„Potrafię spędzić ponad sto godzin nad prostym modelem” – rozmowa z Olivierem Soulleys’em
W ciągu czterdziestu lat próbowałem swoich sił z każdym rodzajem modeli. Robiłem wozy pancerne (mając piętnaście–dwadzieścia pięć lat), ciężarówki, okręty, pociągi. Mój sąsiad tuningował stare francuskie samochody z lat czterdziestych i pięćdziesiątych, więc złożyłem sobie identycznego Forda Capri w skali 1:24! Ale nigdy nie zrezygnowałem z samolotów, głównie dzięki fascynującym opowieściom mojego dziadka, który wspominał, jak ze wzgórza nad brzegiem Morza Śródziemnego obserwował niemieckie Bf 110 i He 111 zbliżające się, aby bombardować Algier i okolice. Spijałem te słowa z jego ust i wpatrywałem się w jego wilgotne oczy.