Historycy uważają, że drugi kryzys tajwański w 1958 roku był jedną z tych sytuacji podczas zimnej wojny – obok kryzysu kubańskiego z 1962 roku i sytuacji wokół NATO-wskich ćwiczeń Able Archer z 1983 roku – które groziły rozpętaniem otwartego konfliktu zbrojnego, mogącego przerodzić się w wojnę światową z użyciem broni jądrowej. Czy rzeczywiście było tak blisko sytuacji, gdy naprzeciw siebie stanęłyby ówcześnie jedyne (obok Wielkiej Brytanii) mocarstwa atomowe – Stany Zjednoczone i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich?

W lipcu 1937 roku, po sześciu latach, japońska okupacja Chin zamienia się w regularną wojnę. Po raz drugi (poprzednio w 1924 roku) Chińska Partia Narodowa – Kuomintang – nawiązuje współpracę z Komunistyczną Partią Chin. Obie partie, mające za sobą wojnę domową, tworzą wspólny blok antyjapoński. Pomimo zaciętego oporu Japończycy do końca roku zajęli Pekin, Tianjin, Szanghaj i Nankin. Rząd chiński uciekł do Hankou, a wojska japońskie zaczęły pustoszyć środkowe Chiny. Przez osiem lat narodowcy ramię w ramię ze politycznymi przeciwnikami prowadzili walkę z Japończykami, co nie oznaczało, że współpraca zawsze układała się pomyślnie i była wolna od lokalnych starć zbrojnych i zabójstw. Sytuacja uległa zmianie, gdy 9 sierpnia 1945 roku Związek Radziecki wypowiedział wojnę Japonii i na teren północnych Chin wkroczyły jednostki Armii Czerwonej. Marionetkowego cesarza Mandżukuo Pu-yi aresztowano, podobnie jak dowództwo japońskiej Armii Kwantuńskiej.

Jeszcze w czasie wojny przywódca Kuomintangu Czang Kaj-szek i komunistów Mao Zedong spotkali się w Chongqingu, aby świętować bliskie zwycięstwo nad Japonią. Była to jednak dobra mina do złej gry, bo sojusznicy szykowali się do walki o władzę. Deklarowaną neutralność szybko – w 1946 roku – zastąpiła trzecia już wojna domowa. Chińscy komuniści od razu zyskali pomoc Stalina, z kolei narodowcy pozostali osamotnieni – kiedy najbardziej potrzebowali wsparcia, Amerykanie oświadczyli, że zawieszają pomoc dla oddziałów Czang Kaj-szeka. Mimo że na świecie Czang cieszył się silną pozycją, w samych Chinach systematycznie tracił na popularności. Komuniści umiejętnie zdobywali społeczne poparcie i umacniali wojsko. W międzyczasie uchwalono nową konstytucję (1947), a Czang został wybrany przez Zgromadzenie Narodowe na prezydenta. Komuniści oczywiście odrzucili nową konstytucję i nowy rząd.

Na początku 1948 roku komuniści zdecydowali się przeprowadzić generalną ofensywę na wszystkich frontach. W noworocznym przemówieniu do narodu prezydent Republiki Chińskiej Czang Kaj-szek wystosował apel do strony przeciwnej, w którym proponował rozpoczęcie negocjacji. Wyraził przy tym gotowość podania się do dymisji. 21 stycznia 1949 roku tak też się stało. 15 kwietnia wciąż jeszcze rezydujący w Nanjingu Rząd Narodowy otrzymał od Mao ofertę pokojową, której termin upływał 20 kwietnia – komuniści domagali się bezwarunkowej kapitulacji i zdania się na ich łaskę. Ofertę odrzucono. 10 grudnia oddziały komunistów podeszły pod Chengdu, ostatnie na kontynencie miasto pod kontrolą narodowców. Czang Kaj-szek i jego syn kierowali z Akademii Wojskowej obroną, jednakże jeszcze tego samego dnia zostali zmuszeni do ewakuacji samolotem na Tajwan (wcześniej w sumie wyjechało tam około 1,6 mln osób związanych z Kuomintangiem1). Nigdy więcej nie mieli już okazji znaleźć się w Chinach kontynentalnych. Dwa miesiące wcześniej, 1 października 1949 roku, Mao ogłosił zebranym na największym placu świata, Tian’anmen w Pekinie, że oto narodziło się nowe państwo – Chińska Republika Ludowa.

