Turecki Podsekretariat ds. Przemysłu Obronnego, będący instytucją zajmującą się zakupami dla tureckich sił zbrojnych, wyznaczył firmie BMC jednomiesięczny termin na przekazanie stu siedemdziesięciu pięciu pojazdów opancerzonych Kirpi oraz stu pięciu samochodów ciężarowych.

Jednak wskazany termin może okazać się barierą nie do pokonania. BMC jest to turecka firma sektora motoryzacyjnego i obronnego, zajmująca się między innymi produkcją pojazdów opancerzonych. Jej sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia. Firma ubiega się o pomoc publiczną, bowiem ma kłopoty finansowe, a pracownicy od kilku miesięcy nie dostają pełnych wypłat. Jeżeli przedsiębiorstwo nie uzyska płynności finansowej, przyszłość dostawy stoi pod znakiem zapytania. Wówczas wojsko będzie zmuszone do skorzystania z propozycji innych producentów, zwłaszcza tych zagranicznych.

Kirpi to produkowany przez BMC wojskowy pojazd opancerzony, który Turcy wykorzystują do walki z grupami partyzantów kurdyjskich. Ponadto maszyny eksportowane są na rynki zagraniczne.

W 2009 roku Ministerstwo Obrony Narodowej Turcji podpisało z BMC umowę, w ramach której ta druga zobowiązała się do produkcji czterystu sześćdziesięciu ośmiu pojazdów opancerzonych Kirpi oraz samochody w różnych konfiguracjach. Zgodnie z tym porozumieniem, wszystkie maszyny miały być dostarczone do końca 2012 roku. Jednak z umowy nie udało się wywiązać z powodu wspomnianych problemów finansowych.

(armyrecognition.com)