Grecja, mając w NATO takiego sojusznika jak Turcja, wrogów już nie potrzebuje. Między siłami zbrojnymi, a zwłaszcza siłami powietrznymi, obu państw regularnie dochodzi do mniej lub bardziej poważnych incydentów. Szczytem było zestrzelenie w 1996 roku tureckiego F-16 przez greckiego Mirage’a 2000 i zderzenie F-16 z obu państw w 2006 roku. Napięcie, a de facto zagrożenie wojną, stale się utrzymuje, więc pomimo stosunkowo bezpiecznego położenia Grecja musi dbać o poziom gotowości sił zbrojnych i ich regularną modernizację. W ostatnich latach szczególny nacisk położono na odnowienie sił powietrznych.

Stan wyjściowy

Greckie siły powietrzne (Polemiki Aeroporia) są jednym z dwóch ostatnich europejskich użytkowników myśliwców wielozadaniowych F-4 Phantom II (drugim jest właśnie Turcja). Ich dostawy rozpoczęły się w 1974 roku w ramach programu „Peace Icarus”. W tamtym roku McDonnell Douglas dostarczył Grecji trzydzieści osiem F-4E przeznaczonych dla 338. i 339. Eskadr z bazy Andrawida. W latach 1978–1980 dokupiono kolejnych osiemnaście F-4E i osiem rozpoznawczych RF-4E, które weszły do uzbrojenia 337. i 348. Eskadr w Larisie. W 1991 roku Grecja pozyskała także dwadzieścia osiem używanych F-4E z zasobów US Air Force i dwadzieścia siedem RF-4E z Luftwaffe. Ogółem greckie siły powietrzne otrzymały 119 F-4 wszystkich wersji.

Ich wycofywanie rozpoczęło się w pierwszej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku. Jako pierwsze odesłano na emeryturę F-4E z 337. Eskadry, która przesiadła się na F-16C. W 2017 roku rozwiązano 348. Eskadrę wyposażoną w RF-4E. Wreszcie w październiku 2017 rozwiązano 339. Eskadrę, a jej sprawne samoloty przekazano do 338. Eskadry, która dzisiaj pozostaje jedyną eskadrą liniową uzbrojoną w F-4E.



Grecki RF-4E.
(Jerry Gunner, Creative Commons Attribution 2.0 Generic)

Chociaż płatowce mają już swoje lata, są jednymi z najbardziej zmodernizowanych F-4 na świecie. W latach 1999–2005 trzydzieści sześć egzemplarzy przeszło modernizację awioniki AUP (Avionics Upgrade Programme) polegającą na zainstalowaniu: radaru Raytheon AN/APG-65Y, nowego komputera sterowania lotem, komputera kontroli ognia, magistrali danych Mil-Std 1553, systemu nawigacji bezwładnościowej i satelitarnej Honeywell H-764-G, systemu swój–obcy AN/APX-113(V), kolorowych wyświetlaczy wielofunkcyjnych, systemu HOTAS, systemu wymiany informacji taktycznej i urządzenia ostrzegającego o opromieniowaniu przez radar AN/ALR-68(V)2. Dzięki temu z Phantomami można było zintegrować zasobnik celowniczy Litening II, bomby naprowadzane laserowo i pociski AIM-120 AMRAAM. Do tego dochodzą bomby swobodnie spadające, pociski AGM-65 Maverick i pociski powietrze–powietrze AIM-9 Sidewinder.

Dodatkowo koncern Eliniki Aeroporiki Wiomichania przeprowadził renowację płatowców, wydłużając ich resurs o kilka tysięcy godzin. W ramach tych samych prac w końcu rozwiązano problem dymienia silników. 338. Eskadra ma około trzydziestu zmodernizowanymi F-4E AUP Phantom II, które w manewrowej walce powietrznej nie mogą się równać z F-16, ale nadal mogą przenosić duży ładunek uzbrojenia powietrze–ziemia i toczyć walki powietrzne bez widoczności wzrokowej celu.

