Szwedzki koncern Saab otworzył w niedzielę swoje stałe przedstawicielstwo w stolicy Filipin Manili. Zadaniem biura będzie promocja produktów wojskowych oferowanych przez przedsiębiorstwo.
− Ludzie kojarzą tutaj Saaba głownie z samochodami, których już nie ma […] Teraz jest to globalne przedsiębiorstwo z branży bezpieczeństwa − powiedział na otwarciu biura ambasador Szwecji Harald Fries. Głównym zadaniem przedstawicielstwa będzie promowanie Gripena w konkursie na nowy myśliwiec dla filipińskiego lotnictwa. JAS 39 już uchodzi za faworyta, aczkolwiek Manila nie zadeklarowała jeszcze, jaką liczbą samolotów jest zainteresowana.
W związku z sytuacją na Morzu Południowochińskim Filipiny przeznaczają coraz więcej funduszy na modernizację i rozbudowę sił zbrojnych, szczególnie marynarki wojennej i lotnictwa. Saab widzi tutaj dla siebie kolejną szansę, w ofercie dla Manili mają znaleźć się także systemy obserwacji, a nawet okręty podwodne. Do tej pory intratne kontrakty udało się zdobyć Korei Południowej, a w kolejce stoją jeszcze Japonia i Francja.
Azja Południowo-Wschodnia przyciąga coraz większą uwagę światowych koncernów zbrojeniowych. Spór na Morzu Południowochińskim spowodował znaczący wzrost wydatków wojskowych w całym regionie. Saab poszedł za przykładem izraelskiego IMI, które w ubiegłym miesiącu otworzyło swoje biuro w Wietnamie.
(mb.com.ph)