Paul Joseph Goebbels przyszedł na świat 29 października 1897 roku w Rheydt, przemysłowym miasteczku leżącym nieopodal Düsseldorfu. Był w swojej rodzinie czwartym co do kolejności urodzin dzieckiem (miał dwóch braci i trzy siostry, z których jedna wcześnie zmarła). Wywodził się z ubogiej lecz ambitnej rodziny. Jego ojciec Fritz karierę zawodową rozpoczął jako goniec w fabryce knotów W.H. Lennartz. Potem poprzez posadę drobnego urzędnika i buchaltera dobrnął do stanowiska pełnomocnika właściciela firmy. Dzieci czuły przed nim respekt a jego żona Katharina wielbiła najbardziej małego Josepha. Co ciekawe w życiu rodziny Goebbelsów katolicka wiara odgrywała ogromna rolę. We wczesnej młodości Joseph zachorował na zapalenie płuc, które cudem przeżył. Szczególne piętno odcisnęło na nim jednak zapalenie szpiku kostnego, w wyniku którego juz na resztę życia pozostał inwalidą.

Niemożliwy do uleczenia uwiąd prawej kończyny sprawił że stopa została zniekształcona. Wśród rówieśników Goebbels czuł się samotny, odtrącony i rozgoryczony. Kalectwo uniemożliwiło mu wspólne zabawy z resztą dzieci. Wkrótce znalazł jednak sposób na odegranie się na dokuczliwych kolegach i koleżankach z klasy. Jego manią stała się nauka – na tym polu starał się wszystkich prześcignąć. Rodzice nie szczędzili sił aby go materialnie i duchowo wspomagać, a Joseph czynił szybkie postępy.W chwili wybuchu wojny szesnastoletni Joseph Goebbels nie mógł wyruszyć na front lecz w służbie narodu starał się być aktywny nawet jako cywil. Świadectwo maturalne z dobrymi wynikami odebrał w 1917 roku. Następnie opuścił dom rodzinny aby rozpocząć studia na uniwersytecie w Bonn. Został jednak powołany do wojskowej służby pomocniczej i jeszcze w tym samym roku powrócił do Rheydt. Z powodu kalectwa został wkrótce zwolniony ze służby. Złożył więc podanie o stypendium do katolickiego Stowarzyszenia im. Alberta Wielkiego w Kolonii, które wkrótce mu przyznano. Studia kontynuował w roku 1918 we Fryburgu a potem w Wurzburgu, by 24 stycznia 1919 roku powrócić do domu. W latach 1919/20 uczył się w Monachium. 16 listopada 1921 w Heidelbergu uzyskał dyplom doktorski. Na początku 1922 roku „Westdeutsche Landeszeitung” opublikował sześć jego artykułów. Stwierdzał w nich między innymi że winowajcą światowego spustoszenia jest materializm. W 1923 podjął na krótki okres pracę w banku, po czym przeszedł na bezrobocie.

Już w wieku 26 lat uwierzył w obłudną teorię o wyższości rasy aryjskiej i znienawidził rasę żydowską. Wtedy też zafascynowała go postać Adolfa Hitlera, który otrzymał wyrok więzienia po nieudanym, listopadowym zamachu stanu. Zaczął pisywać w „Volkishe Freiheit”, założył też z Prangiem nadreński oddział NFSB. Była to grupa w ramach której, na spotkaniach dyskusyjnych organizowanych przez ludzi o różnych orientacjach politycznych, Goebbels lub Prang przekonywali do poglądów ludowo-nazistowskich. Na jednym z zebrań swoją mowę wygłosił Joseph Goebbels. Rozpoczął od słów „drodzy niemieccy rodacy”, co spowodowało gwałtowny protest słuchającego go komunisty (określił Goebbelsa jako „kapitalistycznego wyzyskiwacza”). Mówca zaprosił go na podium i kazał mu wyjąć z kieszeni wszystkie pieniądze a sam z portmonetki wysypał parę marnych groszy. Był to oczywiście zabieg obliczony na pozyskanie poklasku u słuchaczy i przedstawienie siebie jako uczciwego, żyjącego w niedostatku człowieka.

W październiku 1924 r. objął stanowisko szefa „Volkische Freiheit”. W roku następnym wstąpił do NSDAP i został sekretarzem okręgu Nadrenia – Północ. Od 1 pażdziernika przez okrągly rok wygłosił w sumie 189 przemówień. Projektował partyjne ulotki oraz afisze. 12 lipca 1925 po raz pierwszy spotkał Hitlera. Od tego momentu zaczął urastać w oczach swego „wodza”, co do którego zresztą starał się być absolutnie lojalny . W jednym z listów Goebbels stwierdził że „Do tej pory był pan dla mnie przywódcą. A oto stał się pan przyjacielem. Przyjacielem i mistrzem, z którym poprzez wspólną ideę czuję się bez reszty związany.” Przyszły minister propagandy miał własną wizję socjalistycznych Niemiec do których miał nadzieję przekonać również Adolfa Hitlera. W lutym 1926 r. Hitler na naradzie w Bambergu skrytykował poglądy Josepha Goebbelsa i jego najbliższego otoczenia. Potem usilnie starał się przeciągnąć go na swoją stronę. Doktor został mianowany gauleiterem Wielkiego Berlina, co przesądziło o jego dalszej karierze.

Gaueiltner Berlina

Na początku jego rządów NSDAP była wewnętrznie skłócona i nie wchodziła w skład berlińskiego sejmu. Stwierdził że „Berlin potrzebuje sensacji, tak jak ryba potrzebuje wody”. Postanowił więc zdobyć stołeczne ulice, które w tym czasie spływały krwią zarówno komunistów jak i narodowych socjalistów. Walki przypominały gangsterskie porachunki jak w pierwszej scenie „Gangów Nowego Jorku” Martina Scorsese. Goebbels przywiązywał dużą wagę do wygłaszania przemówień. Zreformował SA tworząc podział jednostek na trzy grupy-śródmiejską, podmiejską i branderburską. Każda z nich stanowiła oddzielną chorągiew. W związku z wątpliwym efektem dotychczasowych działań zorganizował ogromny wiec w dzielnicy opanowanej przez „czerwonych”, Wedding. Doszło tam do wymiany argumentów z użyciem łomów i kastetów. SA zwyciężyło a Goebbels pojawiając się na czołówkach gazet odniósł mały sukces. Kolejna burda miała miejsce 20 marca na dworcu Lichterfelde-Wschód. Za pobicie przez esamanów duchownego Friedricha Stucke podczas partyjnego zebrania szef berlińskiej policji rozwiązał stołeczną NSDAP wraz z jej wszystkimi strukturami. Odtąd przybrał na sile stary konflikt z braćmi Ottonem i Gregorem Strasserami. Goebbels szukał poparcia u Hilera, które uzyskał tylko częściowo. 4 lipca 1927 r. ukazał się pierwszy numer „Der Angriff”.

