Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii potwierdziło, że robi wszystko, co może, aby przyspieszyć zakupu systemu artyleryjskiego RCH 155 na podwoziu kołowego transportera opancerzonego GTK Boxer. W pisemnej odpowiedzi na pytanie parlamentarne deputowanego Partii Konserwatywnej Jamesa Cartlidge’a ministerka stanu Maria Eagle stwierdziła, że dostawy odbędą się jeszcze w tej dekadzie. Ministerialny zespół nadal bada możliwości przyspieszenia zamówień i pracuje z przemysłem nad propozycją. Idea szlachetna, ale czy Brytyjczykom się uda?
Chociaż nie potwierdzono jeszcze konkretnych terminów dostaw, RCH 155 jest uważany za podstawowy element przyszłego potencjału wojsk lądowych w zakresie ognia pośredniego. Ile zestawów artyleryjskich tego typu pozyska British Army? Londyn zamierza przeznaczyć około 3 miliardów funtów na ten zakup. To kwota znacznie większa niż wcześniej przewidywany budżet 800 milionów funtów. Mimo że kwota jest znana, nie da się wprost przeliczyć, na ile haubic wystarczy.
W kwietniu 2024 roku Wielka Brytania wskazała zwycięzcę w programie Mobile Fires Platform (MFP). Wówczas premier Rishi Sunak jako następców przestarzałych armatohaubic AS90 wskazał RCH 155. Od tamtego czasu Londyn nawiązał współpracę z Niemcami w sprawie wspólnego rozwoju i produkcji jednostek artyleryjskich. Program MFP miał wielkimi krokami zbliżyć brytyjskich artylerzystów do dostaw nowoczesnych systemów artyleryjskich.
Sercem RCH 155 jest w pełni zautomatyzowany bezzałogowy moduł wieżowy Artillerie-Geschütz-Modul (AGM) z lufą długości 52 kalibrów. Zapas nabojów wynosi do trzydziestu sztuk, szybkostrzelność – do 9 pocisków na minutę, donośność – 54 kilometry przy użyciu amunicji V‑LAP. Pozwala na prowadzenie ognia bezpośredniego i w trybie MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), podczas którego maksymalnie sześć pocisków poruszających się różnymi trajektoriami (dzięki różnym kątom podniesienia lufy) jednocześnie uderza w cel. AGM ma nadawać się do integracji z różnymi podwoziami, ale do tej pory został sparowany z Piranhą i Boxerem jako RCH 155.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
W pokonanym polu zostały południowokoreańska Hanwha z propozycją zmodyfikowanej armatohaubicy K9A2 Thunder i BAE Systems z Archerami. Rozstrzygnięcie było więc zaskakujące, tym bardziej że te dwie haubice niosły ze sobą lata rozwoju i doświadczeń, a niemiecki produkt jest niejako młodzieniaszkiem.
RCH 155 przekazano całkiem niedawno siłom zbrojnym Ukrainy. 13 stycznia w zakładach KNDS Deutschland w Kassel odbyła się uroczystość formalnej dostawy. Pierwsza bateria ma być gotowa do końca kwietnia. Na razie pozostanie w Niemczech, służąc do szkolenia ukraińskich artylerzystów. Dopiero później zostanie przetransportowana do Ukrainy, a doświadczenie z jej użytkowania przyczyni się do ulepszenia i rozwoju.
9 stycznia podczas szczytu NATO w bazie lotniczej Ramstein minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował o rozszerzonych dostawach tych haubic dla naszego wschodniego sąsiada. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2022 roku ustalono, że Kijów przyjmie osiemnaście sztuk. Potem liczba ta zwiększyła się o kolejne trzydzieści sześć, z czego pierwszą osiemnastkę obiecano Ukraińcom w grudniu ubiegłego roku. Łącznie do uzbrojenia ukraińskich wojsk lądowych trafią 54 sztuki. Wszystkie mają znaleźć się u odbiorcy do 31 grudnia 2025 roku.
Mimo że Bundeswehra rozpoczęła testy w lutym 2023 roku, do tej pory nie zdecydowała się na zakup. Wielka Brytania będzie jednym z pierwszych użytkowników i pewnie tamtejsze dowództwo wojsk lądowych ma nadzieję, że otrzyma produkt już nieco unowocześniony i pozbawiony wad, które objawią się w Ukrainie.
Zastąpienie AS90 w British Army jest nieodzowne. Wprowadzone do służby w latach 90. armatohaubice nie przystają już do wymagań współczesnego pola walki i znacząco odstają możliwościami od zagranicznych odpowiedników. AS90 ma lufę o długości 39 kalibrów, przez co donośność wynosi około 20 kilometrów. Nowoczesne systemy, dysponujące lufą o długości 52 kalibrów, mogą razić cele oddalone o ponad 40 kilometrów.
Wielkiej Brytania ma otrzymać 116 nowych armatohaubic, ale jest to liczba tylko szacunkowa. Tyle będzie potrzebne, aby zbudować realną siłę, a nie tylko zrekompensować odsunięcie od służby AS90. W kolejce po RCH 155 ustawiło się jednak kilka państw. Pierwsza z brzegu Schweizer Armee prawdopodobnie zamówi kilkadziesiąt jednostek na podwoziu ciężkiego transportera opancerzonego MOWAG Piranha IV 10 × 10 (zastąpią w linii przestarzałe M109 KAWEST WE). Zgodnie z zapisami programu modernizacji wojsk lądowych Aremeebotschaft 2026 (dyspozycja wojsk lądowych) przetarg ma zostać rozstrzygnięty do roku 2026. Niemcy mają pozyskać 168 armatohaubic, Katar – 12. Trafią one też prawdopodobnie do Włoch i Holandii.
Zatrzymując się jeszcze przy Brytyjczykach, należy zauważyć, że gdyby RCH 155 miał zostać kupiony również w celu zastąpienia lekkich dział holowanych L118 kalibru 105 milimetrów, przestarzałe w zakresie siły ognia i mobilności (a co za tym idzie – unikania ognia kontrbateryjnego). Jeśli wziąć pod uwagę całościowe potrzeby w ramach szerszego programu restrukturyzacji wojsk lądowych, konieczny byłby zakup rzędu kilkuset egzemplarzy. Obecnie w uzbrojeniu brytyjskich wojsk lądowych znajduje się 126 dział L118.
Wprowadzenia do służby RCH 155 nie można rozpatrywać rozłącznie z zakupem Boxerów. Jak na razie Brytyjczycy zakontraktowali 631 transporterów tego typu. Wartość całego programu ma wynieść ponad 5 miliardów funtów (do tej sumy nie wlicza się ewentualnych 800 pojazdów dodatkowych). W 2023 roku ówczesny konserwatywny rząd poinformował, że przeznaczył środki na 1016 pojazdów, określając całkowite zapotrzebowanie na 1305.
Boxery powstaną w wielu odmianach. Do tej pory zamówiono warianty transportera piechoty, opancerzonego ambulansu, pojazdu z zabudowanym wyposażeniem specjalistycznym i wozu dowodzenia. Planowana jest również produkcja wersji mostowej i nosiciela broni artyleryjskiej. Powstał też prototyp samobieżnego moździerza Boxer Armoured Mortar Variant kalibru 120 milimetrów.