Marta Wesołowska – „Gagaku”
Historia niejedno ma oblicze, czasami przywleka ich więcej nawet niż sam Światowid. Obok szczęku mieczy, bicia w tarabany i wykrzykiwanych komend, w przeszłości można było usłyszeć również dźwięki fletu. I to nawet w tak odległej krainie jaką jest Japonia. Natomiast książka „Gagaku” doskonale to obrazuje.