Dowódca kenijskiej policji Joseph Boinnet ostrzegł o planowanej przez Asz-Szabab ofensywie skierowanej przeciwko obszarom położonym przy granicy z Somalią. Terroryści mają nie tylko przygotowywać swoich bojowników do natarcia, ale również infiltrować przygraniczne społeczności.

Według ustaleń policji członkowie Asz-Szabab ukrywają się między innymi wśród grup pasterzy wypasających stada w okolicy Dambali i Hidy w Somalii. Korzystając ze stosunkowo dużej swobody przemieszczania się mają oni próbować przekroczyć granicę somalijsko-kenijską pod pretekstem szukania lepszych pastwisk.

Inne komórki działające w hrabstwie Lamu mają, według doniesień policji, próbować wrócić do porzuconych przyczółków w Boni. Odzyskanie przez terrorystów baz w gęstych lasach może znacznie utrudnić Kenijczykom walkę z przeciwnikiem doskonale znającym zasady walki partyzanckiej.

Przedstawiciele Asz-Szabab mają również próbować wpływać na stanowiące potencjalny punkt zapalny napięcia etniczno-klanowe w hrabstwach Wajir i Eldas. Wieloletnia niechęć między rodami Degodia-Matan i Degodia-Jirail bez trudu może przekształcić się w kolejną wojnę domową w regionie.

Równie niepokojące doniesienia dotyczą zwiększenia wpływów tak zwanego Państwa Islamskiego mogącego próbować zradykalizować młodych Kenijczyków. Policja zapewnia, iż dokłada wszelkich starań, aby walczyć z propagandą, szczególnie tą łatwo dostępną za pośrednictwem internetu.

(hiiran.com; fot. AMISOM Public Information / Stuart Price)

AMISOM Public Information / Stuart Price