Rosoboroneksport zakończył dostawy samobieżnych przeciwlotniczych zestawów artyleryjsko-rakietowych bliskiego zasięgu Pancyr-S1. Nad Eufrat i Tygrys trafiły dwadzieścia cztery zestawy, choć wstępnie mówiło się o planowanych dostawach aż czterdziestu dwóch egzemplarzy.

Zrealizowanie dostawy systemów Pancyr-S1 oznacza wykonanie jednego z serii porozumień, które w latach 2012–2013 zawarły Bagdad i Moskwa. Za łączną kwotę 4,2 miliarda dolarów oprócz Pancyrów Rosja miała dostarczyć Irakowi również trzydzieści śmigłowców szturmowych Mi-28N. Według różnych źródeł powyższa kwota miał również obejmować Su-25, śmigłowce Mi-35M i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe TOS-1A (używa się również określenia ciężki miotacz ognia, strzela bowiem pociskami termobarycznymi).

Początkowo dostawy przeciwlotniczych zestawów artyleryjsko-rakietowych napotkały duże utrudnienia i ruszyły dopiero w czerwcu 2013 roku. Wcześniej bowiem istniały dwa podstawowe problemy, które uniemożliwiały wdrożenie umowy w życie. Pierwszym były oskarżenia Irakijczyków o skorumpowanie rosyjskiego resortu obrony. Drugim zaś, nieodłącznie związanym z poprzednim, brak odpowiedniej zaliczki ze strony irackiej.

Według szefa Federalnej Służby Współpracy Wojskowo-Technicznej Aleksandra Fomina współpraca między Irakiem i Rosją nie wyczerpie się po zakończeniu dostaw, wręcz przeciwnie: ma duży potencjał i należy o niej myśleć przyszłościowo. Fomin zapowiedział podpisywanie kolejnych kontraktów.

(armyrecognition.com; fot. Vitaliy Ragulin, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported, via Wikimedia Commons)