Nagłówkami zawładnęły w ostatnich dniach chińskie nowości lotnicze, z myśliwcami na czele. Dużo jednak cały czas dzieje się bardziej w cieniu. Chodzi oczywiście o trwającą nieprzerwanie czystkę w szeregach Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Co istotne, wojskowi zdają się stawiać opór Xi Jinpingowi na niezwykle istotnym froncie ideologicznym.
Systemy komunistyczne generalnie są mało transparentne, zaś jego chińska wersja bywa szczególnie skryta. O wielu przetasowaniach, nawet na wysokich szczeblach, świat zewnętrzny dowiaduje się często z opóźnieniem. Brak informacji sprzyja spekulacjom i wnioskowaniu na podstawie tego, kto gdzie się pojawił (albo nie pojawił) i w czyim towarzystwie.
Tak było w przypadku ministra obrony admirała Dong Juna. Kilkutygodniowa nieobecność ministra stała się podstawą do przypuszczeń, że podzielił los swoich dwóch poprzedników i został aresztowany. Jednak admirał Dong odnalazł się 20 grudnia, cały i zdrowy, a w dodatku wypełniając obowiązki służbowe. Minister odwiedził Hanoi, gdzie uczestniczył w obchodach 80. rocznicy powstania Wietnamskiej Armii Ludowej.
Chinese defence minister Dong Jun is in Hanoi to attend the 80th anniversary of the Vietnamese army. Investigation? Which investigation? pic.twitter.com/2AmZnJDEfk
— Nga Pham (@ngahpham) December 20, 2024
Brakujący generałowie
Brak uczestnictwa w pewnych uroczystościach może być wskazówką, że dany oficer został objęty dochodzeniem antykorupcyjnym. Najnowszy przypadek dotyczy wydarzeń z 23 grudnia. W pekińskiej siedzibie Centralnej Komisji Wojskowej odbyła się wówczas ceremonia wręczenia awansu do stopnia generała broni Chen Huiowi. Promocja była związana z objęciem przez Chena stanowiska komisarza politycznego Wojsk Lądowych ChALW.
Już samo to wywołało spekulacje. Chen przeszedł do wojsk lądowych z powołanych w kwietniu 2024 roku Sił Kosmicznych. Te ostatnie zostały wydzielone z rozwiązanych Sił Wsparcia Strategicznego. Bywają porównywane do Sił Kosmicznych USA, ale jest między nimi pewna zasadnicza różnica. US Space Force jest samodzielnym rodzajem wojsk, podczas gdy chińskie siły kosmiczne mają niższy status sił wsparcia. Generał Chen był w nich oczywiście głównym oficerem politycznym.
After the PLA disbanded the People's Liberation Army Strategic Support Force in April 2024, 3 new independent arms were created:
-PLA Cyberspace Force;
-PLA Information Support Force; &
-PLA Aerospace Force.Arm patches (in order from left to right)
(via wb/81号信箱) pic.twitter.com/CcAN18r49q— Jesus Roman (@jesusfroman) September 2, 2024
Tak szybki awans jest pewnym zaskoczeniem, tym bardziej że w wojskach lądowych Chen zastąpił generała Qin Shutonga. Qin uchodził zaś za człowieka admirała Miao Hua, który z kolei był człowiekiem Xi Jipinga, przynajmniej do czasu, gdy został zatrzymany pod zarzutem „poważnego naruszenia dyscypliny”. Miao był członkiem CKW, gdzie kierował Departamentem Pracy Politycznej, czyli krótko mówiąc: był naczelnym oficerem politycznym ChALW. Pojawiły się więc podejrzenia, że Qin jest kolejną ofiarą czystki. Trzeba jednak pamiętać, że stanowisko komisarza politycznego WLChALW objął już w styczniu 2022 roku, a więc jeszcze zanim Miao wszedł w skład CKW. Równie dobrze może więc chodzić o zwykłe zakończenie kadencji.
Odkąd rozpoczęliśmy finansowanie Konfliktów przez Patronite i Buycoffee, serwis pozostał dzięki Waszej hojności wolny od reklam Google. Aby utrzymać ten stan rzeczy, potrzebujemy 1700 złotych miesięcznie.
Możecie nas wspierać przez Patronite.pl i przez Buycoffee.to.
