Karzaj akceptuje biuro Talibów w Katarze
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oświadczył, że zaakceptuje założenie biura Talibów w Katarze, jeśli ma się to przyczynić do podtrzymania rozmów pokojowych.
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oświadczył, że zaakceptuje założenie biura Talibów w Katarze, jeśli ma się to przyczynić do podtrzymania rozmów pokojowych.
Amerykański wiceprezydent Joe Biden stwierdził w wywiadzie dla tygodnika Newsweek, że ruch Talibów sam w sobie nie jest wrogiem Stanów Zjednoczonych.
Dzisiejszy dzień obfitował w bardzo tragiczne wydarzenia w Afganistanie. W centrum Kabulu doszło do wybuchu, w którym zginęło ponad 50 osób, a ponad setka została ranna. Drugi zamach, który miał miejsce w Mazar-i-Sharif, był mniej krwawy lecz o podobnej motywacji.
Przywódca Hizb-i-Islami (Islamskiej Partii Afganistanu) udzielił wywiadu, w którym zarzuca Islamabadowi sprzyjanie interesom USA w Afganistanie i działanie na szkodę sąsiedniego kraju.
W Pakistanie i Afganistanie talibowie mają coraz większe problemy z pasztuńskimi klanami, które nie chcą mieć nic wspólnego z islamskimi radykałami. Taka postawa miejscowych oczywiście została przez talibów natychmiast okrzyknięta herezją i zdradą.