Drugim typem myśliwca greckich sił powietrznych jest Dassault Mirage 2000 i 2000‑5. Mirage 2000 wszedł do uzbrojenia w 1988 roku. W ramach programu „Talos” zamówiono trzydzieści sześć jednomiejscowych Mirage’ów 2000EG i cztery dwumiejscowe Mirage’e 2000DG. Weszły one do uzbrojenia 331. i 332. Eskadry 114. Skrzydła z bazy Tanagra. Samoloty są wykorzystywane w roli myśliwców przechwytujących i do zwalczania żeglugi, ponieważ są z nimi zintegrowane pociski powietrze–woda AM-39 Exocet Block 2. Pociski są naprowadzane radarem RDM-3 o zasięgu wykrywania okrętów wynoszącym około 100 kilometrów, czyli mogą być odpalane spoza zasięgu środków obrony przeciwlotniczej tureckich fregat typu Gabya (Oliver Hazard Perry) i Barbaros. Mirage’e 2000 są także wyposażone w zintegrowany system samoobrony ICMS Mk1 zdolny do zakłócania lub mylenia radarów przeciwnika.

W 2000 roku, dla zwiększenia zdolności ofensywnych sił powietrznych, Grecja zamówiła we Francji piętnaście Mirage’ów 2000-5 Mk2. Dodatkowo w Eliniki Aeroporiki Wiomichania do tego samego wariantu zmodernizowano dziesięć Mirage’ów 2000EG. Samoloty są wyposażone w nowocześniejszy radar RDY-2, szklany kokpit, odporną na zakłócenia radiostację Saturn, zmodernizowany system samoobrony ICMS Mk3 i laserowy układ nawigacji bezwładnościowej Totem, a przede wszystkim są przystosowane do przenoszenia pocisków manewrujących SCALP. Nie mają za to możliwości przenoszenia Exocetów.



Od wejścia do służby w wypadkach utracono trzynaście Mirage’ów 2000. Ostatnie wypadki wydarzyły się w 16 maja 2017 roku, gdy Mirage 2000EG spadł do morza w pobliżu archipelagu Sporad, i 12 kwietnia 2018 roku, gdy Mirage 2000-5 wpadł do Morza Egejskiego niedaleko wyspy Skiros. Obecnie w uzbrojeniu pozostaje szesnaście Mirage’ów 2000EG, dwa szkolno-bojowe Mirage’e 2000BG i dwadzieścia cztery Mirage’e 2000-5 Mk2.

Para greckich Mirage’ów 2000 nad Morzem Egejskim.
(Λελοςκ, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Trzecim typem myśliwca greckich sił powietrznych jest F-16 Fighting Falcon. W 1987 roku podpisano kontrakt „Peace Xenia I” na dostawę trzydziestu czterech F-16C Block 30 i sześciu F-16D. Dostawy zrealizowano w ciągu dwóch lat. Myśliwce należą do 330. Eskadry z 111. Skrzydła z bazy Nea Anchialos oraz 110. i 111. oddziału wydzielonego ze 110. Skrzydła operujących w wysuniętych baz na wyspach Limnos i Kreta.

W 1993 roku w ramach programu „Peace Xenia II” Grecja zamówiła kolejnych czterdzieści F-16 tym razem w wersji Block 50. Do 1997 roku dostarczono trzydzieści dwa myśliwce jednomiejscowe i osiem dwumiejscowych. One również weszły do uzbrojenia 111. Skrzydła, a konkretnie – eskadr 341. i 347. oraz 110. i 111. oddziału wydzielonego ze 110. Skrzydła.

Ateny złożyły kolejne zamówienie na F-16 w 2000 roku. Tym razem zamówiono pięćdziesiąt F-16C/D Block 52. W kolejnym roku zamówienie zwiększono o dziesięć sztuk. Łącznie w ramach programu „Peace Xenia III” dostarczono czterdzieści F-16C i dwadzieścia F-16D. Myśliwce dostarczono w konfiguracji z dodatkowymi konforemnymi zbiornikami paliwa.

