Nie ma chyba w Polsce polityka, który nie wzbudzałby skrajnych emocji. Na pewno nie jest takim politykiem Aleksander Kwaśniewski, który w wielu badaniach opinii publicznej nadal cieszy się sporym szacunkiem i zaufaniem, ale jednocześnie przez znaczącą część społeczeństwa postrzegany jest bardzo negatywnie. Nie da się jednak zaprzeczyć, że dzięki swojemu stylowi bycia potrafił doskonale odnaleźć się po upłynięciu dwóch kadencji prezydenckich i nadal odrywa pewną rolę w polityce polskiej i międzynarodowej. Książka Macieja Olchawy opisuje jego zaangażowanie w drogę Ukrainy do Unii Europejskiej i późniejszą działalność w czasie negocjacji między prezydentem Janukowyczem a opozycją w trakcie protestów na Euromajdanie.

Książka podzielona jest na cztery rozdziały obejmujące zaangażowanie Kwaśniewskiego na Ukrainie od czasów jego prezydentury i zaangażowana w pomarańczową rewolucję w 2004 roku do czasów najnowszych, czyli aneksji Krymu i wojny hybrydowej w Donbasie. Przedstawiona przez Autora narracja nie skupia się wyłącznie na działalności byłego prezydenta Polski, ale ujmuje ją w szerszym kontekście aktywności podejmowanej przez całą Unię Europejską i – z drugiej strony – Rosję. Maciej Olchawa ukazuje, jak już od ponad dekady poszczególne ukraińskie opcje polityczne starają się przeciągnąć kraj na wschód lub na zachód oraz jakie to będzie miało konsekwencje dla całego regionu.

Szczególnie wnikliwie przedstawiono motywacje trzech politycznych graczy: Putina, który marzy o przejściu do historii jako kolejny budowniczy wielkiego imperium rosyjskiego, Janukowycza, dla którego władza była jedynie zabezpieczeniem olbrzymiego majątku zgromadzonego przez lata prezydentury, i potraktowanej en bloc ukraińskiej opozycji prozachodniej nakierowanej na integrację europejską. Sama Unia Europejska jest tu na drugim planie, skąd co prawda dopinguje Ukrainę do zmian i modernizacji, ale z drugiej strony – ona niczego nie musi, to Ukraińcy muszą spełnić jej wymagania, aby doszło do integracji. Dlatego Unia może ograniczyć się do wysłania misji Kwaśniewski–Cox, z której relacją jest niniejsza książka. Nie mogło również zabraknąć analizy tego, co może się zdarzyć w przyszłości, jaką drogą podąży Ukraina i jakie ma opcje wobec aneksji Krymu i wojny na wschodzie kraju. Czy w takiej sytuacji integracja z Unią Europejską lub NATO jest w ogóle jeszcze możliwa? A może żeby dogadać się z Rosją, bardziej korzystna byłaby jakaś forma finlandyzacji Ukrainy?

Poza korzystaniem ze źródeł pisanych Autor rozmawiał także z samym głównym bohaterem; ujawnił on wiele szczegółów, które na co dzień nie przedostają się do prasy, bo dotyczą nie tylko oficjalnego przebiegu wizyt i negocjacji, ale też otoczki i drobnych niuansów mających jednak w ostateczności wpływ na finalne rozwiązania. Dzięki temu narracja jest znacznie bogatsza, a książki nie czyta się jak posklejanych kolejnych oświadczeń i doniesień prasowych, ale jak powieść political fiction, która ma jedynie te wady, że wydarzyła się naprawdę i nie widać pozytywnego zakończenia.

„Misja Ukraina” to ciekawa i kompleksowa monografia wydarzeń na Ukrainie z ostatnich kilku dramatycznych lat. Ukazuje kluczowe dylematy na drodze do integracji europejskiej i próbę zaradzenia im przez zaangażowanie się misji dyplomatycznej Parlamentu Europejskiego oraz konsekwencje wewnętrznego przekonania Rosji o wrogości świata zewnętrznego i konieczności odbudowy imperium. Jest to zarazem właściwie jedyna pozycja tego typu dostępna na rynku, co czyni ją jeszcze bardziej wartościową. Książka ta z pewnością trafiła do księgarń we właściwym czasie i stanowi idealną bazę dla zrozumienia obecnej sytuacji politycznej poza wschodnimi granicami Polski.

Maciej Olchawa – „Misja Ukraina”. Wydawnictwo RM, 2016. Stron: 216. ISBN: 978-83-7773-517-6.

Maciej Olchawa – „Misja Ukraina”. Wydawnictwo RM, 2016. Stron: 216. ISBN: 978-83-7773-517-6.