Z powodu słabych wyników sprzedaży w sektorach wojskowym i cywilnym Bell Helicopter zwolni w swoich zakładach 1100 pracowników, co stanowi niemal trzynaście procent całej załogi. Firma zakładała zmniejszenie skali produkcji V-22 Osprey, ale zamierzała to zrekompensować większymi dochodami z sektora cywilnego, co się nie udało.

Większość cięć dotknie zakłady położone w Teksasie, ale także fabrykę Mirabel położoną na północ od Montrealu. W tej chwili zatrudnia ona 1500 pracowników, a jeszcze rok temu było ich o 450 więcej. Zwolnienia obejmą pracowników ze wszystkich działów w tym z kierownictwa, a także pracowników należących do związków zawodowych. Dla wszystkich pracowników firmy, dostępny będzie program dobrowolnych odejść, co może zmniejszyć ilość ludzi zwalnianych przymusowo.

(montrealgazette.com, fot. Maciej Hypś, konflikty.pl)

Maciej Hypś, konflikty.pl