Grecki F-16C Block 52 (numer seryjny 99-1520).
(Bernardo Fernandez Copado, Creative Commons Attribution 2.0 Generic)

W 2005 roku podpisano kolejną umowę („Peace Xenia IV”) na dwadzieścia jednomiejscowych i dziesięć dwumiejscowych F-16C/D Block 52+. Najnowsza wersja charakteryzuje się między innymi nowocześniejszym radarem Northrop Grumman AN/APG-68(V)9, integracją amunicji JDAM, zmodernizowaną wytwornicą tlenu, nowszym systemem swój–obcy AN/APX-113, czy wzmocnionymi zabezpieczeniami przed zakłóceniami elektromagnetycznymi. Myśliwce F-16C/D Block 52/52+ służą w 115. Skrzydle (eskadry 340. i 343.) z bazy Suda-Chania na Krecie oraz 116. Skrzydle (eskadry 335. i 336.) z bazy Araksos.

W tej chwili Grecja posiada w uzbrojeniu 113 F-16C i trzydzieści dziewięć F-16D wszystkich wersji. Ostatniego F-16C Block 52 utracono w wypadku 18 listopada 2021 roku. Samolot, lądując w trudnych warunkach atmosferycznych w bazie Andrawida, zjechał z pasa startowego i spłonął. Pilot się bezpiecznie katapultował.



Rafale’e za Mirage’e

Jak przedstawiono powyżej, Grecja dysponuje silnym lotnictwem wyposażonym w samoloty różnych generacji i typów. Trzeba podkreślić, że Grecja nie przywiązuje się do jednego dostawcy uzbrojenia, ale stawia na dywersyfikację (jeszcze kilkanaście lat temu kupowała uzbrojenie nawet w Rosji), co zapewnia jej duży poziom niezależności. To założenie strategiczne jest kontynuowane przy okazji modernizacji lotnictwa – rząd w Atenach zamawia samoloty z Francji, Stanów Zjednoczonych, a w przyszłości być może również z Wielkiej Brytanii.

Co ciekawe, to nie wywodzące się z lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku F-4E wymagają najpilniejszego zastąpienia, ale nowsze Mirage’e 2000EG. Wiąże się to nie tyle z ich niskimi możliwościami bojowymi, ile z kłopotami z utrzymaniem ich w sprawności. Począwszy od 2011 roku liczba sprawnych myśliwców tego typu spada w związku z problemami z pozyskiwaniem części zamiennych. Podczas gdy w latach dziewięćdziesiątych dostawa wymaganej części od producenta mogła zająć tydzień, obecnie ten czas się wydłużył nawet do pół roku. Dlatego w 2016 roku zaproponowano modernizację pozostałych Mirage’ów 2000EG do wersji 2000-5, ale ze względu na trudną sytuację finansową Grecji podnoszącej się z kryzysu ekonomicznego do podpisania umowy nie doszło.

Mirage’e 2000BG.
(Colin Cooke Photo, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic)

W związku z coraz agresywniejszą polityką Turcji w 2020 roku wobec Cypru, Izraela i Egiptu oraz częstszymi naruszeniami greckiej przestrzeni powietrznej przez tureckie samoloty Ateny podjęły decyzję o wzmocnieniu sił powietrznych. Uznano, że lepsze pod względem ekonomicznym i operacyjnym będzie zamówienie nowych myśliwców niż powrót do koncepcji modernizacji Mirage’ów 2000EG. W rzeczywistości rozmowy między Grecją i Francją w sprawie pozyskania Rafale’i trwały już od 2008 roku, ale z powodu greckich problemów gospodarczych na finalizację umowy trzeba było czekać do silnego impulsu tureckiego dwanaście lat później.

We wrześniu 2020 roku premier Kyriakos Mitsotakis poinformował, że Grecja ma zamiar kupić Rafale’e. Mowa była o osiemnastu samolotach, czyli jednej eskadrze. W celu zmniejszenia kosztów Grecja zamierzała kupić mieszankę samolotów nowych i używanych. Francuzi chcieli dostarczyć osiem myśliwców nowych i dziesięć używanych z zasobów własnych sił powietrznych, natomiast Grecja optowała za sześcioma nowymi i dwunastoma używanymi i ostatecznie udało się jej to wynegocjować. Wśród samolotów używanych będzie dziesięć egzemplarzy jednomiejscowych i dwa dwumiejscowe. Zamówienie na samoloty nowe obejmuje cztery egzemplarze dwumiejscowe. W służbie greckiej będą one oznaczone odpowiednio Rafale EG i DG.