Po ucieczce na Tajwan Czang Kaj-szek ogłosił na wyspie stan wojenny, który obowiązywał przez kolejnych 38 lat. Ograniczono prawa polityczne i obywatelskie, wszystko podporządkowano sytuacji międzynarodowej. Przywódca narodowców nigdy nie porzucił myśli o próbie odbicia Chin kontynentalnych, a do końca lat 50. koncentrował wysiłki głównie na przygotowaniach do tej operacji. Z kolei komuniści zakładali wyzwolenie Tajwanu. Dla obu stron jedność Chin pozostawała więc najważniejszą sprawą. Tymczasem po obu brzegach cieśniny zabroniono jakichkolwiek kontaktów z przeciwnikiem, zerwano połączenia komunikacyjne i łączność. Każda ze stron żądała, by kraj, który chce z nią nawiązać stosunki dyplomatyczne, najpierw zerwał stosunki z przeciwnikiem.

Po wojnie domowej w Chinach Stany Zjednoczone początkowo nie widziały sensu utrzymywania władzy nacjonalistów na Tajwanie. Jednak po wybuchu wojny koreańskiej 25 czerwca 1950 roku USA, dostrzegając strategiczne znaczenie wyspy, postanowiły udzielić wsparcia wojskowego Tajwanowi, wysyłając VII Flotę do Cieśniny Tajwańskiej i uniemożliwiając ewentualną inwazję Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Wcześniej Amerykanie nie opowiadali się jednoznacznie za żadną ze stron. Wysyłając VII Flotę, prezydent Harry Truman poradził jednocześnie władzom Republiki Chińskiej, aby zaprzestały ataków z morza i powietrza przeciw Chińskiej Republice Ludowej. Wsparcie USA, które wraz z sojusznikami dominowały w Organizacji Narodów Zjednoczonych, sprawiało, że to przedstawicieli Republiki Chińskiej uznawano za jedynych legalnych reprezentantów całych Chin. To oni zajmowali stałe miejsce członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, zasiadali także w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Banku Światowym, UNESCO i innych organizacjach międzynarodowych. Następca Trumana – generał Dwight D. Eisenhower – w lutym 1953 roku zniósł blokadę Cieśniny przez VII Flotę, dając Tajwanowi szansę kontrataku na kontynencie2.

Napięta sytuacja w rejonie Cieśniny Tajwańskiej sprawiła, że na pierwszy międzynarodowy konflikt nie trzeba było długo czekać. W referacie wygłoszonym 23 września 1954 roku premier chiński Zhou Enlai stwierdził, że Tajwan jest integralną częścią Chin, które nigdy nie zgodzą się na jego okupację przez USA, a wyzwolenie Tajwanu jest suwerennym prawem i wewnętrzną sprawą Chin. Wcześniej, 11 sierpnia 1954 roku, Centralny Rząd Ludowy wezwał uchwałą cały naród chiński i Armię Ludowo-Wyzwoleńczą do wzmożenia pracy i wysiłków na rzecz wyzwolenia Tajwanu. Rząd chiński wezwał też USA do wycofania VII Floty z Cieśniny Tajwańskiej. W końcu 1954 roku Chiny rozpoczęły ostrzeliwanie leżących w cieśninie wysp Quemoy i Matsu, na których Czang Kaj-szek budował umocnienia. Eisenhower uważał, że akcja jest wstępem do operacji wyzwolenia Tajwanu. Prezydent głosił wówczas pogląd, że USA popierając Tajwan, bronią przed komunizmem Filipiny, Japonię i cały obszar Azji Południowo-Wschodniej. Obawiał się, że Tajwan i Peskadory w posiadaniu komunistów chińskich stanowiłyby bezpośrednie zagrożenie dla amerykańskich baz wojskowych na japońskich wyspach Riukiu i Filipinach. Ponadto, po wybuchu wojny koreańskiej znaczenie strategiczne Tajwanu i Peskadorów wzrosło – stały się przedpolem Korei Południowej i Japonii3republikanów w Senacie William Knowland. W Partii Republikańskiej działało wpływowe „China Lobby”, na czele którego stał przywódca republikanów w Senacie William Knowland4. Eisenhower robił aluzje, że jeżeli ChRL użyje siły wobec Tajwanu, USA w odpowiedzi mogą użyć nawet broni atomowej. W styczniu 1955 roku Eisenhower zażądał i – po ostrej debacie w Kongresie – otrzymał upoważnienie do wysłania amerykańskich sił zbrojnych do obrony „Tajwanu, Peskadorów i powiązanych pozycji i terytoriów”. Konflikt zakończył się w lutym 1955 roku. W jego trakcie USA zabiegały na forum ONZ o uznanie koncepcji „dwojga Chin”, jednak bezskutecznie.

