Piotr Bojarski – „Kryptonim Posen”
Modę na kryminał retro zapoczątkował Marek Krajewski. Wrocławskie perypetie radcy kryminalnego Eberharda Mocka spotkały się ze świetnym przyjęciem czytelników (także poza granicami kraju) oraz odniosły jak najbardziej zasłużony i gigantyczny – jak na polskie warunki – sukces komercyjny. Dlatego też każdy pisarz, który zdecyduje się osadzić intrygę kryminalną gdzieś przed II wojną światową, choćby nie wiem jak się starał, nie ucieknie od porównań z prozą Krajewskiego.