Łączny koszt zakupu samolotów wyniesie 1,92 miliarda euro. Kolejne 400 milionów euro zostanie przeznaczone na sfinansowanie zakupu pocisków powietrze–powietrze dalekiego zasięgu Meteor oraz prace serwisowe przy pociskach już znajdujących się w greckim arsenale: MICA, SCALP i Exocet. Myśliwce używane będą w wersji F3-O4T, którą dostarczano francuskim siłom powietrznym w latach 2012–2018. Są wyposażone w radar AESA RBE2 i mają możliwość przenoszenia pocisków manewrujących SCALP EG, ale nie mogą przenosić Meteorów. Przed dostawą są jednak modernizowane do obecnego standardu produkcyjnego F3-R, w którym zostaną zbudowane nowe maszyny.

Dzięki temu wszystkie samoloty będą mogły przenosić ten sam wachlarz uzbrojenia. Ponadto w czasie prac modernizacyjnych Francuzi usuwają ze swoich myśliwców wykorzystywane tylko przez nich tajne wyposażenie, w tym panel kontrolny do odpalania pocisków ASMP-A z głowicą jądrową.

Szkolenie greckich pilotów we Francji rozpoczęło się już na początku 2021 roku, a pierwszy samolot (używany Rafale B) oficjalnie przekazano Grekom 21 lipca. Ten i pięć kolejnych używanych egzemplarzy pozostają we Francji, gdzie są wykorzystywane do szkolenia greckich pilotów i mechaników. Pierwszy fabrycznie mowy Rafale DG ma zejść z linii montażowej w połowie 2022 roku. Dostawy wszystkich egzemplarzy z tego zamówienia mają się zakończyć do końca 2024 roku.

Sześć pierwszych samolotów ma przybyć do Grecji w połowie 2022 roku. Formalnie wejdą na uzbrojenie 332. Eskadry 114. Skrzydła, jednak już jest zaplanowane, że zostaną podporządkowane 135. oddziałowi wydzielonemu na wyspie Skiros na Morzu Egejskim. Tam natychmiast rozpoczną dyżury bojowe w systemie obrony powietrznej państwa.



Niespodziewanie we wrześniu oficjalnie poinformowano, że Grecja pozyska od Francji sześć dodatkowych Rafale’i. Informację oficjalnie potwierdzili premier Mitsotakis i francuska minister sił zbrojnych Florence Parly. Poza tym, że myśliwce uzupełnią etat 332. Eskadry do stanu dwudziestu czterech samolotów, co pozwoli całkowicie wycofać Mirage’e 2000 EG/DG, o transakcji nic więcej nie wiadomo. Na informacje, czy będą to samoloty nowe czy używane i w jakich wersjach, pozostaje nam jeszcze czekać.

Od Fighting Falcona do Vipera

Grecja posiada 152 F-16 wszystkich wersji będące na wyposażeniu sześciu eskadr. Niskie koszty utrzymania, dobra dostępność części zamiennych i ciągle duże możliwości bojowe doprowadziły do decyzji o dalszej modernizacji osiemdziesięciu czterech F-16C/D Block 52/52+. Natomiast starsze F-16 Block 30 mają zostać wycofane do 2030 roku.

Modernizacja będzie polegała na doprowadzeniu myśliwców do standardu F-16V Block 72 Viper. Decyzja w tej sprawie zapadła i została zaakceptowana przez amerykański Departament Obrony w 2017 roku. Maksymalny koszt całej operacji miał sięgnąć 2,4 miliarda dolarów, ale będzie niższy, ponieważ wyceny dokonywano dla modernizacji 123 myśliwców, a ograniczenia budżetowe zredukowały ich liczbę do wspomnianych osiemdziesięciu czterech. Po uwzględnieniu wynegocjowanej zniżki modernizacja ma pochłonąć 1,45 miliarda dolarów, a prace mają się zakończyć do 2028 roku.

