Często na rynku wydawniczym tak w Polsce jak i na świecie pojawiają się opasłe, kilkusetstronicowe tomy biografii znanych ludzi. Ludzi, którzy zmienili bieg historii, którym zawdzięczamy rozwój nauki, techniki czy innych dziedzin. Wszystkich ich łączy jednak jedna wspólna cecha – pewne wydarzenie w życiu, które zmieniło ich na zawsze, dzięki któremu dotychczas nieznani i nierozpoznawalni, zostali ogłoszeni niemalże herosami, przypisano im nadludzkie umiejętności i pamięć przyszłych pokoleń. Niezaprzeczalnie wśród owych „nadludzi” znalazł także swoje miejsce główny bohater tytułowej biografii, Erwin Rommel.

Trudno znaleźć bardziej znanego niemieckiego generała niż Rommel. Słyszał o nim każdy, kto choć odrobinę interesuje się historią i militariami. Jego błyskotliwe sukcesy podczas kampanii francuskiej, a zwłaszcza zwycięstwa w Afryce, zapewniły mu sławę na lata. Z czasem nadano mu miano człowieka legendy, niezmordowanego „lisa pustyni”, herosa o niezrównanym dowódczym talencie i perfekcyjnego stratega.

Jednak czy aby na pewno feldmarszałek Rommel był tym „lisem pustyni” jakiego znamy? Czy może pod propagandową otoczką krył się inny człowiek? Aby znaleźć odpowiedzi na postawione pytania warto sięgnąć do opracowania „Rommel. Koniec pewnej legendy” Ralfa Georga Reutha, wydanego nakładem wydawnictwa Dolnośląskiego. Ta przejrzysta, nieszablonowa biografia pomoże czytelnikowi poznać i zrozumieć historię niezwykle konsekwentnego i pełnego uporu żołnierza, zafascynowanego siłą militarną III Rzeszy i Führerem.

Autor biografii bardzo przytomnie pozbył się układu książki typowego dla ogromnych biografii, opisujących każdy dzień z życia swojego bohatera, natomiast skupił się na wydarzeniach, które zmieniły Rommla, pchnęły go ku ideologii nazistowskiej, spowodowały jego bezgraniczne oddanie Führerowi, nawet za cenę własnego życia. Reuth analizuje dokonania generała jako dowódcy. Pokazuje dowódczy geniusz Rommla, jego zaangażowanie oraz ogromną odpowiedzialność, jaka na nim spoczywała. Nie boi się jednak podejmować tematów negatywnych, takich jak arogancja i samowola, które często towarzyszyły działaniom generała. Autor podejmuje także inny ważny temat. Ukazuje obraz Rommla zwycięzcy i bohaterskiego żołnierza, który jednak nie powstałby, gdyby nie został tak wiarygodnie wykreowany przez nazistowską propagandę. Dzięki temu zabiegowi nazwisko feldmarszałka było swoistym strachem na wróble dla Aliantów, którzy niejednokrotnie sami podkreślali nadludzkość jego osiągnięć, ukazując go jako nadczłowieka.

„Rommel. Koniec pewnej legendy” to również dogłębna i wnikliwa analiza legendy feldmarszałka, jaka urosła po jego śmierci. Ralf Reuth zwraca uwagę czytelnika na wszystkie najważniejsze momenty w życiu feldmarszałka i co najważniejsze, nie pozostawia go samego w ocenie pokazywanych wydarzeń. Próbuje obiektywnie wyjaśniać zdarzenia i sytuacje, które wynikły w ich następstwie. Czasami chwali Rommla za konsekwencję, innym razem otwarcie krytykuje go za zbytnią próżność i chwilową bezmyślność. Całość sprawia jednak wrażenie uporządkowanego i dokładnego przekroju przez najważniejsze wydarzenia w życiu feldmarszałka Erwina Rommla.

Podsumowując, książka „Rommel. Koniec pewnej legendy”, jest opracowaniem dobrym, zaskakująco starannym i co najważniejsze obiektywnym. Dzięki innemu niż wszystkie biografie rozkładowi treści czyta się ją płynnie, ba – w niektórych momentach przypomina bardziej relację pokroju literatury faktu niż opracowanie biograficzne. Uważam, że to pozycja godna polecenia, choć na pewno nie perfekcyjna.