„Twierdza Beaufort” – Ron Leshem
Nie tak dawno temu zamieściliśmy recenzję filmu „Twierdza Beaufort”. Dziś zaś przyszła pora na książkę, na podstawie której powstała ekranizacja.
Nie tak dawno temu zamieściliśmy recenzję filmu „Twierdza Beaufort”. Dziś zaś przyszła pora na książkę, na podstawie której powstała ekranizacja.
Tego autora nie trzeba chyba nikomu bliżej przedstawiać. Jest dziennikarzem i reporterem „Gazety Wyborczej”, który dzięki relacjom z najbardziej odległych i niezwykłych zakątków naszej planety ukazuje odbiorcom swoich artykułów niezwykłe bogactwo i różnorodność świata.
Moim zdaniem jest to książka wybitna, niemal obowiązkowa, chociaż nie dla wszystkich, zwłaszcza nie dla zbyt wrażliwych. Brutalność przekazu jest jednak niezbędna dla zachowania realizmu. „Dziesięć kawałków o wojnie” polecam każdemu, kto szuka prawdziwego oblicza czeczeńskiego konfliktu, ale nie tylko.
II wojna światowa naznaczyła naród niemiecki nieusuwalnym piętnem hańby. Wydarzeń z lat 1933-1945 w żaden sposób nie można usprawiedliwić. Tym niemniej Niemcy od lat próbują sporządzić współczesną interpretację losów ich kraju w okresie rządów nazistów. Trudno się dziwić, że niemieccy historycy doszukują się przebłysków szlachetności czy humanitaryzmu w najróżniejszych dziedzinach życia wewnątrz państwa hitlerowskiego.
Podczas wycieczek po mieście nie udziela mu się melancholijny nastrój Orhana Pamuka. W przeciwieństwie do Pierre’a Lotiego nie zachwyca się widokiem rozpadających się domów, ponieważ zdaje sobie sprawę, że trudno w nich mieszkać. Cegielskiego interesują bowiem przede wszystkim ludzie.