Zamówione wyposażenie obejmuje między innymi radary AESA Northrop Grumman AN/APG-83 SABR (Scalable Agile Beam Radar), modułowe komputery zarządzania misją, systemy łączności radiowej i wymiany danych Link 16 MIDS-JTRS, systemy nawigacji bezwładnościowej i satelitarnej LN260, identyfikacji swój-obcy AN/APX-126 i planowania misji Joint Mission Planning System, jeden nowy symulator i modernizację dwóch istniejących symulatorów oraz szeroki pakiet wyposażenia dodatkowego, dokumentacji, szkoleniowy i wsparcia logistycznego. Ponadto w dwudziestu sześciu egzemplarzach system samoobrony ASPIS I zostanie zmodernizowany do wersji ASPIS II.

Kluczowe znaczenie ma zwłaszcza nowy radar AN/APG-83, który może równocześnie skanować przestrzeń powietrzną i powierzchnię ziemi lub morza. Szacuje się, że jest do pięciu razy bardziej niezawodny w stosunku do mechanicznego AN/APG-68(V)9. Nowy radiolokator umożliwia równoczesne śledzenie do dwudziestu celów powietrznych w zakresie ±60º w płaszczyźnie pionowej, jednocześnie zachowując zdolność skanowania pozostałej przestrzeni. Ponadto służy do wykrywania i namierzania nieruchomych i poruszających się celów lądowych i morskich. Wysoka rozdzielczość w trybie SAR umożliwia precyzyjnie naprowadzanie uzbrojenia w każdych warunkach pogodowych. Ponadto radar od początku projektowano tak, aby pasował do płatowców i systemów, w tym złączy systemów zasilających i chłodzących, wszystkich F-16A–D, dzięki czemu nie trzeba wprowadzać żadnych zmian w konstrukcji samolotu.



Drugim kluczowym elementem jest instalacja w kabinie wielkoformatowego wielofunkcyjnego ekranu Center Pedestal Display (CPD), który zastąpił całą gamę przyrządów analogowych w kokpicie. To na nim są wyświetlane dane z radaru, systemu wizualizacji w noktowizji czy systemu wymiany informacji taktycznej Link 16. Instalacja CPD była bardziej skomplikowana niż radaru, ponieważ wymagała wymiany części okablowania.

Wszystkie prace modernizacyjne zostaną przeprowadzone w Grecji przez Eliniki Aeroporiki Wiomichania. Pierwszy zmodernizowany egzemplarz został już wysłany do siedziby Lockheeda Martina w Fort Worth w celu oceny poprawności wykonanych prac i certyfikacji samolotu. Dalsze prace będą już obejmowały seryjną modernizację pozostałych egzemplarzy. Systemy wymontowane w trakcie modernizacji z F-16 Block 52+ zostaną w latach 2027–2030 przełożone do wyłączonych z programu modernizacji egzemplarzy F-16 Block 52 co zwiększy ich zdolności bojowe i pozwoli wydłużyć służbę o dziesięć lat. Zmodernizowane F-16V mają służyć do 2048 roku.

Na egzemplarz prototypowy wybrano F-16C Block 52+ o numerze taktycznym 005. Jest to egzemplarz o najmniejszej liczbie wylatanych godzin w greckich siłach powietrznych. Oblot zmodernizowanego myśliwca wykonano 17 stycznia 2021 roku. Lot trwał sześćdziesiąt jeden minut, a za sterami siedział amerykański pilot doświadczalny. Później wykonano w Grecji dziewięć kolejnych lotów i po uzyskaniu nalotu dziesięciu godzin prototyp 4 lutego przeleciał do Stanów Zjednoczonych z międzylądowaniami w Charleroi w Belgii i bazie Shaw na wschodnim wybrzeżu USA. Przez cały czas był pilotowany przez amerykańskiego pilota doświadczalnego z 40. Eskadry.

Testy w Stanach Zjednoczonych ciągle trwają, a w międzyczasie w Grecji rozpoczęła się modernizacja dwóch kolejnych egzemplarzy, w tym jednego dwumiejscowego, który będzie prototypem F-16D Block 72. Te samoloty również przejdą cykl prób za oceanem.