Pierwszy kryzys w Cieśninie Tajwańskiej był bezpośrednią przyczyną zawarcia 2 grudnia 1954 roku w Waszyngtonie Traktatu o Wzajemnej Obronie między USA a Republiką Chińską (3 marca 1955 roku ratyfikowany w Tajpej). Jego formalnym celem była obrona Tajwanu przed atakami zbrojnymi ChRL. Wymowa traktatu była oparta na generalnej koncepcji stosunków z Chinami, opracowanej w styczniu 1954 roku przez Departament Stanu. Miała to być polityka „centrowa”, której celem było ograniczanie wzrostu potencjału wojennego ChRL i powstrzymywanie konsolidacji ich pozycji dyplomatycznej. Polityka ta zakładała także umocnienie siły militarnej i ekonomicznej przyjaciół USA na Dalekim Wschodzie.

W traktacie postanowiono, że „aby osiągnąć główny cel niniejszego porozumienia, [strony – przyp. aut.] będą oddzielnie i wspólnie, poprzez samopomoc i pomoc wzajemną, rozwijać indywidualną i zbiorową zdolność do przeciwstawienia się napaści zbrojnej, jak również komunistycznej działalności wywrotowej, skierowanym przeciwko ich integralności terytorialnej i stabilizacji politycznej”. Każda ze stron uznała, że „zbrojna napaść w strefie Zachodniego Pacyfiku skierowana przeciwko terytorium którejkolwiek ze stron będzie traktowana jako zagrożenie dla własnego pokoju i bezpieczeństwa”. Wyjaśniono, że „obszarem wspólnej obrony w przypadku Republiki Chińskiej na Tajwanie będą: wyspy tajwańskie i peskadorskie, w przypadku USA wyspy Oceanu Spokojnego – w części zachodniej znajdujące się pod jurysdykcją amerykańską oraz także wszelkie inne terytoria, jakie mogą być określone w drodze wzajemnego porozumienia”. USA zyskały nieograniczone prawo do rozmieszczenia swoich sił lądowych, powietrznych i morskich na, ponad i wokół Tajwanu i Peskadorów. W czasie wymiany not obie strony uzgodniły, że użycie sił zbrojnych stacjonujących na terytoriach podporządkowanych Republice Chińskiej może wystąpić wyłącznie na podstawie wspólnego porozumienia i tylko na wypadek sytuacji wyjątkowej. Stosując taką klauzulę USA zabezpieczyły się przed ewentualnością samodzielnej akcji wojskowej rządu Czang Kaj-szeka, która mogłaby wciągnąć siły zbrojne USA w konflikt nie pozostający w zgodzie z ich aktualnymi interesami5. Traktat zawarto na czas nieograniczony z możliwością wypowiedzenia z rocznym uprzedzeniem.

Po zawarciu traktatu John Foster Dulles, amerykański sekretarz stanu, stwierdził: „Będzie stanowił dla komunistów chińskich ostrzeżenie, poza wszelką możliwością mylnej interpretacji, że Stany Zjednoczone będą uważały każdy zbrojny atak skierowany przeciwko Tajwanowi i Peskadorom za zagrożenie ich własnego pokoju i bezpieczeństwa, i będą działać tak, aby stawić czoło temu niebezpieczeństwu (…). Dla Republiki Chińskiej i dla całego świata będzie zapewnieniem, że Tajwan i Peskadory nie są obiektem przetargu jako część dalekowschodniego »porozumienia« z komunistami chińskimi”6. Traktat z pewnością wzmocnił pozycję Republiki Chińskiej na świecie. Z drugiej jednak strony oznaczał konieczność sztywnego dostosowania swej polityki do stosunków na linii Waszyngton–Pekin. Władze RCh wielokrotnie odczuły w następnych latach, jak bardzo są zależne od Stanów Zjednoczonych. Mimo to zapewne właśnie zaangażowanie Ameryki uchroniło region przed poważniejszym konfliktem i zagwarantowało istnienie Republiki.

W jaki sposób kształtowała się amerykańska pomoc wojskowa i ekonomiczna dla Republiki Chińskiej? W latach 1945–1949 miała ograniczony, nie zinstytucjonalizowany charakter, ale nie przeszkodziło to amerykańskim korporacjom na inwestowanie na Tajwanie. Od czterech rodzin chińskich, które w tych latach faktycznie zarządzały Tajwanem, wykupiono szereg kluczowych zakładów i kopalń. Od 1945 roku Amerykanie posiadali na Tajwanie i Peskadorach kilka baz wojskowych. Dopiero we wrześniu 1949 roku prezydent Truman otrzymał prawo do udzielenia pomocy wojskowej rządowi Czang Kaj-szeka według własnego uznania. Współpraca wojskowa nabrała tempa po neutralizacji Cieśniny Tajwańskiej w czerwcu 1950 roku – od tego czasu VII Flota miała zapobiegać i powstrzymywać wszystkie ataki chińskich wojsk komunistycznych na wyspy. Na przełomie stycznia i lutego 1951 roku zawarto porozumienie, na podstawie którego USA uzyskały prawo rozmieszenia wojsk na Tajwanie i Peskadorach, jednocześnie zobowiązując się do udzielenia pomocy wojskowej Kuomintangowi w postaci sprzętu, materiałów i urządzeń wojskowych oraz uzbrojenia. Do 30 czerwca 1951 roku USA udzieliły armii Czanga pomocy wojskowej na sumę 90 mln dolarów, przy czym w roku następnym Kongres zaproponował, aby te fundusze wzrosły do 300 mln7.