Na jego łamach rozpoczęto agresywną kampanię przeciwko Bernhardowi Weissowi, zastępcy szefa policji w Berlinie. Był on demokratą i zapalonym przeciwnikiem nazistowskiego gauileitera. 31 marca 1928 ustał zakaz działalności NSDAP, a Goebbels rozpoczął przygotowania do zbliżających się wyborów. Pod koniec kwietnia skazano go na trzytygodniowe pozbawienie wolności za obrazę wcześniej wspomnianego Weissa. Wybory do Reichstagu nie wypadły dla NSDAP pomyślnie-zdobyła jedynie 2,6 procent głosów, mniej niż cztery lata wcześniej. 13 czerwca 1928 Goebbels pojawił się w Reichstagu. Swoje wystąpienie skomentował następująco: „Powiedziałem tym świniom, co myślę, aż im mowę odjęło. Trafiłem w dziesiątkę. Sensacja Reichstagu. Jakże jutro rozwrzeszczą się pismaki!”. Zawrzało ponownie na linii Goebbels-Strasserowie, tym razem jednak Hitler stanowczo stanął po stronie swojego propagandysty i pochwalił go za dotychczasowe osiągnięcia. W tym samym miesiącu Goebbels zainicjował tzw. Tydzień Dawesa. Na uroczystości zlożyły się wiece i parady a ostatniego dnia doszło do jatki między komunistami i esamanami pod Pałacem Sportu. Wódz przesłał mu gratulacje: „Berlin to pańskie dzieło”.

Goebbels był przeciwny zbliżeniu NSDAP ze Stahlhelmem, organizacją światopoglądowo zbliżoną do politycznego kursu epoki cesarstwa. Hitler celowo przekonał go o konieczności tej operacji aby zapewnić sobie pole do działania, w rzeczywistości chciał bowiem wyeliminować z gry Stahlhelm i zbliżoną do niej programowo partię DNVP. Goebbels rozpoczął więc propagandę nastawioną na zbliżenie, sam Hitler zaś je bagatelizował. 14 stycznia 1930 r. „czerwoni” dokonali zamachu na Horsta Wessla, nazistowskiego weterana wielu ulicznych bitew. Zmarł 23 lutego po długich cierpieniach w szpitalnym łóżku, które opisywał w gazetach berliński gauileiter. Pogrzeb Wessla był wielką sensacją. Zanim dowieziono trumnę na cmentarz, na oczach bezsilnej policji doszło do strzelaniny między nazistami a komunistami. Wessel przeszedł do historii jako nazistowski męczennik a napisana przez niego w 1929 roku pieśń stała się na czas hitlerowskiej dyktatury hymnem narodowym.

Szef propagandy

26 kwietnia 1930 r. Goebbels przyjął nominację na stanowisko szefa propagandy. Po tym wydarzeniu otrzymał od Hitlera polecenie przeprowadzenia wewnątrzpartyjnej czystki. Wódz natomiast wydalił z NSDAP Ottona Strassera, zaciekłego przeciwnika Goebbelsa. Ten ostatni natomiast przed rozpisanymi na 14 września wyborami do Reichstagu ostro rozkręcił propagandową maszynkę. W tym czasie wytoczono mu kilka procesów o zniesławienie, min. premiera Prus oraz prezydenta Hindenburga. Nowe wybory zakończyły się dla NSDAP pomyślnie: zdobyła 107 mandatów w Reichstagu. Triumfujący Goebbels z Pałacu Sportu został wyniesiony przez wiwatujący tłum na ramionach. W Berlinie powiększał się krąg bezrobotnych, co dla demagogii Goebbelsa było czynnikiem sprzyjającym. Zastępca policji Weiss wytoczył sprawę szefowi propagandy jako jednemu z przywódców wrogiej wobec państwa i konstytucji organizacji. Odwołania nie przyniosły rezultatu i sąd zdecydował się na przymusowe ściągnięcie Goebbelsa przed swoje oblicze. 10 października przebiegły doktor wymknął się z Berlina a w trzy dni później wystąpił w Reichstagu. 28 marca 1931 r. prezydent Hindenburg w odpowiedzi na uliczny terror wywołany walkami lewicy i prawicy, poprzez odpowiednie zarządzenie zobowiązał partie do zgłaszania organizowanych wieców i wymusił cenzurę plakatów oraz ulotek.

W przemówieniu 11 kwietnia Goebbels poparł legalistyczne działanie partii. 27 kwietnia, w związku z niestawianiem się w sądzie (miał na koncie osiem spraw), osadzono go w berlińskim więzieniu. Jednak tocząca się w kilka godzin później rozprawa miał pomyślny dla Goebbelsa przebieg. Sąd obarczył go jedynie grzywną. 19 grudnia 1931 roku zawarł związek małżeński z Magdą Quandt, pochodzącą z zamożnej rodziny fanatyczną wielbicielką NSDAP. Po ślubie zmieniły się jego warunki bytowe: skromne mieszkanie zamienił na apartament przy Reichskanzlerplatz. W czasie uzgadniania w Reichstagu dnia wyborów prezydenckich Goebbels na oczach wszystkich obecnych parlamentarzystów stwierdził że Hindenburg jest „wychwalany przez berlińską prasę brukową, przez partię dezerterów”. Za bulwersujące zachowanie się szefa propagandy wykluczono z udziału w debacie. Pod koniec roku 1932 przeniósł kierownictwo partii z Monachium do Berlina. Wiszące na słupach i ścianach plakaty stały się istotnym orężem propagandowym Goebbelsa (twierdził że ilość plakatów przekłada się na liczbę oddanych przez wyborców głosów). Oprócz tego wykorzystał najnowsze osiągnięcia techniki. Wyprodukował 50 tysięcy malutkich (mieściły się w kopercie) płyt gramofonowych o treści propagandowej i nagrał dziesięciominutowy film mający świadczyć o wszechobecności Hitlera. Na łamach „Angriff” Goebbels przedstawiał go jako „Rzecznika Wielkich Niemiec”. Adolf Hitler (30,1 procent głosów) przegrał jednak pierwszą turę wyborów z Hindenburgiem (49,6). Mimo wysiłków Goebbelsa, próbującego przeciągnąć do NSDAP zwolenników starego prezydenta, druga tura wyborów również okazała się porażką mimo że Führer uzyskał 2 miliony nowych głosów. 18 lipca 1932 r. Goebbels po raz pierwszy przemówił przez radio. 12 września Göring, uprzedzając rozwiązanie przez prezydenta Reichstagu, umożliwił KPD zgłoszenie wotum nieufności wobec kanclerza Papena.

