wyłania się następujący obraz: wojskom UA udało z zaskoczenia opanować port, jednak w innych częściach miasta trwają walki, pozycje islamistów w południowym sektorze walk są atakowane przez śmigłowce.

Al.-Shabaab bierze od końca 2006 roku aktywny udział w wojnie domowej w Somalii, dążąc do utworzenia tam islamskiego państwa wyznaniowego. Poważnym ciosem dla ugrupowania była utrata kontroli nad Mogadiszu w sierpniu 2011, skąd została wyparta przez oddziały sił zbrojnych Ugandy i Burundi, działające pod sztandarem UA. Po tej klęsce część bojowników uciekła do Jemenu, a reszta wycofała się na południe kraju. Wojska kenijskie włączyły się do walki w październiku ubiegłego roku, po serii zamachów i porwań na terenie ich kraju. Zdobycie Kismayo ma być zdecydowanym krokiem na drodze do pokonania al.-Shabaab.

(stripes.com)