Amerykańska Agencja Departamentu Obrony do spraw Współpracy w Sferze Bezpieczeństwa (DSCA) poinformowała o wyrażeniu zgody przez Departament Stanu na sprzedaż dwudziestu czterech śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache do Kataru. Wraz z dodatkowym wyposażeniem śmigłowce mają kosztować 3 miliardy dolarów.
Będzie to już druga transza wiropłatów tego typu dla emiratu. Poprzednie zamówienie – także na dwadzieścia cztery AH-64E i o prawie identycznej wartości – złożono w czerwcu 2016 roku. Pierwsze trzy egzemplarze dostarczono kilka miesięcy temu.
Tylko co trzeciemu z przyszłych katarskich śmigłowców będzie przydzielony radar AN/APG-78 Longbow (który oczywiście nie jest montowany na stałe). Bogaty będzie za to pakiet uzbrojenia. Do emiratu trafi 2500 pocisków AGM-114R Hellfire i dwadzieścia pięć ćwiczebnych, nieodpalanych „pocisków” Hellfire Captive Air Training Missile (CATM) oraz niesprecyzowana liczba pocisków Hydra i nabojów do działek kalibru 30 milimetrów.
W dokumencie DSCA, poza szeregiem standardowych formułek o braku negatywnego wpływu na potencjał bojowy sił zbrojnych USA i niezachwianiu równowagi sił w regionie, Katar określono jako „kluczową lokalizację sił wysuniętych w regionie” Zatoki Perskiej. Wspomniano także o ochronie infrastruktury naftowo-gazowej na półwyspie, na którym leży Katar.
Emirat od kilku lat intensywnie rozbudowuje siły zbrojne, ze szczególnym uwzględnieniem wojsk lotniczych. Mimo wielu zakupów w Europie Katar nie zaniedbuje stosunków z Waszyngtonem. Niedawno ujawniono, że pociski AGM-84L Harpoon Block 2 trafią na wyposażenie katarskich F-15QA.
Zobacz też: Jemen: saudyjski AH-64 zestrzelony
(dsca.mil)