Terminem kolejnej kampanii wyborczej ogłoszono 6 listopad 1932 r. Opanowane przez NSDAP od marca tego roku Zrzeszenie Użytkowników Radia przeszło w ręce Josepha Goebbelsa. 2 listopada, w odpowiedzi na obniżenie płac przez rząd Rzeszy w berlińskim Towarzystwie Komunikacyjnym, zarządził strajk nazistowskiej komórki zakładowej. Spotkało się to z aprobatą Hitlera. Wybory pokazały że naziści stracili 2 miliony głosów poparcia. W styczniu 1933 r.

Goebbels pojawił się na czele konduktów pogrzebowych zamordowanego członka Hitlerjugend Wagnitza i esamana Sagassera. 30 stycznia 1933 r. Hitler został kanclerzem i obiecał Goebbelsowi w przyszłości stanowisko ministra propagandy. W kolejnej kampanii wyborczej do Reichstagu Goebbels wykorzystał na dużą skalę możliwości jakie dawały transmisje radiowe. Kolejnym po Strasserach rywalem szefa propagandy stał się Hermann Göring, który rozkazał podlegającej mu policji zająć berlińską centralę KPD. Goebbels celowo na łamach „Angriff” zbagatelizował osiągnięcie Göringa. Gauileiter Berlina prawdopodobnie nie był wmieszany w pożar Reichstagu 27 lutego. Oto fragment jego wiernopoddańczego artykułu który ukazał się po pożarze: „Powstań więc narodzie niemiecki! Powstań i osądź! 5 marca nad czerwona zarazą świata ma się odbyć sąd boży, zapowiedziany przez głos ludu! Hitler chce działać! Hitler będzie działał! Dajcie mu władzę po temu!” W wyborach NSDAP zdobyła 43,9 procent głosów i mimo że nie zdobyła większości, Goebbels w poważnym stopniu wspomógł swoją partię.

Minister Propagandy

Joseph Goebbels objął stanowisko ministra Rzeszy do Spraw Agitacji Narodowej i Propagandy 13 marca 1933r. Zespolił w nim prasę, radio, film, teatr i propagandę. Za siedzibę swego ministerstwa obrał Pałac Leopolda. Skład osobowy resortu Goebbels ocenił pozytywnie: prawie 100 z 350 urzędników nosiło złotą odznakę partyjną. W toku ujednolicania prasy ustalono że redaktorzy naczelni będą odpowiedzialni bezpośrednio przed państwem. W ramach rozporządzenia wyjątkowego „o ochronie narodu niemieckiego” całkowicie usunięto z rynku wydawnictwa żydowskie oraz lewicowe, częściowo liberalno-burżuazyjne. Konferencja Prasowa Rządu Rzeszy była w rękach ministra narzędziem kontroli prasy. Typowym dla siebie zwyczajem Hitler, ustanawiający zawsze rywali dla swoich podwładnych (aby nikt nie mógł stanowić dlań konkurencji) za przeciwwagę dla Goebbelsa uznał Ottona Dietricha oraz Maxa Amanna. Ten pierwszy został przewodniczącym Ogólnopaństwowego Stowarzyszenia Prasy Niemieckiej i wiceprezesem Izby Prasowej Rzeszy, drugi prezesem Izby Prasowej Rzeszy i dyrektorem partyjnego wydawnictwa „Eher”. NSDAP przejęło aż 80 procent niemieckich wydawnictw. Radio Goebbels określał jako „ze swej istoty autorytarne”.

Z jego polecenia rozbudowano sieć nadajników, na ulicach i placach pojawiły się głośniki. Rozpoczęto produkcję tanich radioodbiorników, zwanych w mowie potocznej „pyskiem Goebbelsa”. 1 maja został uznany świętem państwowym narodu niemieckiego. Goebbels przygotował dokument, który zgodnie z decyzją Hitlera wzywał organizacje partyjne do bojkotowania w dniu 1 kwietnia 1933 r. wszystkich żydowskich sklepów w Niemczech. Obchody urodzin Hitlera 20 kwietnia przeszły pod znakiem capstrzyków, pochodów z flagami i uroczystych akademii. Goebbels uzyskał honorowe obywatelstwo Rheydt, a ulicę Dahlenerstrasse, gdzie spędził młodość, przemianowano na Joseph-Goebbels-Strasse. 1 maja setki tysięcy ludzi zgromadziły się na polu Tempelhof pod gigantyczną trybuną Speera, udekorowaną olbrzymimi swastykami, i obserwowały potężne widowisko złożone z apeli, pieśni, występów oraz przemówień Hitlera. 10 maja rozpoczęto palenie zakazanych książek a Goebbels pojawił się przed Uniwersytetem Fryderyka Wilhelma i wygłosił mowę nad stosem. 14 maja żona Goebbesa wygłosiła przez radio mowę z okazji Dnia Matki. Jako niebieskooka blondynka Magda postrzegana była jako stereotyp nowoczesnej niemieckiej kobiety (kryteria rasowe). Nawet Mussolini uległ jej czarowi. Goebbels przejął agitację w zakresie polityki wewnętrznej, promocję i reklamę gospodarczą, uzyskał też szerokie kompetencje w sprawach zagranicznych (prasa, sztuka, wystawy artystyczne, film, sport). Göring starł się z nim w kwestii pruskich teatrów które kontrolował minister lotnictwa. Goebbels zarzucał mu ustępliwość wobec reakcji. 22 września 1933 r. minister propagandy utworzył Izbę Prasy i Kultury. 25 września zjawił się na posiedzeniu Ligii Narodów w Genewie. Oto opinia o Goebbelsie tłumacza Schmidta: „wszyscy byli niemal tak samo zaskoczeni, jak ja; zamiast szalejącego trybuna ludu spotkali całkowicie normalnego, od czasu do czasu sympatycznie uśmiechniętego przedstawiciela gatunku delegatów do Ligi Narodów, spotykanych tuzinami podczas wrześniowych zgromadzeń”. W czasie spotkania z przedstawicielami międzynarodowej prasy zaprzeczył ekspansjonistycznej polityce Niemiec. Działalność Rosenberga, autora „Mitu XX wieku” nie przypadła do gustu Goebbelsowi. W walce o wpływy kulturalne w Rzeszy Goebbels ułożył się z dawnym sprzymierzeńcem Rosenberga, Leyem (ministrem pracy) i w ten sposób rozegrał intrygę na własną korzyść. Joseph Goebbels bez trudu wślizgnął się w światek niemieckiego kina. Żeby zrobić wielką karierę, trzeba było zyskać jego uznanie.