W maju 1951 roku powstała Wojskowa Grupa Doradcza (Military Asistance Advisory Group – MAAG). Do jej zadań należało nadzorowanie działań związanych z modernizacją armii Republiki Chińskiej, kontrolowanie wydatkowania przydzielonych kredytów oraz opracowanie i realizacja programu szkolenia wojsk Tajwanu. Przy pomocy amerykańskich ekspertów wojskowych utworzono wojskowe ośrodki szkolenia. Liczebność MAGG w latach 1951–1971 oscylowała na poziomie 2000 żołnierzy i 261 oficerów.8 W latach 1951–1952 Amerykanom przekazano kilka następnych lotnisk i baz morskich. Pomoc amerykańska z chwilą wybuchu wojny koreańskiej wzrosła i osiągnęła w latach 1951–1955 wartość 500 mln dolarów9. W tych latach wydatki wojskowe rządu Czanga pochłaniały corocznie około 30% budżetu narodowego Republiki Chińskiej.

Jak już wspomnieliśmy, Tajwan miał być elementem antykomunistycznego sojuszu w rejonie Pacyfiku. Służyły temu, oprócz traktatu z Republiką Chińską, także traktaty z 1951 roku: pokojowy i bezpieczeństwa z Japonią z września, o wzajemnej obronie z Filipinami z sierpnia i trójstronny traktat bezpieczeństwa z Australią i Nową Zelandią z września – ANZUS.

Za pomocą wojskową szło wsparcie finansowe dla gospodarki Tajwanu. Na wyspie panował kryzys ekonomiczny, którego przyczynami były między innymi gwałtowny wzrost ludności napływowej z kontynentu, zniszczenia wojenne i wzrost wydatków militarnych. Dlatego podczas wojny koreańskiej USA opracowały program regularnej pomocy ekonomicznej. Wspomniany kryzys przejawiał się brakiem produktów pierwszej potrzeby – żywności, odzieży i lekarstw – oraz narastaniem bezrobocia i inflacji. Dlatego od 1949 do połowy 1951 roku pomoc amerykańska przyjęła formę dóbr konsumpcyjnych i szacowana była na sumę 75 mln dolarów10. W późniejszym okresie przyznawano sumy na pokrycie deficytu budżetowego, na rozwój rolnictwa i wybranych działów gospodarki tajwańskiej. Dużą wagę przywiązywano do przedsięwzięć, które miały przekształcić Tajwan w bazę wojskową – nowe lotniska, koszary, porty oraz magazyny. Projekty tych inwestycji musiały być wcześniej przedstawione do zatwierdzenia MAAG-owi. Wspierano także budowę urządzeń i konstrukcji o tzw. podwójnym przeznaczeniu – wojskowym i cywilnym. Czuwała nad tym Agencja do Spraw Wzajemnego Bezpieczeństwa (Mutual Security Agency – MSA). Pomoc dotyczyła także bezpośredniego wspierania budżetu narodowego Tajwanu. Amerykanie w ostatniej fazie pomocy przystąpili do rozbudowy i tworzenia zupełnie nowych sektorów gospodarki, jak przemysłu elektronicznego, który dzisiaj jest jedną z głównych gałęzi tajwańskiej ekonomiki.

W ciągu piętnastu lat fiskalnych (1951–1965) USA udzieliły Tajwanowi pomocy ekonomicznej na sumę 1,465 mld dolarów (czyli około 100 mln rocznie), w tym na rozbudowę infrastruktury – 407 mln, na rozwój rolnictwa – 235 mln, na rozwój przemysłu – 166 mln11. USA pokrywały corocznie 91% tajwańskiego importu towarów i usług. O znaczeniu Tajwanu dla amerykańskiej polityki zagranicznej w regionie świadczy to, że wśród państw azjatyckich objętych planami programowej pomocy USA, Tajwan znalazł się na czołowym miejscu i otrzymał najbardziej zróżnicowaną i wszechstronną pomoc ekonomiczną i militarną. Przyczyniło się to do szybkiego rozwoju gospodarki tajwańskiej począwszy od lat 60.

