W sobotę 27 lipca bojownicy Boko Haram zaatakowali procesję żałobników we wsi Badu Kuluwu w pobliżu Maiduguri w północnej Nigerii. Początkowe doniesienia mówiły o około dwudziestu zabitych, jednak ostatecznie ustalono, że zginęło sześćdziesiąt pięć osób.

Około godziny 11.40 czasu miejscowego, podczas uroczystości pogrzebowych, grupa zamaskowanych napastników otworzyła ogień do żałobników. Bunu Bukar Mustapha, dowódca lokalnej grupy samoobrony, stwierdził iż dwadzieścia trzy osoby zastrzelono podczas uroczystości, a czterdzieści dwie – w trakcie próby pojmania zamachowców. Mieszkańcy dystryktu Nganzai, w którym leży zaatakowana wieś, poinformowali, iż ciała zamordowanych zebrała i pochowała grupa lokalnych myśliwych.

Władze przypuszczają, że atak był zemstą za zwycięstwo miejscowej milicji w starciu, podczas którego zginęło jedenastu terrorystów.

Garba Shehu, doradca nigeryjskiego prezydenta, oświadczył iż Muhammadu Buhari zapowiedział przeprowadzenie zakrojonej na dużą skalę operacji mającej na celu wytropienie osób odpowiedzialnych za zamach. Nigeryjskie siły powietrzne rozpoczęły loty patrolowe nad okolicami Maiduguri. Do dystryktu wysłano również dodatkowe oddziały wojsk lądowych.

Okolice Maiduguri są często atakowane przez bojowników Boko Haram. W czwartek 25 lipca dobrze uzbrojony oddział terrorystów zaatakował obóz dla uchodźców wewnętrznych i spalił posterunek nigeryjskich sił zbrojnych.

Zobacz też: Buhari: Siły bezpieczeństwa Nigerii są w kryzysie

(france24.com, aljazeera.com, voanews.com)

Surian Soosay, CC BY 2.0