W RPA rozbił się dziś lekki śmigłowiec wielozadaniowy A109 należący do South African Air Force. Dwaj członkowie załogi zostali ciężko ranni, a sam płatowiec najprawdopodobniej nie będzie się nadawać do remontu.

Maszyna rozbiła się około godziny 13.40 na veldzie (sawannie) w pobliżu miasta Centurion. Załoga prawdopodobnie nie zdążyła wezwać pomocy, gdyż z informacji podawanych przez służby ratunkowe wynika, że wypadek zgłosiły już po fakcie osoby cywilne.

Ratownicy medyczni udzielili ofiarom pierwszej pomocy na miejscu. Wkrótce przybył tam śmigłowiec Atlas Oryx, który odwiózł obu lotników do szpitala. Jeden z nich był w stanie krytycznym.

Rozbita maszyna – numer boczny 4006 – wykonywała lot z Nasrec (dzielnicy Johannesburga) do bazy lotniczej Swartkop. Przygotowywała się ona do jutrzejszej uroczystości otwarcia targów Rand Show, którą miał uświetnić między innymi przelot śmigłowców z podwieszonymi flagami.

Kilka lat temu SAAF przeszedł całą serię wypadków A109, również tragicznych w skutkach (trzy ofiary śmiertelne w 2009 roku, pięć w 2013). RPA zamówiła trzydzieści maszyn tego typu. Ich dostawy rozpoczęły się – z dużym opóźnieniem – w 2005 roku. Według raportu World Air Forces 2019 w służbie było dotąd dwadzieścia sześć egzemplarzy.

Zobacz też: Południowoafrykańskie Gripeny przeciwko kłusownikom

(defenceweb.co.za)

Ossewa, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International