Po pierwszym kryzysie tajwańskim pojawiały się próby uregulowania sytuacji w regionie. Związek Radziecki postulował zwołanie konferencji z udziałem pięciu mocarstw i państw grupy Colombo. Z kolei w kwietniu 1955 roku w Bandungu, podczas konferencji przywódców państw Azji i Afryki, premier ChRL Zhou Enlai wysunął po raz pierwszy propozycję rozmów ze stroną amerykańską i zaproponował rozmowy przedstawicieli rządu komunistycznego z władzami Tajwanu w kwestii pokojowego zjednoczenia. Nieoficjalnie Czang Kaj-Szekowi zaoferowano stanowisko wiceprzewodniczącego ChRL, pod warunkiem zgody na rokowania i powrotu wyspy do Chin kontynentalnych. 25 lipca tego samego roku USA i ChRL zadecydowały o rozpoczęciu w Genewie rozmów przedstawicieli obu rządów na szczeblu ambasadorów. Rokowania rozpoczęto 1 sierpnia i szybko stało się jasne, że porozumienie jest nadal kwestią bardzo odległą. Chiny uważały, że przedmiotem rozmów może być jedynie zmniejszenie napięcia wokół Tajwanu, rezultat ingerencji strony trzeciej (czyli USA) w ich sprawy wewnętrzne i toczącej się wojny domowej, nie zaś problem samego Tajwanu, leżący wyłącznie w gestii Chin. Amerykanie z kolei oczekiwali zapewnienia, że Pekin wyrzeknie się siły w rozwiązaniu problemu Tajwanu. Całkowicie rozbieżne stanowiska sprawiły, że rokowania genewskie znalazły się impasie.

7 maja 1957 roku zawarto amerykańsko-tajwańskie porozumienie w sprawie zainstalowania na wyspie rakiet zdolnych do przenoszenia głowic atomowych. Pomimo napiętej sytuacji 28 lipca 1958 roku Departament Stanu USA polecił E. Martinowi z ambasady USA w Londynie skierować list do ambasadora Wang Bingnana w Warszawie z oficjalną informacją o mianowaniu ambasadora Jacoba Beama amerykańskim przedstawicielem na chińsko-amerykańskie rokowania ambasadorów. ChRL nie zareagowały na ten list, podobnie jak na kolejne propozycje spotkań i notę wyrażającą zdziwienie dotychczasowym brakiem odpowiedzi, w której podkreślono, że inicjatywa spotkań wypłynęła od strony chińskiej. Okazało się, że w tym czasie chińscy komuniści rozpoczęli przygotowania do akcji zbrojnej skierowanej na wyspy Quemoy i Matsu, będące bazą wypadową wojsk Czang Kaj-szeka dla ewentualnych operacji skierowanych przeciwko ChRL. 6 sierpnia 1958 roku wicepremier i minister spraw zagranicznych ChRL Chen Yi oświadczył, że jego zdaniem Cieśnina Tajwańska może stać się widownią starć zbrojnych. Tego samego dnia w wojskach tajwańskich zarządzono stan pogotowia na wyspach przybrzeżnych i cieśninie oraz rozpoczęto ewakuację personelu niewojskowego. Prezydent Eisenhower podjął decyzję o obronie wysp przybrzeżnych, ograniczając ją jednak do ewentualnego bombardowania z powietrza floty ChRL i lotnisk na kontynencie położonych w rejonie objętym działaniami.

USS Essex (CV 9)

USS Essex (CV 9)

Z 22 na 23 sierpnia 1958 roku oddziały Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej Frontu Fujien rozpoczęły ostrzał Quemoy i Matsu. Ich celem były lotniska, składy, nabrzeża, przystanie i jednostki pływające. Kutry torpedowe marynarki wojennej miały sparaliżować system łączności między poszczególnymi wyspami. Władze ChRL jako powód ostrzału podały potrzebę poczynienia kroków odwetowych przeciwko planom wojsk Czang Kaj-szeka. Siły zbrojne USA na Dalekim Wschodzie postawiono w stan gotowości bojowej. Jednostkom amerykańskim wydano rozkaz eskortowania statków i okrętów tajwańskich. W okresie kryzysu tajwańskiego w skład VII Floty USA wchodziło 6 lotniskowców, 3 ciężkie krążowniki, 36 niszczycieli, 4 okręty podwodne i 20 jednostek pomocniczych – ogółem 60 tysięcy ludzi i 500 samolotów.12 Sekretarz stanu Dulles zagroził, że ewentualnego konfliktu nie da się sprowadzić do „ograniczonej operacji”. Jako alternatywę zaproponował wznowienie rozmów ambasadorów.

