Samolot transportowy C295M należący do sił powietrznych Hiszpanii rozbił się wczoraj o godzinie 11.30 podczas lądowania na lotnisku Santa Cilia-Los Pirineos w prowincji Huesca na północy kraju. Z nieznanych jeszcze przyczyn maszyna zrobiła „kangura” w chwili przyziemienia i wypadła poza obręb drogi startowej.

Na pokładzie znajdowało się dziesięć osób (oprócz załogi także pasażerowie z jednostki ratowniczej – Unidad Militar de Emergencias). Wszystkie zostały ranne, w tym jedna doznała poważnych obrażeń głowy i znajduje się obecnie w szpitalu imienia Miguela Serveta w Saragossie.

Maszyna nosiła numer 35-48 (numer seryjny S-027). Należała do 35. Skrzydła Ejército del Aire z podmadryckiego Getafe, brała udział w ćwiczeniach personelu Unidad Militar de Emergencias pod kryptonimem „Aragón 2019”.

Zobacz też: Francuski Rafale katapultował pasażera

(aviation-safety.net, jacetaniaexpress.com)

Łukasz Golowanow, Konflikty.pl