W Kanadzie rozbił się wczoraj zabytkowy myśliwiec FG-1D Corsair (odpowiednik słynnego F4U-1 produkowany nie przez przez firmę Vought, ale przez Goodyeara). Pilot John Aitken trafił do szpitala ze złamanym żebrem i złamanym nosem.
Do zdarzenia doszło podczas lądowania na lotnisku Gatineau-Ottawa. Wyprodukowana w 1945 roku maszyna o rejestracji C-GVWC bez problemów odbyła lot trwający około trzydziestu minut i dopiero w trakcie podejścia do lądowania wystąpił jakiś – na razie bliżej nieokreślony – problem, który sprawił, że Corsair wypadł z pasa i wtoczył się do rowu.
Samolot został poważnie uszkodzony, ale już wiadomo, że będzie wyremontowany. Jego właścicielem jest stowarzyszenie Vintage Wings of Canada, które posiada kilkanaście samolotów z lat drugiej wojny światowej.
Zobacz też: Rozbił się jedyny latający Northrop N-9M
(ottawacitizen.com)