Następna generacja

Jak Rafale’e mają być następcami Mirage’ów 2000 w zadaniach myśliwskich, tak następcami F-16C/D Block 30 w wykonywaniu misji uderzeniowych mają być w Grecji F-35A Lightningi II. Pierwsze wzmianki o zainteresowaniu Grecji amerykańskimi samolotami piątej generacji pojawiły się w 2017 roku przy okazji podpisywania umowy na modernizację F-16. Grecki minister obrony Panos Kammenos powiedział wówczas, że modernizacja F-16 do wersji F-16V po części jest spowodowana chęcią większej kompatybilności tych myśliwców z F-35, które zostaną zakupione w dalszej kolejności.



Dalsze potwierdzenie zainteresowania F-35 pojawiło się w 2019 roku, gdy kolejny minister obrony Ewangelos Apostolakis ogłosił, że poza modernizacją F-16 rząd pracuje nad wyborem samolotu nowej generacji. Według greckich mediów już wtedy rząd wysłał do Waszyngtonu zapytanie o cenę i warunki sprzedaży prawdopodobnie około dwudziestu pięciu lub trzydziestu F-35A. Upublicznienie zainteresowania F-35 zbiegło się z wypowiedzią wiceadmirała Mathiasa Wintera, kierownika programu F-35, który poinformował Kongres o możliwym dopuszczeniu sprzedaży F-35 do Grecji, Polski, Rumunii, Singapuru i Hiszpanii.

O złożeniu formalnego zapytania na osiemnaście do dwudziestu czterech F-35A poinformowano oficjalnie 6 listopada 2020 roku. Według anonimowego przedstawiciela Departamentu Obrony Grecy chcieli pozyskać samoloty jak najszybciej, najlepiej jeszcze w 2021 roku. To wykluczało zakup samolotów nowych i kazało się koncentrować na maszynach używanych, co było kłopotliwe z dwóch powodów. Po pierwsze: Grecy otrzymaliby samoloty wcześniejszych serii produkcyjnych o niepełnych możliwościach bojowych, a po drugie: amerykańskie siły powietrzne nie miały tyle F-35, aby uważać któreś za nadwyżkowe i możliwe do odsprzedaży.

Pojawiły się nawet informacje o możliwej sprzedaży Grecji F-35 wyprodukowanych, ale niedostarczonych do Turcji, którą wykluczono z programu po zakupie rosyjskich systemów przeciwlotniczych S-400. Nawet niewielka liczba F-35 mogłaby służyć jako mnożnik siły dla pozostałych F-16, a do tego nie można zapominać o czynniku prestiżu związanego z posiadaniem samolotu piątej generacji, którego odwieczny przeciwnik nie będzie mógł kupić. Ostatecznie samoloty przeznaczone dla Turcji trafiły do US Air Force.

Do chwili obecnej Stany Zjednoczone nie udzieliły Grecji formalnej zgody na zakup Lightningów II. Wszystko jednak wskazuje, że jeśli zgoda zostanie udzielona – a prędzej czy później pewnie zostanie – umowa będzie dotyczyła samolotów nowych, a te będą mogły być dostarczane od 2024 roku.

A może Typhoony?

Najnowszą informacją dotyczącą modernizacji greckich sił powietrznych jest wypowiedź ministra obrony Nikosa Panajotopulosa z końca października 2021 roku dopuszczająca możliwość odkupienia od Wielkiej Brytanii trzydziestu używanych Typhoonów Tranche 1. Należy podkreślić, że Panajotopulos nie wypowiedział się konkretnie o brytyjskich myśliwcach, ale zapytany przez Kiriakosa Welopulosa, przewodniczącego konserwatywnej partii Eliniki Lisi, stwierdził: „Wszystkie dostępne opcje są brane pod uwagę w celu znalezienia optymalnego rozwiązania dla wzmocnienia potencjału operacyjnego sił powietrznych”.



Czemu akurat Typhoony Tranche 1? Ponieważ będą dostępne niedługo i prawdopodobnie w niskiej cenie. W marcu zeszłego roku brytyjskie ministerstwo obrony opublikowało raport Defence in a Competitive Age zawierający program przeobrażenia sił zbrojnych na najbliższe lata. Zapisano w nim wycofanie wszystkich myśliwców tego typu do 2025 roku. Oznacza to znaczne przyspieszenie planów wycofania Typhoonów Tranche 1. Jeszcze w 2018 roku zapowiadano, że będą one wycofywane dopiero wraz z początkiem wchodzenia do służby Tempesta. Po wycofaniu Brytyjczycy prawdopodobnie będą poszukiwali kupca na te samoloty, a że jest to bardzo specyficzna wersja, chętnych może nie być wielu. Co za tym idzie, cena będzie odpowiednio niższa.

