Siły Obronne Izraela zestrzeliły 10 lutego nad Wzgórzami Golan irańskiego drona. Pozornie błaha sprawa zakończyła się utratą izraelskiego F-16, a po uważnym przyjrzeniu może wskazać kierunek dalszego rozwoju środków wykrywania i zwalczania trudno wykrywalnych statków powietrznych.
Zestrzelony bezzałogowiec to najprawdopodobniej Saeghe, klon amerykańskiego RQ-170 Sentinela. W grudniu 2011 roku Irańczykom udało się sprowadzić na ziemię RQ-170, wykonującego lot szpiegowski nad wschodnim Iranem. Maszyna została poddana dokładnym oględzinom i skopiowana, z dużą dozą prawdopodobieństwa przy pomocy Rosjan.
Saeghe jest mniejszy od pierwowzoru, został za to przystosowany do przenoszenia uzbrojenia. W ograniczoną kubaturę płatowca nie udało się wkomponować komory uzbrojenia, zdecydowano się na zewnętrzne zaczepy, dlatego też ceną za podwieszenia jest pogorszenie właściwości stealth.
Iran na szeroką skalę wykorzystuje bezzałogowce podczas działań w Syrii. Najczęściej spotykanym typem jest Szahed 129, wzorowany na MQ-9 Reaperze. Z czasem jednak pojawił się także Saeghe.
W czerwcu ubiegłego roku niezidentyfikowany dron naruszył przestrzeń powietrzną Izraela. Bezzałogowca nie udało się strącić ani systemowi Patriot, ani wysłanym na przechwycenie myśliwcom F-15. Incydent z 10 lutego przyniósł już Irańczykom niepowodzenie. Na przechwycenie wysłano tym razem nie myśliwce, ale śmigłowiec AH-64 Apache. Dron został zestrzelony przy użyciu pocisku rakietowego naprowadzanego elektrooptycznie. W późniejszym odwetowym uderzeniu lotnictwa Izraelczycy zniszczyli stanowisko kierowania bezzałogowcami.
Wysnuwane naprędce wnioski wskazują, że stosowane rozwiązania ograniczania wykrywalności przegoniły środki wykrywania i naprowadzania. Co istotniejsze, taka technika okazuje się stosunkowo łatwo dostępna. W tej sytuacji sensory optoelektroniczne mogą okazać się najlepszym środkiem pozwalającym zwalczać samoloty i drony stealth. Okazuje się również, że w zwalczaniu bezzałogowców dobrze spisują się śmigłowce bojowe. Formalnie jako pierwszy do roli myśliwców przechwytujących przystosował swoje śmigłowce Singapur. Wielu widziałoby jednak w tej roli samoloty o napędzie turbośmigłowym.
(atimes.com)