Filmów, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej, jest mnóstwo. Niektóre opowiadają historie samotnych super-żołnierzy, którzy sami mogą poradzić sobie z armią niemiecką. Inne opowiadają historie oparte na faktach autentycznych i nie ma w nich miejsca na samotną walkę z całym światem. Podsumowując, są filmy wspaniałe, dobre i tragiczne.

Ostatnio, będąc w Geant, rozglądałem się trochę w miejscu, gdzie są kosze, a w nich różne filmy, gry, itp., itd. Czasami w takich miejscach można znaleźć prawdziwe perełki. Taką według mnie perełką jest Okręt. Przeglądając filmy, natrafiłem właśnie na tę produkcję. Jako że film opowiadał o losach niemieckiego u-boota podczas wojny i kosztował tylko 20 złotych, kupiłem go. Jak się okazało, nabyłem wersję reżyserską na dwuwarstwowej płycie DVD. No, tyle wstępu, czas coś szerzej o filmie powiedzieć. .

Film jest w całości produkcją niemiecką, do tego jest to najdroższy film zrealizowany w Niemczech (oczywiście z gatunku tych wojennych). Film powstał na podstawie powieści Lothara-Gunthera Bucheima. Akcja filmu toczy się w roku 1942. W tym okresie podczas bitwy o Atlantyk niemiecka flota była bardzo aktywna. Jednak w niedługim czasie u-booty przestały być skuteczną bronią Kriegsmarine. Film opowiada historię jednego z takich okrętów. Widzimy w nim typowe życie niemieckiej załogi na takim okręcie. Na początku widzimy, jak załoga się bawi, pije, je, tańczy. Jednym słowem, urządzają ostatnie „balety” przed pójściem w morze. A pobyt na tymże morzu jest dłuuuugi. Film pokazuje, jak w takich momentach czują się marynarze z łodzi podwodnej. Przebywają przez kilka miesięcy stłoczeni na małym okręcie. Walczą z monotonią. Gdy siedzą pod wodą ładnych parę tygodni i nie natrafiają na żaden konwój. Wreszcie chwila, gdy mogą posłać torpedy w jakiś wrogi cel. I rozczarowanie, gdy okazuje się, że cel jest dla nich nieosiągalny (zbyt duża ochrona konwoju lub odległość do celu). W filmie nie zabrakło również scen walki. Można ujrzeć jak zachowują się ludzie w obliczu niebezpieczeństwa. W momencie, kiedy trzeba zdać się na umiejętności kapitana i towarzyszy na okręcie. W filmie doskonale zostało pokazane spotkanie z niszczycielem. Jedyną bronią u-boota była ucieczka przed wrogim statkiem.

Reżyser pokazał także napięcie wywołane strachem o to, by okręt, który ich przewozi, nie zatonął, nie został zniszczony przez lotnictwo lub przez niszczyciel. Marynarze przebywający w takim stresie przestają być tymi ludźmi, którzy szczęśliwi i dumni opuszczali port, aby dla swojej ojczyzny walczyć z aliantami. Ci ludzie muszą narażać swoje życie. Oni nie wierzą w to, co mówią przez radio Niemcy znajdujący się w Berlinie. Załoga okrętu wie, że jej walka jest bezcelowa i nie prowadzi do zwycięstwa, niemniej starają się walczyć najlepiej jak umieją, bo to jest ich zadanie. Wnętrze okrętu zostało świetnie odtworzone.

Przez to film nabiera jeszcze większego realizmu. W wersji reżyserskiej zamieszczono dodatkowo, zwiastun filmowy, film nakręcony przy tworzeniu filmu, który swoja drogą bardzo dokładnie przedstawia kulisy kręcenia filmu i pokazuje sztuczki, dzięki którym film jest tak realistyczny. Dodatkowo, mamy charakterystyki głównych bohaterów. Mamy nazwisko aktora, jego rolę w filmie i spis filmów, w jakich występował. Wszystkie filmy są filmami niemieckimi i założę się, że większość z was nigdy tych tytułów na uszy nie słyszała. Dźwięk i muzyka genialnie zostały dobrane do filmu. Wszystkie odgłosy są takie realistyczne. Czujemy się, jakbyśmy naprawdę byli na tym okręcie. Muzyka jest bardzo dobra, pasuje do monotonii panującej na okręcie, a także do niewiedzy, co nastąpi jutro. W sumie film jest bardzo dobrą produkcją. Według mnie jest jednym z najlepszych filmów, jakie powstały, których akcja toczy się podczas II wojny światowej.

[ocena]10[/ocena]

Reżyseria: Wolfgang Petersen (I)
Scenariusz :Dean Riesner, Wolfgang Petersen (I)
Zdjęcia: Jost Vacano
Muzyka: Klaus Doldinger