Rozumiemy, że nie każdy może sobie pozwolić na to, by nas sponsorować, ale jeśli wspomożecie nas finansowo, obiecujemy, że Wasze pieniądze się nie zmarnują. Nasze comiesięczne podsumowania sytuacji finansowej możecie przeczytać tutaj.
Wróćmy jednak do głównego wątku, czyli kogo zabrakło na ceremonii, w której uczestniczył sam Xi. Lista jest bardzo interesująca: dowódca wojsk lądowych generał Li Qiaoming, komisarz polityczny marynarki wojennej Yuan Huazhi, dowódca paramilitarnej Zbrojnej Policji Ludowej generał Wang Chunning i poprzedni komisarz polityczny wojsk lądowych generał Qin Shutong. O ile nieobecność Yuana i Wanga można jeszcze wytłumaczyć, o tyle w przypadku Li i Qina sprawa robi się podejrzana. Qin i Yuan po raz ostatni mieli być widziani publicznie pod koniec października, natomiast Wang nie uczestniczył w wirtualnej konferencji poświęconej bezpieczeństwu publicznemu, która odbyła się 21 listopada. Dodajmy jeszcze, że wszyscy czterej wymienieni oficerowie są członkami Komitetu Centralnego KPCh.
Natomiast 25 grudnia Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych poinformował o usunięciu z szeregów tego fasadowego parlamentu dwóch wojskowych: byłego zastępcy dowódcy wojsk lądowych generała You Haitao i dowódcy Południowego Teatru Działań wiceadmirała Li Pengcheng. Obaj są podejrzani o „naruszenia prawa i dyscypliny”. To kolejny eufemizm określający korupcję. Singapurski The Straits Times przypomina, że również poprzednik Li na stanowisku dowódcy Południowego Teatru Działań, wiceadmirał Ju Xinchun, został w 2023 roku pozbawiony mandatu poselskiego.
Sytuacja w CKW
Jak już wielokrotnie pisaliśmy, permanentna czystka zapoczątkowana przez Xi Jinpinga oprócz zwalczania rzeczywistych i urojonych przeciwników przywódcy stara się, przynajmniej w deklaracjach, rozwiązać szereg problemów. Oprócz endemicznej korupcji chodzi o poskromienie generałów, którzy kierują państwem w państwie, mają niemałe ambicje i niekoniecznie przepadają za Xi Jinpingiem. Liczba wojskowych w służbie czynnej zasiadających w Komitecie Centralnym, parlamencie i innych organach władzy znacznie przekracza standardy znane ze Związku Radzieckiego i jego satelitów. Do tego w Chinach wojsko jest częścią partii komunistycznej, a nie osobnym bytem, który można rozgrywać przeciwko bezpiece.
Czystka ma wpływ nie tylko na siły zbrojne jako takie. Stale topnieje skład osobowy CKW. Były minister obrony Li Shangfu po usunięciu ze stanowiska został także pozbawiony członkostwa w partii i CKW. Dong mimo przejęcia resortu nie wszedł w skład Komisji. Gremium zmalało więc z siedmiu do sześciu członków. Również Mio nie doczekał się jeszcze zastępcy w CKW. W efekcie najważniejsze grono kierujące chińskimi siłami zbrojnymi skurczyło się do pięciu członków. Tym samym umocniona została „centralna rola” Xi Jinpinga w kierowaniu organem.
Sprzeciw
Mimo dużych wpływów generałowie mają ograniczone pole manewru. KPCh zabezpiecza się na wszystkie ewentualności. Garnizon Pekinu podlega bezpośrednio CKW, a wchodzące w jego skład dwie dywizje są szkolone do walki z ewentualnym buntem wojska. Dwie podobne dywizje są w składzie Zbrojnej Policji Ludowej. Wszelkie próby puczu i marszu na stolicę mają ograniczone szanse powodzenia. Nie oznacza to oczywiście, że wojskowi nie demonstrują swojego niezadowolenia.
Ciekawego przykładu dostarcza przeprowadzona 1 grudnia sesja naukowa dowództwa 83. Grupy Armijnej. Materiały z sesji opublikowało dowództwo Centralnego Teatru Działań. Omawiano w jej trakcie ustalenia Konferencji Pracy Politycznej CKW z czerwca 2024 roku. Konferencja odbyła się w Yan’anie, dawnej wojennej bazie Mao, a uczestniczył w niej sam Xi. Tym, co zwróciło uwagę w Chinach, a w mniejszym stopniu poza nimi, nie była treść dyskusji na sesji naukowej dowództwa 83. Grupy Armijnej, lecz wystrój sali.
