Nie będę wyliczał, którą już książkę popularnego Wiktora Suworowa zaserwował nam poznański Rebis. Wszystkie możecie znaleźć w naszym serwisie. Podobnie jak „Lodołamacz” czy „Wyzwoliciele”, i ta książka była już wcześniej wydana w Polsce. Jednak to wcześniejsze wydanie było znacznie zmienione w stosunku do oryginału – uboższe w treść o około jedną trzecią, a ponadto pozbawione schematów organizacyjnych. Tym razem otrzymujemy do rąk książkę w całości, tak, jak ją napisał Suworow jeszcze w roku 1984, czyli kiedy Związek Radziecki istniał, a wraz z nim istniało zagrożenie dla życia autora, który zbiegł na Zachód.

„GRU” jest książką pokrewną z „Akwarium”. Obie opowiadają o tej samej instytucji, tyle że ta druga jest zbeletryzowaną autobiografią Suworowa, który służył w GRU, a recenzowana tutaj praca miała być rzetelną, na tyle, na ile było to możliwe, monografią radzieckiego wywiadu wojskowego. Pierwotnie była napisana dla potrzeb brytyjskich służb wywiadowczych, ale po drobnych korektach i zmianach, aby była bardziej przystępna dla szerszego grona odbiorców, trafiła na ogólny rynek.

Od strony technicznej książka podzielona jest na dwie części, które z kolei składają się z kilku krótkich rozdziałów. W ogóle cała nie należy do obszernych, bo liczy sobie nieco ponad 200 stron standardowego formatu, w jakim Rebis wydaje prace tegoż autora. W części pierwszej znajdziemy historię GRU oraz rolę, jaką odgrywała i odgrywa ta służba w politycznym systemie Związku Radzieckiego. Piszę „odgrywa”, ponieważ jak już wspomniałem, książka była napisana jeszcze za czasów istnienia tego państwa i wszystkie czasowniki pozostały w formie teraźniejszej, bez uwzględnienia zmian, które zaszły w historii. Z resztą GRU istnieje nadal, a i system polityczny Rosji nie za bardzo odbiega od tego radzieckiego, więc i dzisiaj wywiad ma wiele do powiedzenia. W części tej poznamy także strukturę, zakres działania, czym GRU różni się od wywiadu zagranicznego KGB, a także uzyskamy informacje o wywiadzie marynarki wojennej i innych służbach pomocniczych.

Druga część poświęcona jest czasom współczesnym – czyli „zimnej wojnie”. Tam poznajemy działanie radzieckiego wywiadu wojskowego od strony praktycznej. Autor opisuje znane sobie z autopsji metody działania tej instytucji: naboru, szkolenia, łączności i wszystkich innych spraw, które miały znaczenie dla sprawnego funkcjonowania jednego z najlepszych wywiadów świata. Dla ścisłości dodam, że dla autora jest to najlepszy wywiad. Nam, którzy w ostatnich latach najczęściej słyszymy i mamy najwięcej źródeł dotyczących wywiadu amerykańskiego, opartego głównie na najnowszych zdobyczach technologicznych jak satelity, podsłuchy i temu podobne, dzięki tej książce dana jest możliwość porównania z wywiadem, który osiągniecia techniczne szanuje, ale głównym sposobem pozyskiwania informacji byli i nadal są agenci. Tak mocno jak wywiad radziecki na pracę z agentami stawia chyba tylko izraelski Mossad.

Mimo że książka ma już swoje lata, a najwyżsi szefowie GRU noszą już tytuł nie pierwszego sekretarza, ale prezydenta, w wielu miejscach nic nie straciła na aktualności. W końcu po co zmieniać sposób działania, skoro dotychczasowy przynosił tak wielkie sukcesy, jak odkrywanie w szybkim tempie planów i zamierzeń niemieckiego naczelnego dowództwa w czasie II wojny światowej, pozyskanie informacji o bombie atomowej opracowywanej w Stanach Zjednoczonych czy dostarczenie do Związku Radzieckiego wielu kompletnych typów uzbrojenia obcych państw. Obecnie, gdy zagrożenie czysto militarne nie jest tak duże jak niegdyś, przed wywiadem nadal stoją ważne zadania do zrealizowania, ponieważ pojawiły się nowe zagrożenia, a państwa zamiast na frontach, rywalizują w sferze gospodarki.

Nie tylko z powodu niewielkiej objętości, ale i charakterystycznego suworowskiego stylu książkę czyta się bardzo szybko. Właściwie wystarczy na to jeden dzień. Z pewnością nie będzie to czas stracony, a ciekawe i rzadko spotykane w innych miejscach informacje podane zostały w przyjaznej Czytelnikowi formie. Tym bardziej, że od czasu pierwszej kadencji prezydenckiej Putina Rosja stale stara się odbudować potęgę militarną, a wzmożoną aktywność wywiadu może w tym tylko pomóc. „GRU” Suworowa pomaga w zrozumieniu jego roli.