Minister propagandy niejednokrotnie uzależniał sukces danej aktorki od tego czy zgodziła się z nim współżyć. Nadzorował twory producentów i poczynania teatrów. Od jego przyzwolenia zależało czy film otrzymywał budżet z Banku Kredytów Filmowych. 30 czerwca, w słynną „noc długich noży” Goebbels poleciał wraz z Hitlerem do Monachium. Razem z nim wszedł do hotelu „Hanslbauer” w Bad Wiesse i widział na własne oczy jak Führer dokonywał aresztowań członków SA. Hitlera ukazał potem jako bohatera a zamordowanych esamanów jako wywołujących obrzydzenie zboczeńców seksualnych. Po śmierci Hindenburga Goebbels w dramatycznym tonie poinformował naród o śmieci prezydenta Rzeszy. Minister propagandy uroczystość pochowania Hindenburga przekuł w symbol kontynuacji politycznej. W sprawie referendum o odzyskanie przez Niemcy terytorium Saary, zorganizował kampanię propagandową pod hasłem: „Z powrotem do Rzeszy”. Wynik referendum okazał się pomyślny dla nazistów – aż 90 procent mieszkańców Saary było za powrotem.

1 marca 1935 roku Goebbels urządził w Saarbrucken wspaniałą uroczystość z Hitlerem w roli głównej. Na polu polityki zagranicznej Goebbels zapewniał o pokojowym nastawieniu Trzeciej Rzeszy. W kraju Hitlera przedstawiał jako „apostoła wypełniającego misję”. W przypadku Żydów, Goebbels był okrutnym radykałem. Chciał przegonić z Niemiec „pół – i ćwierć Żydów”. Planował stworzenie Senatu Kultury Rzeszy, został jednak w swych zamiarach uprzedzony przez Rosenberga. Minister propagandy zdołał przekonać do swego projektu Hitlera i to on, Goebbels został twórcą Senatu Kultury Rzeszy. Gremium to jednak, liczące 105 członków, w rzeczywistości istniało tylko na papierze. Goebbels postanowił wydalić z Izby Kultury Rzeszy wszystkie osoby, które wykazują „25 procent i więcej krwi żydowskiej”. 7 maja 1936 wojska niemieckie zajęły zdemilitaryzowany obszar Nadrenii.

Przed zwycięskim dla nazistów referendum o przyłączenie tego obszaru, Goebbels głosił hasło: „Naszym podziękowaniem – nasz głos”. W tym samym roku zakupił za 350 tysięcy marek nieruchomości na wyspie Schwanenwerder na rzece Haweli. Pieniądze, za przyzwoleniem Hitlera, zdobył z kasy partyjnej (Max Amann zakupił od Goebbelsa prawa do publikacji jego dzienników). Życiowe powodzenie sprawiło że Goebbels stał się jeszcze większym antysemitą – uwierzył że to Żydzi byli winowajcami poprzednich niepowodzeń. W tym czasie miał już trójkę dzieci, które rozpieszczał ponad miarę. Stwierdził że żyje „niczym Bóg we Francji”. W czasie przygotowań w Niemczech do przyjęcia igrzysk olimpijskich z ulic znikły hasła antyżydowskie (przerwano nawet wydawanie „Der Stürmer”). Gmachy państwowe przyozdobiono w ogromne draperie ze swastyką, na aleji Unter den Linden pojawiły się proporce. Na dziesięciokilometrowej festynowej alei od Bramy Branderburskiej do Stadionu Sportowego Rzeszy zawieszono na drzewach girlandy chorągiewek. Igrzyska były wyczynem pod względem techniczno-organizatorskim. Towarzystwo Radiowe Rzeszy w Berlinie transmitowało reportaże do prawie wszystkich zradiofonizowanych krajów świata. W czasie szesnastu dni sportowych zmagań 67 sprawozdawców nadało 2500 reportaży w 28 językach do 19 europejskich i 13 zamorskich krajów.

Oprócz tego w samych Niemczech miało miejsce 500 audycji. Hitler powierzył Leni Riefenstahl nakręcenie filmu propagandowego o igrzyskach. Goebbels miał być odpowiedzialny jedynie za stronę finansową produkcji. Wykorzystał więc tą możliwość aby wtrącić się w proces realizacji filmu. Popadł w konflikt z Riefenstahl i napisał o niej w dzienniku: „Jest histeryczną babą. Bo przecież nie mężczyzną !”. W tym czasie Goebbels nawiązał romans z Lidą Baarovą, czeską aktorką. W związku z imperialnymi zakusami Hitlera Goebbels rozpoczął kampanię antykominternowską. To ostatnie pojęcie ukuł jego podwładny, Taubert. W czasie konferencji w sprawach kościelnych stwierdził że „Chrystus też zamierzał przeciwstawić się żydowskiemu panowaniu nad światem, a w odpowiedzi żydostwo powiesiło go na krzyżu”. Rozpoczęły się represje wymierzone w duchowieństwo. Doszło wtedy do ciekawego incydentu. Kiedy Hitler przypinał w związku z czwartą rocznicą objęcia władzy złote odznaki partyjne nowym członkom, minister poczty i komunukacji (Eltz-Rübenach) odmówił zaszczytu przeciwstawiając się antyklerykalnej polityce NSDAP. „Wódz” bez słowa opuścił salę. W dzienniku Goebbels zanotował: „Tak to bywa, gdy jest się tak dobrotliwym jak on (Hitler)”. 28 maja 1937 w czasie berlińskiego wiecu mówił o duchownych jako „zezwierzęconych i pozbawionych skrupułów deprawatorach młodzieży”. Goebbels nabył „Universum Film AG”, giganta filmowego zatrudniającego 5 tysięcy pracowników i dysponującego siecią 120 kin. Próbował nakłonić do powrotu zza granicy Marlenę Dietrich ale jego wysiłki spełzły na niczym.

