23 kwietnia 1945 roku Hermann Göring został zmuszony przez Führera do rezygnacji ze stanowiska Naczelnego Dowódcy Sił Powietrznych Rzeszy. Na nowego dowódcę Luftwaffe Hitler zapragnął osobiście wyznaczyć Roberta Rittera von Greima. W celu odebrania nominacji von Greim, który dotychczas dowodził pod Monachium 6. Flotą Powietrzną, musiał stawić się w berlińskim bunkrze Hitlera.
W podróży do stolicy towarzyszyła von Greimowi jego kochanka, Hanna Reitsch. Ta doskonała pilotka mocno wierzyła w idee narodowego socjalizmu. Zawsze chętna, żeby uczestniczyć w ryzykownych lotach doświadczalnych, wierzyła, iż ma do wypełnienia szczególną misję. Kiedy ranna leżała w szpitalu nieopodal Berlina, snuła ambitne plany użycia śmigłowców do ewakuacji ciężko rannych z zagrożonej stolicy.
26 kwietnia Reitsch i von Greim dotarli do Rechlina. Tam czekał na nich śmigłowiec, którym mieli lecieć dalej. Maszyny jednakże nie dało się uruchomić. Von Greim zdecydował, że dalej poleci myśliwcem, już bez towarzyszki, ta jednak ukryła się w jednym z samolotów eskortujących von Greima. Eskadra wylądowała w Gatow, skąd von Greim miał wyruszyć mniejszym samolotem do centrum Berlina. Tutaj Hanna Reitsch ujawniła się i przywołując swą dobrą znajomość topografii miasta, przekonała von Greima, by pozwolił jej udać się z nim do Kancelarii Rzeszy. W dalszą podróż wystartowali niewielkim samolotem Fieseler Storch. Nad Berlinem maszynę ostrzelała radziecka artyleria przeciwlotnicza. Von Greim, raniony w nogę, stracił przytomność. Hanna Reitsch zachowała trzeźwość umysłu, wychyliła się ponad bezwładnym ciałem towarzysza i przejęła stery. Wzorowo posadziła maszynę w pobliżu Bramy Brandenburskiej, na szerokiej drodze biegnącej od Haweli na wschód do Unter den Linden. Stąd oboje dotarli samochodem do bunkra Hitlera. Była godzina 19, dnia 26 kwietnia 1945 roku.
Robert Ritter von Greim odebrał z rąk Hitlera nominację na dowódcę Luftwaffe i został jednocześnie awansowany na feldmarszałka. Chociaż von Greim i Reitsch chcieli pozostać w Kancelarii, Führer nakazał im opuścić Berlin celem zorganizowania ataków lotniczych na sowieckie czołgi. Oboje piloci otrzymali na wszelki wypadek kapsułki z trucizną, umożliwiające szybkie popełnienie samobójstwa. Hanna Reitsch pomogła rannemu von Greimowi wspiąć się po schodach i opuścić podziemny schron Hitlera. Następnie przewieziono ich wozem pancernym w pobliże Bramy Brandenburskiej. Stąd wystartowali szkolnym Arado 96. Udało im się przemknąć nad głowami zdumionych Rosjan z 3. Armii Uderzeniowej, a także ominąć ogień dział przeciwlotniczych i karabinów maszynowych. Von Greim i Reitsch szczęśliwie pozostawili za sobą ogarnięty pożogą wojenną Berlin.
W ostatnich dniach II wojny światowej wśród najwyższego dowództwa radzieckiego pojawiały się plotki, jakoby Adolf Hitler mógł zostać ewakuowany ze stolicy samolotem przez Hannę Reitsch i być może ukrywa się w zajętej przez wojska amerykańskie Bawarii.
Bibliografia:
1. Jürgen Thorwald, Wielka ucieczka, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009.
2. Antony Beevor, Berlin 1945 Upadek, Wydawnictwo Znak, Kraków 2009.
3. Cornelius Ryan, Ostatnia bitwa, wydanie II poprawione, Poznań 2008, Dom Wydawniczy Rebis.
4. Robbert Ritter von Greim. http://www.wp39.pl. Dostęp: 14-11-2010