Tymczasem 4 września rząd ChRL opublikował komunikat o rozszerzeniu pasa wód terytorialnych do 12 mil morskich. Pas ten rozciągał się nie tylko u wybrzeży kontynentu, ale i wokół wysp na otwartym morzu, w tym wokół Tajwanu. Amerykanie oświadczyli w odpowiedzi, że podejmą niezbędne kroki w celu obrony wysp Quemoy i Matsu, bezpośrednio związanych z bezpieczeństwem Tajwanu. 6 września premier Chin oświadczył, że Chiny mają suwerenne prawo do wyzwolenia Tajwanu i wysp przybrzeżnych dowolnymi środkami i w dowolnym czasie, a wszelkie próby z zewnątrz przeszkodzenia w wypełnieniu tego prawa będą uważane za naruszenie suwerenności Chin. Jednocześnie wyraził zgodę na powrót do rokowań z Amerykanami, nie określając jednak dokładnego terminu ich rozpoczęcia. Komuniści chińscy mieli zamiar wykorzystać czas przed pierwszym spotkaniem ambasadorów do zwiększenia nacisku militarnego i zlikwidowania garnizonów tajwańskich stacjonujących na wyspach przybrzeżnych, aby przystąpić do rokowań z Waszyngtonem w obliczu „faktów dokonanych”. Wskazuje na to opuszczenie Warszawy przez negocjatora chińskiego, który udał się na konsultacje do Pekinu w czasie, gdy premier Zhou Enlai zaproponował wznowienie rokowań.

Zaognienie sytuacji w Cieśninie Tajwańskiej zmobilizowało do działania władze innych państw. Nikita Chruszczow w liście do prezydenta Eisenhowera z 7 września apelował o „zachowanie rozsądku i nieczynienie kroków, które mogłyby pociągnąć za sobą nieodwracalne następstwa”, podkreślając, że „atak na ChRL to atak na Związek Radziecki”13. Dwa dni później sekretarz stanu USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są w stanie podjąć wysiłki mające na celu osiągnięcie porozumienia o nieużywaniu siły w rejonie Tajwanu lub zawarcia porozumienia o przerwaniu ognia między stronami. 19 września Chruszczow ponownie ostrzegł, że jeśli ChRL zostanie zaatakowana bronią atomową, to agresor dozna riposty przy pomocy takiej samej broni. Polityce USA w regionie sprzeciwiły się także inne kraje, w tym sojusznicy Amerykanów. Premier Indii Jawaharlal Nehru podkreślił, że Tajwan i inne wyspy są częścią jednych Chin i potępił ich okupację przez siły tym Chinom wrogie, a Kanada, Filipiny i władze brytyjskiej partii laburzystowskiej powiadomiły Waszyngton, że w razie wojny w rejonie Tajwanu ich kraje jej nie poprą14.

Mimo formalnej zgody obu stron na rozpoczęcie rokowań, działania zbrojne w rejonie Tajwanu były kontynuowano, a sytuacja stawała się coraz bardziej krytyczna. Prezydent Eisenhower 11 września zwrócił się przez radio i telewizję do narodu amerykańskiego, informując o niebezpieczeństwie wybuchu wojny i stwierdzając, że USA znajdują się w obliczu zbrojnej agresji.

Wreszcie udało się wyznaczyć termin pierwszego spotkania ambasadorów obu stron w Warszawie, w Pałacyku Myśliwieckim. Rozmowy przyniosły pewne odprężenie, jednak nie mogły doprowadzić do rozwiązania spornej kwestii. W czasie dwóch pierwszych spotkań – 15 i 17 września – obaj przedstawiciele wymienili poglądy w sprawie kryzysu tajwańskiego. Strona chińska oskarżyła USA o prowadzenie przygotowań do zbrojnych prowokacji i agresji przeciwko ChRL w rejonie Tajwanu oraz nalegała, aby USA wycofały siły zbrojne z Tajwanu i Cieśniny Tajwańskiej. Sprawą, która mogła stanowić przedmiot ewentualnej dyskusji i powinna być rozpatrzona podczas spotkań ambasadorów, powinien być jedynie termin i sposób przeprowadzenia ewakuacji wojsk amerykańskich. USA zaproponowały z kolei opublikowanie wspólnego oświadczenia deklarującego natychmiastowe przerwanie ognia, włączając w to również wojska Tajwanu. Po zawarciu podobnego porozumienia proponowano rozpoczęcie rokowań o konieczności rezygnacji z użycia siły w rejonie Tajwanu. Obie propozycje wykluczały się, nie mając żadnych punktów wspólnych.