Goebbels wpadł na pomysł wystawy „sztuki zdegenerowanej”. Chodziło po prostu o dzieła malarzy, których działalność Hitler uznał za sprzeczną z ideą narodowego socjalizmu. 20 marca 1939 r. około 5 tysięcy prac spalono na dziedzińcu berlińskiej straży pożarnej. Führer zabronił Niemcom przyjmowania Nagrody Nobla. Nazistowskim odpowiednikiem stała się więc Nagroda Narodowa w Dziedzinie Sztuki i Nauki w wysokości 300 tysięcy marek. Po przyłączeniu Austrii Goebbels utworzył Urząd Propagandy Rzeszy w Wiedniu. 21 czerwca 1938 r. rozciągnięto na Austrię Ustawę Prasową oraz Ustawę o Izbie Kultury. 9 kwietnia – „Dzień Rzeszy Niemieckiej” Goebbels zarządził wycie syren i zastopowanie komunikacji. W dworcowej hali natomiast odbył się wielki wiec. Minister propagandy wygłosił przez radio następujące słowa: „czy ktoś kiedykolwiek widział 75 milionów ludzi, skupionych wokół jednego człowieka ?”. 21 czerwca na stadionie olimpijskim ostro zaatakował Żydów. Zapowiadał rozprawienie się z nimi podobnie jak naziści pozbyli się kilka lat temu komunistów. Goebbels powierzył swemu podopiecznemu Berndtowi rozgłaszanie wyssanych z palca pogłosek o zaostrzającym się kryzysie w czeskich Sudetach (chodziło o mniejszość niemiecką rzekomo źle traktowaną przez rdzennych mieszkańców Czechosłowacji).

Kiedy Goebbels, próbując wręcz zmusić swą żonę do akceptacji związku z Baarovą posunął się za daleko, sprawa szybko urosła do tego stopnia, że zaangażował się w nią sam Hitler. „Wódz” mając świadomość że rozwód Goebbelsów może w znaczącym stopniu pogorszyć publiczny wizerunek ministra, pohamował jego zapędy. Uwzględniając możliwość konfliktu zbrojnego w bliskiej przyszłości, Ministerstwo Propagandy porozumiało się z Wehrmachtem w sprawie podziału zadań. Resort Goebbelsa miał być odpowiedzialny za duchowe wsparcie żołnierzy. Wnet utworzono tzw. kompanie propagandowe wchodzące w skład armii. Podczas wiecu w Pałacu Sportu 26 września Goebbels stwierdził że już nigdy nie powtórzy się listopad 1918 r. 7 listopada Żyd Herszel Grynszpan zastrzelił niemieckiego dyplomatę Ernsta von Ratha. Rankiem 10 listopada 1939 r.

listopada rozpoczęto w Rzeszy akcję antyżydowską w której brały udział SA oraz Hitlerjugend. Palono synagogi, demolowano sklepy. 20 tysięcy Żydów przewieziono do obozów koncentracyjnych. Zagranicznym korespondentom Goebbels oświadczył, że „Żydom włos nie spadł z głowy”. Minister propagandy zabronił Żydom uczestnictwa w imprezach kulturalnych, teatralnych, muzycznych, filmowych i wystawowych. Próbował też wstrzyknąć w arterię niemieckiego społeczeństwa silna dawkę antysemityzmu. Podobnie starał się rozpalić w sercach Niemców wiarę we własne siły. Odnosiło się to do widocznej już na horyzoncie wojny, w której Wehrmacht miał odegrać przecież główną rolę. W Niemczech zaczęto plotkować o zdradzie małżeńskiej i miłosnych podbojach Goebbelsa. Himmler dysponował nawet zeznaniami wykorzystanych seksualnie kobiet, które doniosły na Goebbelsa policji państwowej. Hitler, zmuszany wciąż do bezpośrednich interwencji, uzależnił dalszą karierę swego ministra od tego czy ułoży się z małżonką. Führer zdawał sobie sprawę, że jego obowiązkiem było dbanie o nastroje społeczeństwa, które w przyszłości chciał wykorzystać do militarnych podbojów.

Wypaczony obraz zdemoralizowanych dygnitarzy mógł poważnie zaszkodzić reżimowi. Po wkroczeniu 15 września Wehrmachtu do reszty Czech, Goebbels zajęte państwo określił jako „wadliwą konstrukcję wersalską, która w rzeczywistości nigdy nie była państwem”. Minister propagandy zajął praskie studia filmowe Barrandor. Z okazji 50 urodzin Hitlera minister propagandy zamówił wydanie specjalne tygodniowej kroniki filmowej Ufy. W czasie imprez 19 i 20 kwietnia 1939r. nakręcono około 9 tysięcy metrów taśmy (wykorzystano później około 450 metrów). Hitlera ukazano jako wodza naczelnego, przed którym maszerowało wojsko. Goebbels kreował rzekome zagrożenie dla Niemiec, które w rzeczywistości Rzesza sama stwarzała, przygotowując się do agresji na Polskę. Po podpisaniu niemiecko-włoskiego paktu stalowego w maju 1939 r. rozpoczął w propagandzie antyangielski kurs. Wskazywał na rozbieżność pod względem posiadanych ziem i bogactw między Wielką Brytanią a Niemcami. Wrogie Polsce przemówienie Goebbelsa w Gdańsku miał posłużyć jako sprawdzian nastrojów w Londynie. Hitler chciał przekonać się czy Anglia wywiąże się ze sojuszniczych zobowiązań. W lecie minister odebrał wyremontowany pałac służbowy przy Hermann-Göring Strasse 20. Koszty remontu wyceniono na 3,2 mln marek. Goebbels wcale nie był uszczęśliwiony wizją wojny z Polską i jej zachodnimi sojusznikami.