The article hinges on this picture, published in an article on Dec. 1 on the Central Theater Command’s social media account. The article is about a study session held by the 83rd Group Army (GA).
The article included a photo with a 16-character political slogan hanging on a… pic.twitter.com/R32UYtEws6
— Lyle Morris (@LyleJMorris) December 26, 2024
Za plecami obradujących oficerów wisiał transparent z czterema hasłami: kolektywne przywództwo, centralizm demokratyczny, indywidualne konsultacje i decyzje na spotkaniach. W teorii wszystko jest zgodne z linią partii, ale w praktyce może zostać odczytane jako przejaw buntu. Cztery hasła w chińskiej wersji marksizmu oznaczają, że centralizm demokratyczny musi być wdrażany w ramach systemu kolektywnego przywództwa, ważne kwestie muszą być omawiane indywidualnie i we właściwy sposób, a decyzje muszą być podejmowane na spotkaniach.
Jak dowodzi Katsuji Nakazawa, wieloletni korespondent japońskich mediów w Chinach, cztery hasła można potraktować jako krytykę trzech postanowień szóstego plenum osiemnastego KC KPCh z roku 2016. Xi został wówczas ogłoszony „rdzeniem” partii. Od tego czasu w centralizmie demokratycznym na pierwszy plan wysunęło się scentralizowane, zjednoczone przywództwo KC z Xi jako jego rdzeniem.
Za tym poszły „dwa ustanowienia” i „dwa umocnienia”. „Dwa ustanowienia” odnoszą się do ustanowienia statusu Xi jako rdzenia partii i przewodniej pozycji intensywnie wdrażanej także w ChALW „myśli Xi Jinpinga”. Z kolei „dwa umocnienia” to umacnianie statusu Xi jako rdzenia partii i ochrona władzy scentralizowanego, zjednoczonego przywództwa KC.
9 grudnia sesja została opisana przez dowództwo Centralnego Teatru Działań na łamach Dziennika Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, oficjalnego organu prasowego ChALW. Główną myślą przewodnią tekstu jest „przejęcie wiodącej roli w przestrzeganiu zasad kolektywnego przywództwa”. Dalej autorzy grają jeszcze ostrzej. Cytują Deng Xiaopinga, a konkretnie jego krytykę pod adresem Mao za autokratyczne zapędy w latach 50. Deng dowodził wówczas, że najważniejsze decyzje nie mogą być podejmowane przez jedną czy dwie osoby, ale tylko przez kolektyw i dopiero po dokładnym przedyskutowaniu. Dalej cytowany jest także sam Mao i jego krytyka podejmowanie decyzji przez przywódców według własnego uznania w imię „centralizacji”, a wbrew kolektywnemu przywództwu.
Dwa dni później Dziennik Armii Ludowo-Wyzwoleńczej opublikował kolejny artykuł, tym razem autorstwa anonimowego oficera Biura Reform i Struktury Organizacyjnej CKW. Autor dowodzi, że w centralizmie demokratycznym demokracja powinna iść przed centralizacją. Dalej – znów – jest jeszcze ostrzej. Według oficera w organizacji partyjnej wszyscy członkowie są równi, zaś sekretarz jedynie przewodzi członkom i nie powinien uznawać się za panów i władców, ani zmieniać swoich relacji z szeregowymi członkami komitetów w hierarchię.
W tym samym czasie w Dzienniku Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ukazał się inny artykuł, wyjaśniający słuszność linii partii, mądrość etapu i wyraźnie skłaniający się w stronę poparcia dla centralizacji władzy w rękach Xi. Autorstwo przypisano oficerom garnizonu stołecznego.
Pisanie artykułów cytujących Denga i Mao, odwołujących się do podstaw marksizmu to jedna z niewielu form protestu jakie pozostały wojskowym. Osobną kwestią pozostaje kiedy autorzy poniosą tego konsekwencje. Nie bez kozery, 20 grudnia podczas obchodów 25. rocznicy przekazania Makau Chinom Xi mówił garnizonowi byłej portugalskiej kolonii – Musimy kompleksowo wzmocnić dyscyplinę wojskową i utrzymać wysoki poziom jedności, bezpieczeństwa i stabilności w siłach zbrojnych. –