Chińscy komuniści w odpowiedzi na amerykańskie postulaty stwierdzili, że ChRL i USA nie znajdują się w stanie wojny, w związku z tym nie może być mowy o przerwaniu ognia, a konflikt z Tajwanem stanowi wewnętrzną sprawę Chin. Amerykanie z kolei zgłosili plan zdemilitaryzowania wysp przybrzeżnych i oddania ich pod kontrolę ONZ – suwerenność i kontrola polityczna nad nimi stałaby się przedmiotem przyszłych negocjacji. ChRL, która nie była wówczas członkiem ONZ, zdecydowanie odrzuciła ten pomysł. Pojawiały się także propozycje innych państw: rozpoczęcia rokowań na szczeblu ministrów spraw zagranicznych lub szefów rządów, przyciągnięcia do rozmów chińsko-amerykańskich przedstawicieli Wielkiej Brytanii, Francji lub Indii jako mocarstwa azjatyckiego, zorganizowania bezpośrednich rozmów między ChRL a Czang Kaj-szekiem, rozpatrzenia sprawy kryzysu tajwańskiego na forum ONZ z udziałem ChRL lub zaproszenia ChRL do udziału w rokowaniach rozbrojeniowych w Genewie15. Czang Kaj-szek oświadczył z kolei, że nie wycofa z wysp przybrzeżnych wojsk, które mogą w każdej chwili zadać poważne ciosy centrom przemysłowym ChRL.

Tymczasem sytuacja militarna w rejonie wysp uległa zmianie. Okręty tajwańskie przy pomocy amerykańskich przerwały blokadę wokół Quemoy, gdzie Czang Kaj-szek umocnił swoją pozycję. Na wyspie zainstalowano działa amerykańskie przystosowane do wystrzeliwania pocisków z głowicami atomowymi, a na Tajwanie zbudowano wyrzutnie dla rakiet MGM-1 Matador. ChRL ponownie zażądała wycofania wojsk USA z regionu, grożąc wezwaniem na pomoc ZSRR. Władze chińskie od dłuższego czasu próbowały bezskutecznie wciągnąć Moskwę w konflikt z USA. 30 września Dulles powiedział na konferencji prasowej, że ewentualne przerwanie ognia i zaprzestanie użycia siły przez ChRL nie będą oceniane przez USA jako rezygnacja ChRL ze swych pretensji do Tajwanu. Strona chińska uznała te słowa za nieszczere (w warszawskich rokowaniach doszło do kilkudniowej przerwy), ale minister obrony narodowej ChRL marszałek Peng Dehuai oświadczył 6 października, że przez tydzień zaprzestaje się ostrzeliwania Quemoy pod warunkiem wstrzymania eskorty jednostek tajwańskich przez Amerykanów. Zaproponował też przedstawicielom władz tajwańskich rozmowy w celu pokojowego rozwiązania sporu i zakończenia wojny domowej.

13 października przedłużono zawieszenie broni o dalsze dwa tygodnie. W związku z ponownym przystąpieniem jednostek floty amerykańskiej do operacji eskortowych ostrzał artyleryjski wysp wznowiono przed zapowiedzianym terminem. Wkrótce artyleria chińska otrzymała rozkaz, aby w dni parzyste zaprzestać ostrzeliwania wysp, zwłaszcza lotnisk, przystani, nabrzeży i statków. Stan taki utrzymywał się do 1 stycznia 1979 roku, nabierając z czasem czysto formalnego charakteru16. W odpowiedzi na propozycję ChRL z 6 października, sekretarz stanu USA oświadczył, że nie będzie dążył do zredukowania wojsk nacjonalistów na wyspach przybrzeżnych, jednocześnie grożąc, iż jeśli nie dojdzie do formalnego przerwania ognia, sytuacja ulegnie zmianie. Chcąc wywrzeć presję na stronę chińską, Dulles w połowie października udał się na Tajwan, gdzie rozmawiał z Czang Kaj-szekiem, popierając jego dążenia do przejęcia władzy nad Chinami kontynentalnymi.

Za rzeczywiste zakończenie drugiego kryzysu tajwańskiego można uznać datę 7 listopada 1958 roku. Wtedy też – po kolejnym bezowocnym spotkaniu ambasadorów w Warszawie – strona chińska zaczęła milczeć na temat rokowań, jak i samego kryzysu. Rokowania w stolicy Polski trwały do stycznia 1968 roku, a po przerwie związanej z amerykańską kampanią wyborczą, zostały wznowione od początku 1970 roku. Pomimo długrwałości nie doprowadziły do rozwiązania żadnego z istotniejszych problemów w stosunkach chińsko-amerykańskich.