W odróżnieniu od Hitlera, kierującego się w życiu regułami hazardu, przeczuwał że zbliżający się konflikt zbrojny może mieć dla Niemiec fatalne skutki. Nie leżało jednak w jego gestii kwestionowanie zaleceń idących z samej góry. Zdziwiła go początkowo decyzja „wodza” o sojuszu z ZSRR. Propaganda Goebbelsa donosiła o polskich zbrodniach na członkach niemieckiej mniejszości narodowej. Minister przygotował projekt ustawy zakazującej Niemcom słuchania zagranicznych radiostacji i rozpowszechniania uzyskanych tą drogą informacji (nawet pod groźbą kary śmierci). Społeczeństwo niemieckie było przygnębione narastającym kryzysem. Joachim von Ribbentrop został upoważniony do udzielania Goebbelsowi wytycznych w kwestii propagandy zagranicznej. Zazdrosny Goebbels krytycznie oceniał poczynania konkurenta. Drugim rywalem ministra propagandy w tym okresie był szef prasy w partii Dietrich, przebywający często w Kwaterze Głównej Hitlera. Goebbels rozpoczął w prasie ataki wymierzone w Churchilla, choć z czasem zaczął podziwiać jego zręczność i stanowczość. Na początku listopada 1939r. odwiedził rozgromioną już Polskę. Uzasadnieniem krzywd wyrządzanych Polakom były w goebbelsowskiej propagandzie rzekome cierpienia mniejszości niemieckiej uciskanej poprzednio przez polski naród. Ministerstwo Propagandy pracowało nad antysemickim filmem „Żyd Süss”. Kiedy 17 czerwca 1940 r. Francja skapitulowała, tysiące ludzi zebrało się pod oknami Goebbelsa przy Wilhelmsplatz i śpiewało „Niemcy, Niemcy ponad wszystko”. Radio Rzeszy transmitowało na żywo o przebiegu rozmów na temat zawieszenia broni. W wyniku zwycięskich działań Wehrmachtu minister propagandy przestał lękać się dalszej wojny. Mimo że wciąż darzył respektem Churchilla, z niecierpliwością czekał aż Hitler wyda rozkaz inwazji na Wyspy Brytyjskie. Przebiegły Goebbels kazał nadawać w języku angielskim programy które miały sprawiać aby słuchacz odnosił wrażenie że są nadawane z Wielkiej Brytanii. W listopadzie 1940 r.

Hitler wprowadził tzw. Hasło Dnia szefa prasy Rzeszy Dietricha. W ten sposób „wódz” zwiększył siłę swojego oddziaływania na prasę, zmalała natomiast potęga ministra propagandy. Pod koniec roku Goebbels napisał dla gazety „Das Reich” cykl artykułów wstępnych pod tytułem „Anglia i jej plutokraci. Z fabryki kłamstw Churchilla” oraz „Pseudosocjaliści”. Rankiem 22 czerwca 1941 r. Goebbels ogłosił przez radio że Führer ponownie postanowił „złożyć los i przyszłość Rzeszy Niemieckiej oraz naszego narodu w ręce naszych żołnierzy”. Był to dzień inwazji na Związek Radziecki. 29 czerwca w piętnastominutowych odstępach nadano aż 12 specjalnych komunikatów o zwycięstwach pod Brześciem Litewskim, Białymstokiem, Grodnem i Mińskiem. Goebbels wykorzystał tymczasem słabość Ribbentropa, którego notowania u Hitlera drastycznie spadły. Wywalczył u Heinricha Lammersa, szefa Kancelarii Rzeszy, pozwolenie na równouprawnienie z MSZ w kwestii propagandy zagranicznej. W lipcu 1941 r. powołał do życia referat generalny Obszar Wschodni. Luftwaffe zrzuciło za granicą 90 mln ulotek. Rozpoczęto nadawanie różnorakich politycznych audycji informacyjnych w 18 językach do Europy Wschodniej. W odróżnieniu od Rosenberga Goebbels odrzucał myśl o jakiejkolwiek autonomii wschodnich narodów. 3 października 1941 r. Goebbels zapisał w dzienniku że „Niemcom nie sposób już odebrać zwycięstwa”.

20 marca na spotkaniu w Ministerstwie Propagandy opowiedział się stanowczo za pozbyciem się z Berlina Żydów, których liczbę szacował na 60 do 70 tysięcy. Po rozmowie z Hitlerem 18 sierpnia zarządził obowiązek noszenia przez Żydów opaski z gwiazdą Dawida, zmniejszył ich racje żywnościowe i dochody, usunął ich z komunikacji i zakazał korzystania z usług niemieckich rzemieślników. Stwierdził że „na Żydach dokonuje się wyrok losu, surowy wprawdzie, lecz ponad miarę zasłużony. Współczucie czy choćby żal są całkowicie nie na miejscu”. W lutym 1943 r. Goebbels ogłosił „wojnę totalną”.

