Nocą 27 sierpnia doszło do wypadku śmigłowca MH-60 na wyspie San Clemente. Zginęło dwóch żołnierzy, a kolejnych trzech zostało rannych. Pechowa maszyna należała do 160. Lotniczego Pułku Operacji Specjalnych „Night Stalkers” (160 SOAR).

US Army ujawniła tożsamość ofiar. W wypadku zginęli 33-letni sierżant sztabowy Vincent P. Marketta i 22-letni sierżant Tyler M. Shelton. Marketta służył w US Army od 2011 roku, Shelton – od 2016 roku. Obaj mieli za sobą służbę w Afganistanie w ramach operacji „Enduring Freedom”.

Wyspa San Clemente leży u wybrzeży Kalifornii i jest w całości kontrolowana przez siły zbrojne Stanów Zjednoczonych (formalnie podlega bazie Coronado). Dwie najważniejsze jej części to lotnisko i rozległy kompleks poligonowy. W jego skład wchodzi między innymi minimiasteczko do ćwiczenia działań w terenie zurbanizowanym.

Nie wiadomo, czy właśnie tam ćwiczył rozbity śmigłowiec, ale jest to najbardziej prawdopodobne założenie. Piloci 160 SOAR – uchodzący za elitę amerykańskich pilotów śmigłowcowych – regularnie ćwiczą loty nocne na małych wysokościach i w trudnym terenie (także miejskim), i w tym celu regularnie odwiedzają San Clemente.

Niestety jest to już drugi tragiczny wypadek na San Clemente w ciągu miesiąca. 30 lipca w pobliżu San Clemente po zakończeniu desantu ćwiczebnego zatonął transporter opancerzony AAV. Życie straciło wówczas ośmiu marines i jeden marynarz.

Zobacz też: Nowy miniaturowy okręt podwodny pakistańskich komandosów

(sandiegouniontribune.com, armytimes.com)

US Navy / PHAN Pedro A. Rodriguez