Chińscy komuniści nie zdołali zrealizować związanych z kryzysem celów. Nie udało się wciągnąć w konflikt z USA Związku Radzieckiego, odbić wysp przybrzeżnych ani tym bardziej przekonać strony amerykańskiej do zmiany stanowiska w sprawie Tajwanu podczas rokowań w Warszawie. Andrzej Halimarski pisze, że z początku kierownictwo chińskie poważnie brało pod uwagę operacje desantowe na Quemoy i Matsu, lecz zrezygnowano z niej nie tylko z powodów militarnych (niskie szanse powodzenia), ale przede wszystkim politycznych. W Pekinie obawiano się, że Stany Zjednoczone zmuszą Czang Kaj-szeka do ewakuacji z wysp i skoncentrowania się na obronie Tajwanu i Peskadorów. Wiceminister spraw zagranicznych Zeng Yungquan stwierdził, iż taki rozwój sytuacji byłby dla ChRL wysoce niekorzystny, gdyż oddzieliłby problem wysp przybrzeżnych od kwestii Tajwanu i stworzyłby dogodne warunki realizacji koncepcji „dwojga Chin” w układzie, w którym polityka amerykańska mogłaby zyskać poparcie sojuszników i dużej części opinii publicznej17. Dlatego też w stolicy Chin z zadowoleniem przyjęto stanowczy sprzeciw Czang Kaj-szeka wobec żądań ewakuacji Quemoy i Matsu. Amerykański publicysta Walter Lippman za rezultat kryzysu uznał unaocznienie tego, że Czang Kaj-szek przypuszczał, iż może wplątać USA w wojnę z Chinami komunistycznymi i jest zdecydowany ją wykorzystać18.

Tajwan był kwestią blokującą oficjalne kontakty między USA i ChRL aż do 1 stycznia 1979 roku, kiedy nawiązano normalne stosunki dyplomatyczne między oboma krajami. Wtedy też USA zerwały stosunki z „rządem” na Tajwanie i uznały go za integralną część Chin. Tak więc po 30 latach przywódcy chińscy uzyskali decyzję, o którą walczyli przez cały czas – Stany Zjednoczone uznały rząd w Pekinie za jedyny legalny rząd Chin.

Przypisy

1. Grzegorz Marczak, Stosunki Chiny-Tajwan 1949-71 [w:] http://www.psz.pl/tekst-1459; 27 grudnia 2008.

2. http://www.stosunkimiedzynarodowe.info/kraj,USA,stosunki_dwustronne,Tajwan; 27 grudnia 2008.

3. Bronisław Sech, Tajwan w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych (1945–1982), Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa-Łódź 1986, s. 91.

4. Longin Pastusiak, Prezydenci Stanów Zjednoczonych Ameryki, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1999, 2002, 2005, s. 748.

5. B. Sech, dz. cyt., s.92.

6. Andrzej Halimarski, Spór o Tajwan, Książka i Wiedza, Warszawa 1986, s. 70.

7. B. Sech, dz. cyt., s. 86.

8. Tamże, dz. cyt., s. 87.

9. Tamże, dz. cyt., s. 91.

10. Tamże, dz. cyt., s. 97.

11. Tamże, dz. cyt., s. 104.

12. Ryszard Szuster, ChRL – USA. Kryzys tajwański 1954 i 1958, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988, s. 252.

13. A. Halimarski, dz. cyt. s. 84.

14. Józef Kukułka, Historia współczesna stosunków międzynarodowych 1945–1994, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 1994, s. 182.

15. R. Szuster, dz. cyt., s. 281.

16. A. Halimarski, dz. cyt., s.86.

17. Tamże, s. 93.

18. R. Szuster, dz. cyt., s. 299.

Bibliografia:

1. Andrzej Halimarski, Spór o Tajwan, Książka i Wiedza, Warszawa 1986.
2. Józef Kukułka, Historia współczesna stosunków międzynarodowych 1945-1994, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 1994.
3. Grzegorz Marczak, Stosunki Chiny-Tajwan w latach 1949-71 [w:] http://www.psz.pl
4. Longin Pastusiak, Prezydenci Stanów Zjednoczonych Ameryki, Wydawnictwo Iskry, Warszawa 1999, 2002, 2005.
5. Bronisław Sech, Tajwan w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych (1945-1982), Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa-Łódź 1986.
6. Roman Sławiński, Historia Chin i Tajwanu, Wydawnictwo Naukowe Askon, Warszawa 2002.
7. Ryszard Szuster, ChRL – USA. Kryzys tajwański 1954 i 1958, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1988.
8. Strona internetowa: http://www.stosunkimiedzynarodowe.info