Specyfika Typhoonów Tranche 1 polega na tym, że mimo dobrych osiągów pole do ich zastosowania jest bardzo ograniczone. Samoloty tej wersji są przeznaczone wyłącznie do zwalczania innych samolotów, a zdolności zwalczania celów naziemnych kończą się na zrzucaniu bomb swobodnie spadających. Oznacza to, że nie są samolotami wielozadaniowymi. Ponadto ich konstrukcja w wielu kluczowych elementach różni się od wersji Tranche 2 i Tranche 3, co uniemożliwia ich modernizację do nowszych wersji.

Te ograniczenia nie muszą jednak mieć kluczowego znaczenia dla Grecji. Trzydzieści Typhoonów Tranche 1 miałoby zastąpić podobną liczbę F-4E AUP, które – choć wielozadaniowe – są wykorzystywane głównie w misjach powietrze–powietrze. Mimo wszystko najstarsze Typhoony stanowiłyby skok techniczny w porównaniu z wywodzącymi się z lat sześćdziesiątych F-4, zwłaszcza w manewrowych walkach powietrznych. Ponadto brytyjskie samoloty mają wykorzystane średnio jedynie około 42% resursu, co oznacza, że przed nimi może być jeszcze wiele lat służby. Wątpliwości budzi fakt, że będzie to kolejny typ samolotu w greckich siłach powietrznych, ale de facto liczba typów się nie zmieni, ponieważ F-4 zostaną wycofane.

Nowy system szkolenia

Piloci przeznaczeni do zasiadania za sterami nowych i modernizowanych myśliwców będą przechodzili przez nowy system szkolenia. Na początku 2021 roku Grecja i Izrael podpisały wartą 1,68 miliarda dolarów umowę na utworzenie nowego ośrodka szkolenia pilotów Polemiki Aeroporia. Za powstanie szkoły będzie odpowiadał izraelski Elbit Systems, a jej podstawę będzie stanowiło dziesięć samolotów szkolno-treningowych Leonardo M-346. Izraelczycy dostarczą również symulatory lotu i zapewnią pełnię wsparcia logistycznego, a także zmodernizują greckie samoloty szkolenia podstawowego T-6 Texan II.



Umowę międzyrządową podpisano na dwadzieścia lat – jest to największa umowa zbrojeniowa w historii Izraela. Grecka szkoła będzie wzorowana na izraelskim systemie szkolenia, którego rdzeń stanowi baza Chacerim. Dzięki temu, że oba kraje używają identycznych samolotów do szkolenia podstawowego, przeniesienie sprawdzonych rozwiązań z jednego kraju do drugiego będzie dużo łatwiejsze. Izraelskie ministerstwo obrony nie wyklucza, że w przyszłości grecka i izraelska szkoła pilotów mogą nawiązać jakiś rodzaj bliższej współpracy.

Grecki T-2E Buckeye.
(Jerry Gunner, Creative Commons Attribution 2.0 Generic)

Obecnie szkolenie zaawansowane w greckich siłach powietrznych jest realizowane na samolotach T-2E Buckeye wywodzących się z lat pięćdziesiątych, które zupełnie nie nadają się do przygotowywania pilotów do służby na samolotach generacji 4+ nie mówiąc o jeszcze nowszych. Według raportu World Air Forces 2022 w służbie pozostaje jeszcze czterdzieści T-2.

Ostatnim elementem wymagającym może nie tyle modernizacji, ile drobnej korekty, jest dostosowanie do zmian zachodzących w siłach powietrznych zaawansowanej szkoły pilotów myśliwskich (Fighter Weapons School). Jest to grecki odpowiednik znanych z wielu państw NATO kursów dla instruktorów uzbrojenia, najbardziej zaawansowany kurs taktyki i możliwości danego typu samolotu. Na kurs są kierowani wyłącznie doświadczeni piloci, którzy po jego ukończeniu stają się specjalistami od planowania misji i wykorzystania bojowego samolotu i nauczają w eskadrach najnowszych rozwiązań taktycznych.

