Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zakończeniu prób państwowych okrętu podwodnego Kniaź Władimir projektu 955A Boriej na Morzu Białym. Po wykonanych zadaniach okręt wszedł do bazy morskiej w Biełomorsku na północy Rosji, obecnie zaś znajduje się w Siewierodwińsku.
Głównodowodzący Floty Północnej wiceadmirał Aleksandr Moisiejew już wcześniej informował, że Kniaź Władimir zakończy testy akceptacyjne w tym roku i przetestuje wszystkie rodzaje broni, które będzie przenosił w służbie.
Podczas prób marynarze odpalali torpedy w kierunku symulowanych podwodnych i nawodnych celów na Morzu Białym. Poza tym pierwszy raz wystrzelono z tego okrętu międzykontynentalny pocisk balistyczny R-30 Buława. Pozostający w zanurzeniu Kniaź Władimir posłał pocisk w kierunku poligonu Kura na Kamczatce na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
Rosyjski resort obrony podał, że lot Buławy odbywał się bez zakłóceń, a pocisk uderzył w cel w ustalonym czasie i z dużą dokładnością. Obszar, na którym odbywały się próby, zamknięto dla żeglugi. Załoga Kniazia Władimira wspomagana była podczas testów przez statki i okręty z bazy w Biełomorsku.
Należy przypomnieć, że próby akceptacyjne okrętu nie były bezproblemowe, gdyż w styczniu załoga musiała je przerwać z powodu problemów technicznych.
Zwodowany w 2017 roku Kniaź Władimir zostanie przekazany rosyjskiej marynarce wojennej w grudniu. Będzie służył we Flocie Północnej.
Zobacz też: Rosja porzuciła plany budowy Boriejów-B
(navalnews.com, navyrecognition.com)