Zdawał sobie doskonale sprawę, że widmo klęski może pokonać jedynie całkowita mobilizacja sił. 7 grudnia był dniem w którym minister propagandy zniżył ton – skonfrontował swoją dotychczasową taktykę z postępowaniem Churchilla, który angielskiemu społeczeństwu obiecywał jedynie „krew, pot i łzy”. Goebbels zdał sobie sprawę, że nie może już wmawiać ludziom nieuchronnego zwycięstwa, lecz konieczność nieuchronnego wysiłku. Niepowodzenie wojsk niemieckich na froncie wschodnim tłumaczono warunkami pogodowymi. Przeprowadzono zbiórkę ciepłej odzieży dla żołnierzy na wschodnim froncie. Przewidujący Goebbels już wcześniej proponował podobną akcję, lecz wojskowi zbyli go, twierdząc że przed zimą pokonają ZSRR. Zebrano 67 milionów sztuk odzieży. Rommel, który na przełomie 1941/42 osiągnął w Afryce Północnej wyraźną przewagą nad brytyjskim przeciwnikiem, został uznany przez Goebbelsa za „wspaniałego człowieka i wybitnego żołnierza”. Próbował odwrócić uwagę społeczeństwa od wschodnich klęsk eksponując militarne sukcesy w Afryce. Uskarżał się na nieudolność sądów, która, jego zdaniem przejawiała się w zbytniej tolerancji wobec Żydów. Upadający Torbruk przedstawiono w radiu i prasie jako „ostatni i najważniejszy wspornik brytyjskiego systemu obronnego”. Goebbels wpłynął na Hitlera w kwestii zamiany obecnego ministra sprawiedliwości Hansa Franka na Ottona Thieracka. Thierack był pozbawionym skrupułów brutalem, który sprzyjał goebbelsowskiej wizji „świata bez Żydów”. W obliczu braków zaopatrzeniowych wojsk, Goebbels wykorzystywał koleje w celu deportacji niemieckich Żydów do Oświęcimia. Z początkiem 1943 roku Goebbels we współpracy z Bormannem i Lammersem przystąpili do pracy nad projektem „wojny totalnej”. Wbrew oczekiwaniom ministra propagandy przypadła mu jedynie funkcja doradcza dla trzyosobowego gremium (Bormann, Lammers i Keitel). Zadecydował tak 18 stycznia Hitler pomimo wstawiennictwa Alberta Speera. Po klęsce Paulusa Goebbels starał się ukazać, że zwycięstwo Wehrmachtu jest ważne również dla narodów Wschodu. Ukazywał Stalina jako bestię, terroryzującą zniewolone przezeń kraje. Minister zalecał zaprzestanie ubliżania Słowianom, a nawet podkreślanie ich nienawiści do systemu stalinowskiego. 18 lutego przemówił w Pałacu Sportu. Klęskę stalingradzką ukazał jako ofiarę konieczną do wskrzeszenia wiary w ostateczne zwycięstwo. Wtedy właśnie padły z jego ust słowa, które przeszły do historii: „Czy chcecie wojny totalnej ? Czy chcecie, jeśli okaże się to konieczne, aby była bardziej totalna i radykalna, niż możemy to sobie dzisiaj wyobrazić ?”.

Goebbelsowi marzyło się wespół z Göringiem i Speerem reaktywowanie Rady Ministerialnej ds. Obrony Rzeszy. Jednak w czasie rozmowy z Hitlerem w Winnicy (ukraińska Kwatera Główna) nic nie wskórał. Plan ministra propagandy zakładał po prostu rozbicie tzw. komisji trzech, czyli kliki złożonej z Bormanna, Lammersa i Keitla, którzy mieli na niego bezpośredni wpływ. Hitler wkrótce mianował Bormanna swoim sekretarzem i w ten sposób uwolnił go od wszelkiego zagrożenia ze strony rywali. 11 marca 1943 r. Goebbels stwierdził że proces „odżydzania” stolicy można uznać za zakończony. Minister podróżował po miastach, które przeszły naloty. Podnosił Niemców na duchu, a ci radowali się na jego widok. Goebbels mydlił społeczeństwu oczy, zapowiadając użycie w niedalekiej przyszłości nowoczesnych rodzajów broni, które odmienią losy wojny. Od połowy listopada alianci rozpoczęli masowe bombardowanie Berlina. Mimo opinii rzeczoznawców Goebbels nie pozwolił na zamknięcie tuneli metra. Była to słuszna decyzja, ponieważ tysiące ludzi uciekały nimi przed rozprzestrzeniającymi się pożarami. W czasie alarmów bombowych kierował służbami cywilnymi i organizował pomoc. Brał udział w gaszeniu pożarów, dzięki czemu zyskał sobie życzliwość mieszkańców stolicy. 21 grudnia 1943 r. „wódz” powierzył mu kierownictwo obrony przeciwlotniczej. 15 grudnia Goebbels podporządkował sobie wydziały propagandy w Komisariacie Rzeszy (oprócz polityki kulturalnej i prasy) i ograł w ten sposób Rosenberga, choć spory między nimi trwały jeszcze długo. Mimo nowych wpływów gauileiter Berlina nie zdążył nacieszyć się nimi, gdyż Rosjanie szybko odzyskiwali utracone wcześniej ziemie.

Kiedy niemieccy żołnierze w niewoli rosyjskiej pod przewodnictwem generała Seydlitza-Kurzbacha zwrócili się przeciwko Führerowi, Goebbels zaproponował wojskowemu adiutantowi Hitlera Schmundtowi aby napisał oświadczenie że „armia odcina się w sposób jak najbardziej stanowczy od generał von Seydlitza i zrywa łączące go z nią więzi”. Podpisali je wszyscy generałowie – feldmarszałkowie armii. Hitler mianował go wkrótce prezydentem Berlina, dzięki czemu zyskał absolutne pełnomocnictwa do przewodzenia i zarządzania sprawami stolicy. Na łamach „Völkisher Beobachter” zażądał wypowiedzenia konwencji genewskiej. Uważał że zestrzelonych lotników nieprzyjacielskich nie trzeba chronić przed ewentualnymi atakami ze strony niemieckich cywilów. Goebbels ucieszył się, kiedy w nocy z 12 na 13 czerwca 1944 zapowiadana przezeń „cudowna broń” została wreszcie użyta. Postanowił jednak nie wzbudzać już w ludziach podobnych nadziei ze względu na małą skuteczność wystrzeliwanych przez Niemcy rakiet. 20 lipca 1944 miał miejsce zamach na Hitlera w Wilczym Szańcu.

Führer skontaktował się telefonicznie w tym dniu z Goebbelsem i nakazał mu ogłosić w radiu niepowodzenie zamachu. W wyniku działań spiskowców major Remer obstawił dzielnicę rządową. Nie będąc zaangażowanym w zamach stanu, udał się do Goebbelsa aby rozeznać się w sytuacji. Ten zaś przeciągnął go na swoją stronę i połączył się z Kętrzynem. Remer usłyszał w słuchawce głos Hitlera, który oznajmił, że podlega teraz bezpośrednio jemu aż do przybycia Himmlera. Goebbels zarządził, aby w ogrodzie jego rezydencji zebrali się wszyscy żołnierze batalionu wartowniczego. Przemówił do nich tłumacząc przebieg wydarzeń i uświadomił im historyczną odpowiedzialność, która na nich zaciążyła. Kiedy Himmler zjawił się w ministerstwie, Goebbels powiedział do niego: „Gdybyż nie byli tacy niezręczni ! Mieli ogromną szansę. Jakież atuty ! Co za dziecinada !”. Hitler rozwiązał tzw. komisję trzech, a Goebbelsa uczynił odpowiedzialnym za reformę państwa i życia publicznego. Udzielono mu „najwyższych pełnomocnictw”. „Wódz” pochwalił swojego ministra za postawę podczas puczu. Nakazał mu, aby w propagandzie przedstawiał zdradę jako wynik działania niewielkiej tylko grupy generałów. Armia miała być nadal postrzegana pozytywnie. W przemówieniu 26 lipca Goebbels powiedział o zbrodni „ambitnej, pozbawionej sumienia małej kliki awanturników i hazardzistów, współpracujących z wrogiem”.

Na polecenie Goebbelsa sfilmowano egzekucje skazanych na śmierć spiskowców. Nakręcony materiał posłużył dla filmu „Zdrajcy przed Trybunałem Ludowym”, który zgorszył nawet samego ministra. W ramach mobilizacji ostatnich sił narodu Goebbels zarządził zamykanie zakładów pracy, wprowadzenie 60-godzinnego tygodnia pracy, ograniczenie prasy. Zamknął teatry, rewie, kabarety, szkoły aktorskie, akademie, wystawy sztuki. Zachwycił się rakietą V2 i na łamach „Das Reich” zapowiedział użycie przez Hitlera nowej śmiercionośnej broni. W sierpniu, w obliczu pasma klęsk Wehrmachtu, społeczeństwo niemieckie zaczął ogarniać stan przygnębienia i niepewności co przyniesie następny dzień. Goebbels poprosił Führera o wystąpienie w radio, aby podnieść naród na duchu, lecz ten odmówił. Jedynym możliwym ratunkiem, jak mniemał minister propagandy, był rozpad wrogiej koalicji. Wpadł na pomysł odrębnego pokoju sowiecko-niemieckiego, przesłał nawet 27-stronicowy memoriał do Hitlera na temat swojej wizji polityki zagranicznej. Ten jednak nie wcielił w życie planów ministra.

Z inicjatywy Goebbelsa 18 października podano do wiadomości dekret Hitlera o utworzeniu niemieckiego pospolitego ruszenia. W skład Volkssturmu mieli wejść mężczyźni od 16 do 60 roku życia zdolni do noszenia broni. Dowódcami tych bezużytecznych oddziałów zostali komisarze obrony Rzeszy. Ich zaprzysiężenie miało miejsce 12 listopada na terenie całych Niemiec. Ofensywa niemiecka w Ardenach 16 grudnia 1944 podniosła Goebbelsa na duchu. Otrzymał wkrótce upoważnienie do kontrolowania na terenie Rzeszy placówek Wehrmachtu, Waffen SS i policji w celu skierowania maksymalnej ilości żołnierzy na front. Pod koniec stycznia 1945 roku namówił Hitlera do przemówienia w radiu. Führer wezwał wtedy po raz kolejny Anglię do sprzymierzenia się z Niemcami. 1 lutego Goebbels ogłosił że Berlin jest twierdzą. Razem z generałem Hauenschildem rozpoczął przygotowania do obrony stolicy. Kopano rowy, stawiano barykady oraz zapory czołgowe. Pospolite ruszenie obsadziło dworce, mosty oraz gmachy użyteczności publicznej. 4 lutego 1945 w „Das Reich” Goebbels napisał: „po umowach Roosevelta, Churchilla i Stalina Sowieci zajmą całą wschodnią i południowo-wschodnią Europę oraz większą część Rzeszy. Przed tym olbrzymim, łącznie ze Związkiem Radzieckim, terytorium, zapadnie natychmiast żelazna kurtyna, poza którą rozpocznie się masowe zarzynanie narodów”. Nawet w obliczu klęski Goebbels nie zaniechał intryg w celu pozbycia się swoich rywali, głównie Göringa i Rosenberga.

„Kości zostały rzucone”

13 marca mina powietrzna obróciła w gruzy gmach Ministerstwa Propagandy. W tym samym miesiącu Goebbels zorganizował ruch partyzancki na zajętych przez wroga terenach. Jedyną udaną akcją tegoż ruchu było zamordowanie burmistrza Akwizgramu, uprzednio ustanowionego przez Amerykanów. 12 kwietnia odwiedził 9 armię w Kostrzyniu. Rozdawał tam wódkę i papierosy, podnosił żołnierzy na duchu. Śmierć Roosevelta 13 kwietnia przyjął jako pomyślny znak dla Niemiec, który odmieni ich los. Mylił się jednak ogromnie w swoich rachubach. W tych ostatnich dniach namawiał Hitlera do pozostania w Berlinie. 21 kwietnia na konferencji powiedział do swoich podwładnych, że naród niemiecki sam chciał wojny i dlatego w referendum dotyczącym wystąpienia z Ligi Narodów głosował na „tak”. 22 kwietnia do bunkra w podziemiach Kancelarii Rzeszy przybyła jego żona Magda z dziećmi. Tego dnia zakomunikował mieszkańcom Berlina o woli wytrwania w stolicy do samego końca. 26 kwietnia wraz z żoną napisał ostatni list do swojego syna, Haralda Quandta. Został on doręczony dzięki Hannie Reitsch, która tego dnia wraz z feldmarszałkiem Greimem przybyła do Berlina. 29 kwietnia Goebbels był świadkiem na ślubie Adolfa Hitlera z Ewą Braun. Wcześniej podpisał się pod testamentem politycznym Führera, w którym został mianowany kanclerzem. 30 kwietnia pożegnał się z Hitlerem. Po jego śmierci bezskutecznie próbował zawrzeć bezwarunkowy pokój ze Związkiem Radzieckim. 1 maja jego żona uśpiła a potem podała truciznę dzieciom. Następnie Paul Joseph Goebbels popełnił wraz z żoną samobójstwo, prawdopodobnie w ogrodzie Kancelarii Rzeszy.

Bibliografia:

Ralf Georg Reuth „Goebbels”