Grecką szkołę utworzono wraz z wejściem do służby Phantomów II w celu odejścia od dotychczasowej taktyki prowadzenia działań pod nadzorem naziemnych kontrolerów naprowadzania i opracowania efektywniejszych metod walki z wykorzystaniem nowych myśliwców. Chociaż szkoła prowadzi kursy połączone, w których udział biorą między innymi również piloci śmigłowców czy obsługi naziemnych systemów przeciwlotniczych, zasadniczym celem jest kształcenie najlepszych pilotów myśliwskich w celu zachowania równowagi lub uzyskania przewagi nad Morzem Egejskim nad tureckimi rywalami. Ze względu na charakterystykę starć grecko-tureckich w szkole cały czas duży nacisk kładzie się na manewrową walkę powietrzną na bardzo małym dystansie i małej wysokości.

Grecki T-6 Texan II.
(Łukasz Golowanow & Maciek Hypś, Konflikty.pl)



W szkole są wykorzystywane wszystkie typy myśliwców będących w wyposażeniu greckich sił powietrznych. Należy się spodziewać, że wkrótce, może w pierwszej kolejności, znajdą się w niej także Rafale’e, a później również F-16 Block 72 i w końcu F-35A. Wszak nowe samoloty o znacznie większych możliwościach, a nierzadko też o innej filozofii prowadzenia walki, będą wymagać opracowania i wdrożenia nowych taktyk. Przykładowo wykorzystanie radarów AESA daje znacznie większe możliwości, a z drugiej trzeba wiedzieć, jak wykorzystać mocne i słabe strony własnych myśliwców w sytuacji konieczności wzrokowej identyfikacji przeciwnika. Dotyczy to zwłaszcza potencjalnego zakupu F-35, które z założenia nie powinny się wdawać w manewrowe walki powietrzne, ale w warunkach napięć grecko-tureckich takie sytuacje mogą być nie do uniknięcia.

Podsumowanie

Grecja nie jest bogatym państwem. Do tej pory odczuwa skutki kryzysu finansowego z 2008 roku. Jej położenie – sąsiedztwo z Turcją – nie pozwala jednak rządowi w Atenach na oszczędzanie w dziedzinie bezpieczeństwa. W 2020 roku premier Kiriakos Mitsotakis ogłosił zamiar kompleksowej modernizacji greckich sił zbrojnych. Pięcioletni plan zaaprobowany w styczniu 2021 roku zakłada wydatki na poziomie 14 miliardów dolarów. Zeszłoroczny budżet obronny wynosił w przybliżeniu 8 miliardów dolarów, w porównaniu z 5 miliardami w roku poprzednim. W obszarze lotnictwa przełożyło się to między innymi na modernizację myśliwców F-16, zakup Rafale’i i podpisanie umowy na wdrożenie nowego systemu szkolenia.

Kluczowa rola sił powietrznych w greckim systemie bezpieczeństwa jest sposobem na zrównoważenie tureckiej przewagi liczebnej w innych rodzajach sił zbrojnych. Nowoczesne lotnictwo może zniwelować przewagę przeciwnika w wielu obszarach i być mnożnikiem siły. Wykorzystaniu lotnictwa jako głównego rodzaju sił zbrojnych sprzyja też charakterystyka greckiego terytorium i obszar potencjalnego konfliktu z Turcją. Duża siła ognia i zdolność szybkiej projekcji siły na dużym obszarze sprawia, że lotnictwo jest najlepszym narzędziem do przeciwstawiania się tureckim operacjom na spornych obszarach Morza Egejskiego i Śródziemnego. Ostatnie ruchy Greków w dziedzinie modernizacji lotnictwa wojskowego pozwalają przypuszczać, że tak jak od lat, nadal będą oni w stanie rywalizować na równych zasadach z większym rywalem.

Przeczytaj też: HF-24 Marut. Indyjskie dziecko niemieckiego umysłu

Tim Felce, Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic