Irańska marynarka wojenna zaprezentowała pierwszy krajowy okręt wywiadu sygnało­wego (SIGINT). Nadano mu nazwę Zagros (od łańcucha górskiego w Islamskiej Republice Iranu). Według państwowych mediów okręt oficjalnie dołączył do floty, ale wydaje się to deklaracją na wyrost. Zagros na pewno nie osiągnął gotowości operacyjnej. Został za to sfotografowany podczas prób morskich opodal Bandar-e Abbas.

Przynajmniej przez ostatni rok Zagros był wyposażany w porcie wojennym Bandar-e Abbas. Oficjalne wodowanie odbyło się 15 stycznia. W uroczystości udział wzięli szef sztabu sił zbrojnych, generał dywizji Mohammad Bagheri, dowódca Arteszu (regularnych sił zbrojnych), generał dywizji Abdolrahim Musawi, dowódca marynarki wojennej Arteszu, kontradmirał Szahram Irani, oraz minister obrony i logistyki sił zbrojnych, Aziz Nasirzade.

– Okręt wywiadu sygnałowego Zagros będzie czujnym okiem irańskiej marynarki wojennej na morzach i oceanach – powiedział admirał Irani.

Bazą dla nowego okrętu stał się kadłub fregaty lekkiej typu Mudże, co jest nieco odmiennym podejściem, gdyż wcześniej do przeróbek używano kadłubów komercyjnych. Obecnie w służbie jest pięć fregat typu Mudże, klasyfikowanych przez Iran jako niszczyciele.

Wybór kadłuba jest może logiczny, ale nie kojarzy się zbyt dobrze, gdyż to właśnie fregaty typu Mudże stały się bohaterkami kilku niechlubnych zdarzeń. W lipcu ubiegłego roku w Bandar-e Abbas zatonęła fregata Sahand (74). Wiele wskazuje, że Irańczykom udało się podnieść okręt, ale czeka go dalsza część ryzykownego remontu. Inny przedstawiciel powyższego typu – Damawand – 10 stycznia 2018 roku uderzył w betonowy falochron u wejścia do portu Bandar-e Anzali na Morzu Kaspijskim, nie radząc sobie z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Wskutek tego zdarzenia poszedł na dno. Te dwie katastrofy znacząco osłabiły potencjał irańskiej floty nawodnej.

Fregaty typu Mudże charakteryzują się wypornością około 1500 ton, długością niespełna 95 metrów i szerokością nieco ponad 11 metrów. Rozwijają prędkość około 30 węzłów i obsadzone są przez załogę składającą się ze 140 oficerów i marynarzy. Irańczycy nie podzielili się danymi technicznymi Zagrosa, ale przypuszczalnie wymiary są bardzo podobne. Wizualnie okręt jednak jest nieco dłuższy od typu bazowego. Ciekawostką jest to, że antena zamontowana na szczycie masztu jest bardzo podobna do systemu tego typu oferowanego przez Chiny.

Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.

Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.

Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.

MARZEC BEZ REKLAM GOOGLE 91%

Zagros nie ma radaru z anteną ze skanowaniem fazowym Asr, który normalnie stanowi istotne wyposażenie tego typu. Na podstawie opublikowanych zdjęć można stwierdzić, że Zagros nie ma żadnego uzbrojenia. Pozbawiony został kontenerów startowych pionowych wyrzutni pocisków przeciwokrętowych lub przeciwlotniczych. Fregaty typu Mudże standardowo uzbrojone są w osiem wyrzutni pocisków przeciwokrętowych Ghader, a także działo okrętowe Fadżr-27 kalibru 76 milimetrów, artylerię przeciwlotniczą kalibru 40 i 20 milimetrów oraz dwie potrójne wyrzutnie torped kalibru 324 milimetry. Na rufie jest lądowisko dla śmigłowca. Opublikowane zdjęcia pokazują śmigłowiec Agusta-Bell AB212 podchodzący do lądowania.

Zagros jest wyposażony w czujniki elektroniczne do zbierania, odszyfrowywania i analizowania sygnałów radiowych z nadajników. Anteny są umieszczone w kulistych osłonach rozmieszczonych wokół górnej części nadbudówki. Jest ich w sumie siedem, o trzech różnych rozmiarach, przy czym mniejsze prawdopodobnie mieszczą systemy komunikacji satelitarnej.

Irańska agencja prasowa Tasnim podała, że Zagros jest również zdolny do przeprowadzania operacji cybernetycznych, ale nie pokusiła się o jakiejkolwiek szczegóły. Ciekawostką jest to, że okrętowi nie nadano kolejnego numeru burtowego dla typu Mudże. To i brak uzbrojenia sugeruje, że irańska marynarka może chcieć klasyfikować Zagrosa jako nieuzbrojony okręt pomocniczy, aby uzyskać lepszy dostęp do portów za granicą. W tym względzie Irańczycy mogą podążać za praktyką chińskiej marynarki wojennej, która próbuje klasyfikować okręty wywiadowcze, takie jak Yuan Wang 5, jako statki badawcze.

Niemniej Irańczycy sami bezpośrednio nazwali Zagrosa okrętem SIGINT. Podejrzliwość wobec tej jednostki pojawi się automatycznie, gdy będzie się zbliżać do morskich wód terytorialnych państw, które Islamską Republikę mają za wroga. Ale to melodia przyszłości, na razie Zagros przejdzie okres rozszerzonych prób morskich przed wdrożeniem operacyjnym i wtedy może zostać wyposażony w zestaw uzbrojenia obronnego, w tym przeciwlotniczego, co wydaje się niezbędnym minimum. Obecnie nie mógłby działać autonomicznie, ale musiałby płynąć jako część grupy zadaniowej.

Seradż

Skoro mowa o obronie przeciwlotniczej – w ostatnich dniach Teheran zaprezentował pierwszy system bazujący na laserach. 12 stycznia podczas zakrojonych na dużą skalę ćwiczeń obrony powietrznej testujących zdolności obrony infrastruktury krytycznej światło dzienne ujrzał Seradż (w farsi: światło). Zintegrowana sieć obrony powietrznej nadzorowała i kierowała manewrami, podczas których skutecznie odparto pozorowany atak w rejonie Fordo i sąsiednim dystrykcie Chondab.

Seradż zaprojektowany został w celu ochrony wrażliwych i strategicznie ważnych miejsc, takich jak zakład wzbogacania uranu w Fordo czy Natanzie. Lasery z czasem mają uzupełnić konwencjonalne środki obronne. Irańczycy pozyskali – bo zapewne nie opracowali samodzielnie – to uzbrojenie w celu odstraszenia Izraela i Stanów Zjednoczonych od atakowania Iranu, zwłaszcza niszczenia osiągnięć programu nuklearnego. Szczegółowe dane techniczne Seradża pozostają nieujawnione, ale raporty agencji informacyjnej Mehr opisują go jako imponujący.

Serwis Zona Militar wskazuje, że Seradż może być chińskim systemem Silent Hunter, który jest również na uzbrojeniu Arabii Saudyjskiej. Inni zachodni analitycy spekulują, że może to być system Shen Nung zamontowany na lekkiej ciężarówce 4 × 4 Dongfeng Mengshi, której forma bardziej odpowiada obserwowanej konstrukcji.

Agencja prasowa Fars